środa, 19 czerwca 2019

Łapacz snów

Już druga połowa miesiąca, a ja ogarnęłam dopiero pierwszą zabawę, ale dam rade, dam rade, dam......... no, mam nadzieje:)

https://reanja1.blogspot.com/2019/06/kocham-frywolitke-czerwiec_1.html
jak zwykle szczegóły tutaj(klik)


Wykorzystałam sam środeczek serwetki, choć kusiły mnie kwiatuszki, pomyślałam, że będzie na nie więcej chętnych.
Piórka również frywolitkowe nieco dały mi do wiwatu,  bo wzór i pomysł  własny- nie wyszły idealnie, równiutko tak jak zamierzałam, dlatego sznureczki są również nierównie zwinięte, nieco żeby zakamuflować niedoskonałości, a również podkreślić lekkość koronki- może się mylę, ale wydaje mi się, że łapacz jest w ciągłym ruchu.
Ok, już nie przynudzam tylko pokazuje łapacz w całej okazałości








łapacz jest nie duży- średnica obręczy to 8cm, a długość całości 27 cm
Lili się spodobał, a Wam?

Pozdrawiam serdecznie i miłego świętowania

26 komentarzy:

  1. Śliczny, ja tam nie widzę żadnych niedoskonałości.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie wygląda, bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładny. Frywolitka to dla mnie czarna magia, więc tym bardziej podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. I mnie się podoba. Pozdrawiam i życzę udanego wejścia w lato.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi też się bardzo podoba, Reniu.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja myślę, że te "pogniecione" sznureczki i niesforne piórka nadają mu lekkości i oryginalności. Nie wszystko musi być od linijki :) To bardzo ładny łapacz Reniu.
    Przesyłam uściski.

    OdpowiedzUsuń
  7. Reniu ja nie widzę żadnej niedoskonałości, mi się bardzo podoba. Ze zdjęcia powiedziałbym że jest dużo większy niż podajesz rozmiar średnicy kółka.
    Co do zabaw dasz radę, wierzę w to bo sama ledwo zipię ale kartki robię haha. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cudowny! Mam nadzieję, że złapie wiele kolorowych snów.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda cudownie Reniu... Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie ,że się spodobał. Reniu jest pięknie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Zjawiskowy łapacz! Wciąż mam ochotę jakiś popełnić, ale ciągle brakowało mi czasu. Może teraz...
    Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja jeszcze niczego nie ogarnęłam, ale podzielam Twój optymizm. Swietny łapacz Reniu! Taki trochę... niegrzeczny😉 dzieki tym rozwichrzonym piórkom. Pozdrawiam gorąco🙂

    OdpowiedzUsuń
  13. no pięknie!
    Ja planowałam łapach snów własnie taki, ale skończyło się jak zwykle - :D najmniejszą linią oporu hihi

    OdpowiedzUsuń
  14. Super podoba mi się :) Szczęśliwych wakacji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale cudeńko! Podoba mi się bardzo, jest taki lekki, eteryczny niemal, wygląda, jakby unosił się w powietrzu :) I absolutnie żadnych niedoskonałości nie widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dasz radę Reniu, bo kto jak nie Ty ?:) Łapacz śliczny, te piórka są świetne - delikatne jak marzenia senne :). Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  17. O!Frywolitkowy łapacz snów!Super ... lubię łapacze snów, frywolitkowy widzę po raz pierwszy.
    Czy dasz radę? Oczywiście, że dasz radę ... trzymam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Śliczny, taki delikatny, bardzo mi się podoba :) Piórka są rewelacyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny łapacz!!! Frywolitkowy tym bardziej podziwiam, bo nie ogarniam tej techniki.
    Serdeczności zostawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam łapacze snów. Moim zdaniem ich magia działa :) moja siostra też robi wasne a ja na swoje jakoś nie mogę znaleźć pomysłów :p Twoj łapacz wyszedł przepiękny i oryginalny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolejna fantastyczna praca. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo fajnie sie prezentuje, zwłaszcza te pióra na sznurkach, super Reniu!!!

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)