Ups ;)
z malutkim spóźnieniem, ale gdzieś mi się jeden dzień zawieruszył.
Kochane moje to będzie ostatni miesiąc zabawy- w grudniu zrobię małe podsumowanie i wylosuję jedną osobę biorącą udział we wszystkich miesiącach zabawy.
Ale nie bójcie się w zamian mam coś innego i mam nadzieję, ze będziemy dobrze się bawić:)
Z podsumowania postanowień zrezygnowałam już kilka miesięcy temu, bo zwyczajnie poległam na nich, choć dwa pkt mogę uznać za odhaczone- robiłam bombki w miarę regularnie.
Tym razem pokaże te wydziergane- nie jest ich dużo, ale mam nadzieję, ze uda nam się podreperować fundusze w Fundacji.
część wzorów jeszcze nie pokazywałam ( chyba;)
Dopiero teraz zauważyłam że zdjęcia są prześwietlone, trzeba będzie poprawić:(
Bombki lecą na aukcje Charytatywni Allegro (klik) ale to dopiero jutro
A jak się dowiedziałam okienko dla Lili będzie czynne przez cały rok i jeżeli macie taką wolę i chęć może dodawać fanty dla Lili.
Kochani nie będę narzekać, bo mieć lub nie mieć 2000 zł to duża różnica,a właśnie taką kwotę udało się zebrać z 1%
Wiem że na potrzeby Lili to starczy, ale na turnus już nie,
Dlatego będziemy wdzięczne za udostępnianie na Fb czy blogach informacji o aukcjach
Bombeczki zapakowane w pudełka po 1,2,4 sztuki, może przydadzą sie komuś jako prezent?
To już chyba ostatnie bombki, coraz trudniej mi do ich siąść, chyba mam przesyt:)
jeszcze żaba:)
Reniu,śliczne te Twoje bombeczki, ja jeszcze nigdy takich nie zrobiłam i chyba nie zrobię nie na moje nerwy 🙂
OdpowiedzUsuńMyślę że damy radę i Lila pojedzie na turnus :)
Pozdrawiam cieplutko.
piękności na pewno zejdą jak świeże bułeczki:)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne bombeczki :)
OdpowiedzUsuńBombki rewelacyjne, cudne. A już tak zapakowane, gotowe do drogi, nic tylko licytować :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńReniu, cudne są Twoje bombeczki.
OdpowiedzUsuńUściski.
Przepiękne bombeczki! Reniu, myślę że wspólnymi siłami uda się, by Lila pojechała na turnus. Ja jeszcze gonię czas, ale na pewno przed świętami coś przeznaczę na aukcję.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepluteńko:)
Reniu uśmiecham się do Twoich bombek,są przepiękne,na pewno będą na nie chętni.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zostawiam najmilsze :) i trzymam kciuki za licytacje :*
Prześliczne bombki! Podziwiam!
OdpowiedzUsuńAle cudne bombeczki! Śliczne wyszły! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńNie sądziłam, że dziergane bombki mogą być takie śliczne.
OdpowiedzUsuńReniu bombeczki są śliczne , a tak zapakowane na pewno suszę nabywców bo wyglądają cudownie. Super, że rusza aukcja dla Lili i ja na pewno coś dorzucę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Piękne bombeczki :) Na pewno znajdą chętnego :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAle bombkowy urodzaj, piękne są wszystkie :) No i dodatkowo bardzo mi się podoba pomysł z pakowaniem w zestawy - na pewno dobrze się sprzedadzą i trzymam za to kciuki :)
OdpowiedzUsuńMatko jakie one śliczne
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje bombki ... mogę tylko podziwiać :)
OdpowiedzUsuńCzy coś z żabką nie tak, czy ja coś źle robię?
UsuńDanusiu chyba jest ok, bo sie dodało:)
UsuńŚliczne bombeczki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochana, piekne bombeczki. Wiem, jak jest ciężko, ale wspólnymi siłami spelnimy Wasze skryte marzenie na turnus. Myśl pozytywnie!!!
OdpowiedzUsuńŚliczne bombki i wierzę, że Lilunia na turnus pojedzie.Pozdrawiam Was bardzo serdecznie.
OdpowiedzUsuńprześliczne bombeczki!
OdpowiedzUsuńTe bombki są zjawiskowe. Nawet zadbałaś o piękne opakowania. Gratuluję!
OdpowiedzUsuń:)
rewelacja, zaraz dokupię do mojej kolekcji :) hehe :)
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądają w pudełeczka popakowane :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te sweterkowe bombki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Cudne bombeczki :)
OdpowiedzUsuńBaner z odnośnikiem do aukcji zamieściłam na blogu.
Pozdrawiam :))
Oj, już czuję święta :)
OdpowiedzUsuńBombki są naprawdę świetnie wykonane i robią wrażenie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
JAKIE FAJNE! Ty to umiesz zaprząc sweterki do roboty! ;D
OdpowiedzUsuń