środa, 24 czerwca 2015

Cluny

Dzisiaj nie będę marudzić, bo ile można :)
napisze tylko, ze od dwóch dni nie supłam, choć ręce świerzbią :D
wróciłam jednak do korzeni i  na poprawę humoru  zaczełam szyć- tak, to jest zdecydowanie mój konik, a że jak to u nas kobitek bywa, nigdy nie mamy co na siebie włożyć to wykorzystam ten czas marazmu rękodzielniczego i poszyję ile się da,
 tak więc szykujcie sie na wysyp tworków:D


Wracając do clunów- o co chodzi dokładnie i jak sie je robi omówiłam dokładnie tutaj - jeżeli chcecie sie dowiedzie i pooglądać inspiracje znalezione w sieci zapraszam do poczytania 
A że ten temat sama se wymyśliłam to trzeba by było coś przygotować.
Wyszła mi mała, bo ma 12cm średnicy serwetka czy podkładeczka, co prawda pod filiżankę z talerzykiem jest za mała, ale pod samą czy kieliszek jest idealna.
Kto wie, może się skuszę na dorobienie rządku lub kolejnych takich samych lub takich mniejszych do kompletu, bo kto powiedział, ze musi być 6 takich samych- nuda, co nie?
próbowałam zrobić coś w/g swojego wzoru, ale nie wyszło dlatego inspirowałam sie zdjęciem znalezionym
TUTAJ




 

jak pisałam cluny do najłatwiejszych nie należą, widać to zresztą po ilości prac przygotowanych do tego zadania :D ale można je wyćwiczyć i też tak zrobię, bo daję świetny efekt
Mam nadzieję, ze to tylko trudność Was odstraszyła, a nie znudziła nauka frywolitki ?!
Buziaki przesyłam i dziękuje za wszystkie komentarze, szczególnie te wspierające, dzięki Wam wiem że to nie tylko mnie dotknęła ta niemoc twórcza ale  i że wkrótce wszystko (mam nadzieję) wróci do normy:)

Pozdrawiam was serdecznie:)


40 komentarzy:

  1. Mówiąc szczerze próbowałam, ćwiczyłam, ale nie jest to łatwe, a przy moim podejściu do frywolitki dopóki nie będą wychodzić w miarę równe to nie pokażę, więc mogę nie zdążyć :(
    Twoja serwetko-podkładeczka wyszła cudnie.
    Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu moje też nie są równe ale jak se wymyśliłam to cóś pokazać muszę:D

      Usuń
  2. Marudzić nie masz prawa, ja co prawda coś tam usupłałam, ale to dosłownie drobiazg i nie mam na razie weny na coś innego bo mi najzwyczajniej w świecie nie wychodzi tak jak bym chciała, a chciałbym tak jak Ty:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie marudzę już:D
      i Oluś pokazuj co masz bo mało nas:)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawie wyglądają te "listeczki". Przeglądałam kiedyś strony, na których były instrukcje do cluny, ale wydawało się to bardzo skomplikowane i zrezygnowałam :) Ale może kiedyś... :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja widuję je od początku nauki i też myślałam że są trudne, no cóż do łatwych nie należą, ale można sobie poradzić:)

      Usuń
  4. Cluny wyszły śliczne i podkładeczka jest urocza. Masz rację, nie dość że frywolitka jest pracochłonna to te listeczki jeszcze dłużej się supła. Ja, podobnie jak Ola, coś tam zrobiłam, ale jest tego mało więc spróbuję coś dorobić żeby pokazać. Nauka nas zdecydowanie nie znudziła, ale pracy dużo, a czasu mało.
    Twoja podkładeczka śliczna. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Justynko:)
      czasu ostatnio wszystkim brakuje, dlatego wcale sie nie dziwię, że tak mało prac powstaje, ale liczę na Ciebie:D
      buziaki przesyłam:)

      Usuń
  5. Reniu a ja myślałam, że temat właśnie taki podałaś bo już miałaś gotowca:))))) Oczywiscie żartuję.
    Te listeczki wydają sie trudne ale faktyczne robiło mi sie całkiem przyjemnie:). Mam nadzieje , że to ten czerwiec taki trudny a cluny jeszcze sie posypią:)
    Tobie Reniu bardzo ładna serweteczka wyszła , taka wdzieczna i ma mnóstwo listeczków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie Kaziu, jeżeli coś mnie interesuje to czekam z nauką do przygotowania postu:)
      nie lubię mieć forów:)
      pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  6. Nie znam sie na frywolitce, ale sama serweteczka bardzo mi sie podoba i przyjrzałam sie jej z bliska. Matko ile tego dziobania jest w tej maleńkiej serwetce.Podziwiam szczerze. Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu dziękuję serdecznie:)
      frywolitka jest bardzo delikatna koronką i masz rację "dziobania" to on ma w sobie że hoho :D

      Usuń
  7. Reniu jak zawsze podziwiam Twoją frywolitkę i żadnych błędów nie widzę. Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniczko dziękuję bardzo, ale nie jest bezbłędna, jeszcze mi dużo brakuje :D

      Usuń
  8. Reniu ani nazwa sposób wykonania mi kompletnie nic nie mówi, ale widze co widzę, Cudna podkładeczko - serwetke z pieknym wzorem . Zreszta wiesz , że frywolitka jestem zauroczona od bardzo dawna. Mysle, Fajnie że ogarnełas temat mimo czerwcowego przesilenia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu musiałam, inaczej byłby wstyd:)
      dzięki i pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  9. dziękuję za odwiedziny na blogu...
    a frywolitki naprawdę są trudne i pracochłonne, poddałam się po zrobieniu kolczyków i bransoletki.
    dlatego należą Ci się gorące brawa i uznanie bo jeśli uważasz że serwetka jest malutka to i tak ogromna jak na frywilitkę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo dziękuje:)
      z tych które robiłam ostatnio jest najmniejsza :)

      Usuń
  10. Prześliczna :) te "listeczki" dodają jej charakteru :)
    Oczywiście czekam na nowe uszytki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuje Aniu:)
      na razie szyję, ale jak długo i ile tego będzie ? zobaczymy:D

      Usuń
  11. Bardzo ładna podkładka,troszkę tam supłam frywolitki,ale na coś takiego bym się nie porwała,tym bardziej podziwiam Cię za cierpliwość przy supłaniu :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko to nie jest bardzo trudne- trzeba tylko poćwiczyć, szczególnie zaciąganie nitek :)
      serdecznie dziękuję , za niespodziankę również:D

      Usuń
  12. Bomba!!! Przepieknie Ci to wyszło! i to też na igle mozna zrobic??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gosiu robi sie tak samo jak czółenkiem tylko poręczniej jest tym drugim :)
      dzięki wielkie:D

      Usuń
  13. Nazwa intrygująca, ale zostanę przy podziwianiu bo jestem za mała by się w to wgłębić. Serwetka piszępiękna, podziwiam umiejętności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natalko temat trudny, przyznaję, ale do wypracowania:)
      dziekuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  14. Śliczna podkładka podziwiam. W tym miesiącu odpuszczam , próbowałam ale mi nie wychodzi.
    Mam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie coś mniej skomplikowanego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereniu szkoda,ale rozumiem.
      Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń
  15. Wierzę, że trudna, bo skoro tak piszesz, to musi byc prawda. Ale ten efekt... Coż z tego, że malutka - prześliczna jest.
    Ciekawa jestem, czy się skusisz na komplet - na pewno byłoby to coś niesamowitego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje bardzo:)
      czy się skuszę?
      nie wiem, u nas towarzystwo nie pijące, raczej spróbuję ją powiększyć :)

      Usuń
  16. Bardzo efektowna serwetka. Ciekawie wyglądają te listki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. te listeczki podobały mi się już od dawna, ale okazały sie dość trudne:)

      Usuń
  17. Prześliczna! niesamowity efekt:) Ja dopiero właśnie próbuję ogarnąć temat, nie wiem czy zdążę, bo w czerwcu jakoś wybitnie mie mogę sie zabrać do prac rekodzielniczych.
    Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu może Ci się uda, choćby coś małego :)
      pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)