Mamy już wrzesień. Lato przeleciało jakoś tak bardzo szybko i wydaje mi się, że co roku coraz szybciej.
Ale nie będę narzekać, bo we wrześniu potrafi być jeszcze cieplutko i jest jeszcze nasze piękne Babie Lato.
Zadanie na ten miesiąc to Babie Lato właśnie lub powitanie Jesieni
Dodatkowo kolor rudy i interpretacja przysłów
- Jaki pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.
- Czego lipiec i sierpień nie dowarzy, tego wrzesień nie dosmaży.
- Gdy wrzesień z pogodą zaczyna, zwykle przez miesiąc pogoda się trzyma.
- Gdy wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie.
- Jeśli wrzesień będzie suchy, październik nie oszczędzi nam pluchy.
- Kiedy wrzesień, to już jesień, wtedy jabłek pełna kieszeń.
- Wrzesień chodzi po rosie, zbiera grzyby we wrzosie.
- Wrzesień jeszcze w słońcu chodzi, babie lato już się rodzi.
- Wrzesień wrzosami strojny, lecz od pracy znojny.
- Wrześniowa słota, miarka deszczu, korzec błota.
- Szron wrześniowy i pajęczyny po ziemi, są snadź znakiem tęgiej zimy.
Patrząc na to pierwsze przysłowie, to jestem przerażona- u nas ciemno mokro i zimno za oknem, jeżeli przysłowie się sprawdzi to chyba się załamię:( i tak po cichu tylko myślę, niech ten rok przestępny sie juz skończy, bo samego pecha nam przynosi.
Wybór dość duży, każdy może coś do siebie dopasować, choć nie będę ukrywać, ze jak jest za dużo, to ja mam problem z wyborem.
Z niecierpliwością czekam na Wasze piękne prace i pozdrawiam serdecznie
Fajny temat, na pewno powstanie wiele ciekawych prac :)
OdpowiedzUsuńo. jesienną pracę zawsze się gdzieś uchwyci :)
OdpowiedzUsuńU mnie tez przerażająca pogoda, Reniu.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne wytyczne.
Ściskam.
Cieszę się z deszczu, chociaż całej takiej jesieni bym nie chciała. Fajne tematy, na pewno coś przygotuję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu:)
Ciekawe przysłowia:)
OdpowiedzUsuńFajne przysłowia❤
OdpowiedzUsuńHi hi, jedno przysłowie pokrywa się z jednym w mojej zabawie, więc już mam dwie zabawy ogarnięte jedną pracą. :)
OdpowiedzUsuńFajne tematy i mam dwa pomysły, tylko, który przeważy?
Pozdrawiam ciepło.
U nas na szczęście deszcz skończył się na jednym dniu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jak zawsze pustka w głowie ale na pewno coś się wymyśli :-)Dziękuję za kolejny miesiąc zbawy i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńjuz się nie mogę doczekać co powstanie :) :* Buziaczki
OdpowiedzUsuńJuz mam cos na mysli :)
OdpowiedzUsuńUdało mi się wyrobić w terminie z moim szalem - a nie było łatwo, komputer mi się zbuntował. Zresztą szal też kończyłam wczoraj.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)