czwartek, 1 listopada 2018

Cebulkowe podsumowanie

Tak szybciutko, bo dzisiaj mamy ważniejsze sprawy.
Cebulki to temat naszej październikowej  zabawy "Kocham frywolitkę"
Powstało wiele, różnych i pięknych prac- co zawsze mnie zaskakuje, jak jeden element różnie można zinterpretować i tak się zastanawiam nad................czymś, ale o tym może kiedyś indziej, jak już dojrzeję do realizacji

W tym miesiącu pierwsza zgłosiła swoją pracę
Klimju
pierwsza praca tutaj(klik)


a tutaj dwie kolejne(klik)

  potem Splocik
tutaj(klik)
tutaj (klik)


a kolejne prace dodały

Terenia (klik)
Karolina(klik)
 Honorata(klik)


 Agnieszka (klik)
Carpediem (klik)

Elżusia(klik)

i na końcu pokażę swoje cebulkowe śnieżynki:)


jeszcze tylko kolaż i znikam
A Was zapraszam na kolejny miesiąc zabawy do Justynki(klik)




18 komentarzy:

  1. Pięknie cebule obrodziły w tym sezonie i bardzo dobrze. Każda praca cudna, a każda inna i wyjątkowa. Uwielbiam je oglądać wszystkie razem :-) pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam wszystkie prace, Reniu.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczności Wam wyszły Reniu.
    Pozdrawiam gorąco!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak zawsze jest co podziwiać :)
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham frywolitkę :) Wspaniałe prace!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny frywolitkowy zbiór. Miło popatrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajnie, że aż tyle pięknych prac cebulkowych powstało, ja nawaliłam, ale spróbuję nadrobić w tym miesiącu:-) Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tyle pięknych cebulek. W podsumowaniu można wszystkie razem podziwiać:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Cudnie. Napatrzyć się nie mogę na te cuda. Dziewczyny jesteście niesamowite. Gratuluje umiejętności. Pozdrawiam was wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękny frywolitkowy wysyp cebul ;)
    Same piękności, podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Wspaniałe wszystkie prace. Zdolności i wielka cierpliwość odzwierciedlona w każdym oczku:)
    Cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  12. Też wydziergałam gwiazdki!
    jeszcze trochę krzywe...ale są! I jestem z nich dumna.
    Tyle się z nimi namordowałam, że muszę być. ;)

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)