Pisałam w jednym z poprzednich postów, ze muszę sobie poprawić nastrój:)
Te z Was które wpadają regularnie, zapewne zgadły, ze będzie to kolejna torebka- a jakże;D nowy rok, kolejna wiosna to i kolejna torebka, które bardzo lubię, ale nie kupuję- nie lubię masówek.
Wiedziałam już jak będzie wyglądała, jak tylko znalazłam w sklepie materiał.
Z części uszyłam nerki (klik) a cześć poszła na torby. Mojej nie ma na zdjęciu, jest już w użyciu od kilku tygodni, te idą na aukcje Charytatywni Allegro (klik) i do wspólnej zabawy
Z przodu dwie kieszonki, na to co chcemy mieć pod ręką,
Nie będę dzisiaj się rozpisywać, bo mam kaca- kaca moralnego,Byłam wczoraj z Lilą na komersie i przykro było mi patrzeć jak bawiła się tylko garstka i to przeważnie same dziewczyny. Większość siedziała z nosami w telefonach. Smutne to takie i aż się boje co będzie dalej.
Miłej niedzieli Wam życzę i dziękuje że jesteście :)
Reniu, po prostu nie wiem co napisać o tych torbach, bo słów mi brakuje z podziwu.
OdpowiedzUsuńA na widoki młodych ludzi przyklejonych do telefonu jestem już uodporniona z racji swojej pracy.
Uściski.
Bardzo ładne torby uszyłaś. Świetne połączenie wzorów folkowych z jednolitym materiałem, a i model fajnie wygląda z tymi różnymi kieszeniami. Bardzo fajne torby. Co do komersu, to rzeczywiście smutne, ale może muszą trochę dorosnąć i zmądrzeć (mam nadzieję :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie :-)
Rewelacyjne, zachwycające torby!!! Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńGenialne torby. Wzory folkowe zawsze mnie zachwycają, a ich połączenie z jednolitym kolorem tylko je eksponuje. Znakomita robota Reniu. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńReniu, torby wyglądają zjawiskowo, są prze prze prze przepiękne! Pozdrawiam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńTorby są świetne, zachwyca nie tylko wygląd, ale i funkcjonalność :) Uwielbiam takie folkowe motywy.
OdpowiedzUsuńŚwietne torby, jesteś mistrzynią w ich tworzeniu. Co do nosów w telefonach, to jest to powszechne , aczkolwiek okropne zjawisko. Czasem, bywając tu i ówdzie, widzę ludzi, nie tylko młodych, którzy zamiast rozmawiać ze sobą i cieszyć się ze spotkania, wpatrują się w ekrany swoich smartfonów, od czasu do czasu wymieniając zdawkowe uwagi, na temat przeczytanych newsów.Okropne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńpiękne torby uszyłaś folk pomieszany z czarnym szarym fajnie się komponuje:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczne torby, ta czarna to dosłownie "cud miód", no idealna jest :)
OdpowiedzUsuńReniu torby są mega !! To połączenie folkowego materiału z jednolitym jest genialne.
OdpowiedzUsuńCo do telefonów to jest to pomału tragedia. U mojej córki w przedszkolu ( jest przedszkolanką) były dni otwarte dla rodziców , mogli przyjść i pobawić się i potworzyć z dzieckiem i co.... mamy siedziały z nosami w telefonach a biedne dzieciaki co chwila tylko szturchały swoje "mamusie".... mamo popatrz co narysowałam, ulepiłem .. Płakać się chce.
Pozdrawiam i powodzenia w aukcjach .
Świetne torby!
OdpowiedzUsuńPiękne, oryginalne torby. Bardzo dobry pomysł z tym dodatkiem fajnych, kolorowych materiałów. Świetnie to wygląda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
:( czasy klikania w telefony przyszły, przykre ale jakze prawdziwe ....
OdpowiedzUsuńA torby Reniu rewelacja !!!
Takie poprawiacze nastroju to ja rozumiem, działają nawet przez monitor, a niech sobie pada...;-)Świetne torby Reniu, powinnaś jakąś projektantką zostać! Buziaki deszczowe:-)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne obie! Staranność widac na pierwszy rzut oka! ale to Twój znak rozpoznawczy Reniu:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne torby! Naprawdę wow!
OdpowiedzUsuńCudowne torby. I takie praktyczne.
OdpowiedzUsuńA młodzież... no cóż, chyba po prostu idzie z duchem czasu.
Pozdrawiam ciepło
podziwiam, cudne torby i wykonanie!
OdpowiedzUsuńŚwietne są,i z tymi przegródkami bardzo praktyczne;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
piękne torby, uwielbiam styl łowicki. Mam masę rzeczy w pracownik od podkładki, przez długopisy do kubka ;o)
OdpowiedzUsuńWspaniałe torby wyszły :) solidnie i ciekawie wykonane :)
OdpowiedzUsuńCo do komersy niestety w innych szkołach tak samo wygląda. Młodzi nie chcą w ogóle przychodzić a jak już się ich namówi to z nosem w telefonie :( Fakt można nie lubić tego typu zabaw (ja też nie bardzo do tańca jestem) ale gasną nawet spotkania koleżanek, zwykłe pogaduchy, bo można to załatwić na fejsie...