napisze tylko, ze od dwóch dni nie supłam, choć ręce świerzbią :D
wróciłam jednak do korzeni i na poprawę humoru zaczełam szyć- tak, to jest zdecydowanie mój konik, a że jak to u nas kobitek bywa, nigdy nie mamy co na siebie włożyć to wykorzystam ten czas marazmu rękodzielniczego i poszyję ile się da,
tak więc szykujcie sie na wysyp tworków:D
Wracając do clunów- o co chodzi dokładnie i jak sie je robi omówiłam dokładnie tutaj - jeżeli chcecie sie dowiedzie i pooglądać inspiracje znalezione w sieci zapraszam do poczytania
A że ten temat sama se wymyśliłam to trzeba by było coś przygotować.
Wyszła mi mała, bo ma 12cm średnicy serwetka czy podkładeczka, co prawda pod filiżankę z talerzykiem jest za mała, ale pod samą czy kieliszek jest idealna.
Kto wie, może się skuszę na dorobienie rządku lub kolejnych takich samych lub takich mniejszych do kompletu, bo kto powiedział, ze musi być 6 takich samych- nuda, co nie?
próbowałam zrobić coś w/g swojego wzoru, ale nie wyszło dlatego inspirowałam sie zdjęciem znalezionym
TUTAJ
jak pisałam cluny do najłatwiejszych nie należą, widać to zresztą po ilości prac przygotowanych do tego zadania :D ale można je wyćwiczyć i też tak zrobię, bo daję świetny efekt
Mam nadzieję, ze to tylko trudność Was odstraszyła, a nie znudziła nauka frywolitki ?!
Buziaki przesyłam i dziękuje za wszystkie komentarze, szczególnie te wspierające, dzięki Wam wiem że to nie tylko mnie dotknęła ta niemoc twórcza ale i że wkrótce wszystko (mam nadzieję) wróci do normy:)
Pozdrawiam was serdecznie:)
Mówiąc szczerze próbowałam, ćwiczyłam, ale nie jest to łatwe, a przy moim podejściu do frywolitki dopóki nie będą wychodzić w miarę równe to nie pokażę, więc mogę nie zdążyć :(
OdpowiedzUsuńTwoja serwetko-podkładeczka wyszła cudnie.
Gratuluję :)
Ewuniu moje też nie są równe ale jak se wymyśliłam to cóś pokazać muszę:D
UsuńMarudzić nie masz prawa, ja co prawda coś tam usupłałam, ale to dosłownie drobiazg i nie mam na razie weny na coś innego bo mi najzwyczajniej w świecie nie wychodzi tak jak bym chciała, a chciałbym tak jak Ty:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńteż nie marudzę już:D
Usuńi Oluś pokazuj co masz bo mało nas:)
Bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńBardzo ciekawie wyglądają te "listeczki". Przeglądałam kiedyś strony, na których były instrukcje do cluny, ale wydawało się to bardzo skomplikowane i zrezygnowałam :) Ale może kiedyś... :)
OdpowiedzUsuńja widuję je od początku nauki i też myślałam że są trudne, no cóż do łatwych nie należą, ale można sobie poradzić:)
UsuńCluny wyszły śliczne i podkładeczka jest urocza. Masz rację, nie dość że frywolitka jest pracochłonna to te listeczki jeszcze dłużej się supła. Ja, podobnie jak Ola, coś tam zrobiłam, ale jest tego mało więc spróbuję coś dorobić żeby pokazać. Nauka nas zdecydowanie nie znudziła, ale pracy dużo, a czasu mało.
OdpowiedzUsuńTwoja podkładeczka śliczna. Pozdrawiam serdecznie :-)
dziękuję Justynko:)
Usuńczasu ostatnio wszystkim brakuje, dlatego wcale sie nie dziwię, że tak mało prac powstaje, ale liczę na Ciebie:D
buziaki przesyłam:)
Reniu a ja myślałam, że temat właśnie taki podałaś bo już miałaś gotowca:))))) Oczywiscie żartuję.
OdpowiedzUsuńTe listeczki wydają sie trudne ale faktyczne robiło mi sie całkiem przyjemnie:). Mam nadzieje , że to ten czerwiec taki trudny a cluny jeszcze sie posypią:)
Tobie Reniu bardzo ładna serweteczka wyszła , taka wdzieczna i ma mnóstwo listeczków:)
Nie Kaziu, jeżeli coś mnie interesuje to czekam z nauką do przygotowania postu:)
Usuńnie lubię mieć forów:)
pozdrawiam serdecznie:)
Nie znam sie na frywolitce, ale sama serweteczka bardzo mi sie podoba i przyjrzałam sie jej z bliska. Matko ile tego dziobania jest w tej maleńkiej serwetce.Podziwiam szczerze. Buziaki.
OdpowiedzUsuńHaniu dziękuję serdecznie:)
Usuńfrywolitka jest bardzo delikatna koronką i masz rację "dziobania" to on ma w sobie że hoho :D
Reniu jak zawsze podziwiam Twoją frywolitkę i żadnych błędów nie widzę. Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńMoniczko dziękuję bardzo, ale nie jest bezbłędna, jeszcze mi dużo brakuje :D
UsuńReniu ani nazwa sposób wykonania mi kompletnie nic nie mówi, ale widze co widzę, Cudna podkładeczko - serwetke z pieknym wzorem . Zreszta wiesz , że frywolitka jestem zauroczona od bardzo dawna. Mysle, Fajnie że ogarnełas temat mimo czerwcowego przesilenia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu musiałam, inaczej byłby wstyd:)
Usuńdzięki i pozdrawiam cieplutko:)
dziękuję za odwiedziny na blogu...
OdpowiedzUsuńa frywolitki naprawdę są trudne i pracochłonne, poddałam się po zrobieniu kolczyków i bransoletki.
dlatego należą Ci się gorące brawa i uznanie bo jeśli uważasz że serwetka jest malutka to i tak ogromna jak na frywilitkę
bardzo dziękuje:)
Usuńz tych które robiłam ostatnio jest najmniejsza :)
Prześliczna :) te "listeczki" dodają jej charakteru :)
OdpowiedzUsuńOczywiście czekam na nowe uszytki :)
dziękuje Aniu:)
Usuńna razie szyję, ale jak długo i ile tego będzie ? zobaczymy:D
śliczne !
OdpowiedzUsuńdzięki:)
Usuńśliczna!!
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
UsuńBardzo ładna podkładka,troszkę tam supłam frywolitki,ale na coś takiego bym się nie porwała,tym bardziej podziwiam Cię za cierpliwość przy supłaniu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Marylko to nie jest bardzo trudne- trzeba tylko poćwiczyć, szczególnie zaciąganie nitek :)
Usuńserdecznie dziękuję , za niespodziankę również:D
Bomba!!! Przepieknie Ci to wyszło! i to też na igle mozna zrobic??
OdpowiedzUsuńGosiu robi sie tak samo jak czółenkiem tylko poręczniej jest tym drugim :)
Usuńdzięki wielkie:D
Nazwa intrygująca, ale zostanę przy podziwianiu bo jestem za mała by się w to wgłębić. Serwetka piszępiękna, podziwiam umiejętności :)
OdpowiedzUsuńNatalko temat trudny, przyznaję, ale do wypracowania:)
Usuńdziekuję i pozdrawiam :)
Śliczna podkładka podziwiam. W tym miesiącu odpuszczam , próbowałam ale mi nie wychodzi.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w przyszłym miesiącu będzie coś mniej skomplikowanego.
Tereniu szkoda,ale rozumiem.
UsuńPozdrawiam cieplutko:)
Wierzę, że trudna, bo skoro tak piszesz, to musi byc prawda. Ale ten efekt... Coż z tego, że malutka - prześliczna jest.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, czy się skusisz na komplet - na pewno byłoby to coś niesamowitego.
Dziękuje bardzo:)
Usuńczy się skuszę?
nie wiem, u nas towarzystwo nie pijące, raczej spróbuję ją powiększyć :)
Bardzo efektowna serwetka. Ciekawie wyglądają te listki :)
OdpowiedzUsuńte listeczki podobały mi się już od dawna, ale okazały sie dość trudne:)
UsuńPrześliczna! niesamowity efekt:) Ja dopiero właśnie próbuję ogarnąć temat, nie wiem czy zdążę, bo w czerwcu jakoś wybitnie mie mogę sie zabrać do prac rekodzielniczych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Joasiu może Ci się uda, choćby coś małego :)
Usuńpozdrawiam cieplutko:)