wydziergana i punk na ten miesiąc zaliczyłam:)
udało mi sie tez nie kupić kolejnej włóczki w tym miesiącu więc kolejna fajeczka na liście :D
Wiem i że wam ucieka czas, wręcz przecieka przez palce, ale pocieszam sie, że u mnie już bliżej końca zaprawiania i będę mogła więcej czasu poświecić na rękodzieło.
Po "Echo flower" sięgnęłam po "Alpejskie łąki" i tu również skorzystałam z opracowania Agnieszki z bloga Intensywnie Kreatywna
projekt jest genialnie opracowany i wytłumaczony, co dla tych którzy nie robili do tej pory chust i nie są biegli w języku angielskim jest dużą pomocą
Robiłam wersję skróconą a i tak chusta wyszła wielgachna,ale takie lubię można sie omotać dokładnie lub opatulić w chłodny wieczór.
Niestety nie dobrałam dobrze włóczki- okazała sie za bardzo włochata i wzór troszkę się schował, ale uwielbiam ten kolor, a nie chciałam tez pełnego ażuru.
Próbowałam się wycofać i spruć robótkę, ale to nie na moje nerwy było, wiec skończyłam i jestem zadowolona:D
Zdjęcia na szybko między deszczami nie zachwycają, ale co mogłam to zrobiłam:)
a jak wyszło oceńcie same:
dopiero przy obróbce zdjęć zauważyłam, ze mam nie schowaną nitkę:(
Kochane bardzo dziękuję za wszystkie komentarze, szczególnie te pod krzywulcem.
Wiem że większość chciała mnie tylko pocieszyć i jestem za to bardzo wdzięczna,
wiem że muszę jeszcze koniecznie poćwiczyć, ale ostatnio czas pozwala tylko na tyle.
buziaki przesyłam, miłego popołudnia życzę i spokojnego tygodnia:)
Piękna chusta Reniu:) Moja też jest duża, więc taki to urok tego wzoru...Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetko mam w planie zrobić ją z cieniutkiej włóczki, tak jak Echo będzie wtedy inaczej sie układała:)
Usuńdziękuje i pozdrawiam:)
Piękna ta Twoja chusta Reniu, ciekawa jestem jak długo się takie cudo robi. U mnie też wiele rzeczy czeka na potem, więc musiałam zrobić sobie plan działania. Jak na razie to go realizuję. Gorzej będzie jak znów wyskoczy coś niezapowiedzianego, ot takie życie. Pozdrawiam i miłego wieczorku życzę:)
OdpowiedzUsuńdziękuje Moniczko:)
Usuńco do czasu to trudno mi powiedzieć, bo to i różnie z nim było,ale z reguły robię tylko wieczorami tak 2-3 godziny i z przerwami na frywolitkę :)
buziaki przesyłam:)
Śliczna chusta i wyobrażam sobie jak ciepło w niej będzie. Super. Zdolna jesteś moja droga.
OdpowiedzUsuńjest bardzo ciepła:)
Usuńdziękuje Haniu i pozdrawiam serdecznie:)
Piękna chusta , ślicznym kolorem i wzorem wyrobiona. Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję i również pozdrawiam serdecznie:)
UsuńWow, jaka piękna i jak wiele pracy kosztowała. Było warto bo efekt powala na kolana. Teraz już nie straszne Ci będą żadne wiatry, ani mrozy. Piękna, piękna i jeszcze raz piękna :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Justynko oby tych mrozów i wiatrów nie było za dużo, bo ich nie lubię:)
Usuńbuziaki:)
Chusta śliczota. Ogromniasta w rozmiarze a na modelce, zwłaszcza ta fotka z rozpostartymi ramionami, to niczym skrzydła nietoperza się prezentuje. Nitką się nie przejmuj, wszak widać, że robótka świeżo z drutów zeszła. Brawo Reniu.)
OdpowiedzUsuńDanusiu nitka juz schowana:)
Usuńdziękuje bardzo i pozdrawiam serdecznie:)
Piękna chusta i na pewno cieplutka :) Dla mnie takie rzeczy są obecnie zupełnie nieosiągalne, więc podziwiam :)
OdpowiedzUsuńAniu dziękuje i pozdrawiam cieplutko:)
UsuńWspaniała chusta!!! Wstyd się przyznać, nie mam żadnej na koncie, ale po pierwsze nie czułam takiej potrzeby, po drugie zawsze mam cos innego, dla mnie ważniejszego do roboty. Może jak doczekam emerytury to w długie, zimowe wieczory popełnię jakąś;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu:)
Aniu ja też dopiero w tym roku zrobiłam swoja pierwszą:)
Usuńmiłego wieczoru:)
Chusta jest przecudnej urody, ogrom pracy w nią włożyłaś, z tak cieniutkiej włóczki przybywa w bardzo wolno, zatem szacunek wielki ! Widzę, że nie tylko ja zauważam na zdjęciach jakiś drobiazg do poprawienia :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Już poprawiony:D
Usuńnajgorsza nie była nitka, co ilość oczek, tym bardziej, że ja nie przepadam za robótkami na drutach z żyłką.
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)
Śliczna chusta Reniu! Musi być cieplutka i mięciutka, tak też wygląda na zdjęciach. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńchusta jest mięciutka i bardzo ciepła, a najważniejsze nie gryzie:D
Usuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
wspaniała!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPiękna :) Mój blog Ma i Bla
OdpowiedzUsuńdziękuje:)
Usuńliczna chusta i ten wzorek, podziwiam za wykonanie
OdpowiedzUsuńdziękuje Edytko:)
Usuńwzorek mało widoczny, ale poprawię sie następnym razem:)
Nie schowana nitka :))) Skąd ja to znam. Niejednokrotnie zauważam jakieś niedociągnięcie dopiero w powiększeniu na zdjęciach w komputerze, albo o zgrozo na blogu. Chusta jest naprawdę imponująca. Piękny wzór. Nitki nie widać :))
OdpowiedzUsuńzauważyłam przy podpisywaniu, ale nie było jak poprawić zdjęcia no to sobie dynda:)
Usuńdziękuje serdecznie i pozdrawiam:)
Po prostu piękna;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie;)
dziękuję Kasiu i również pozdrawiam:)
Usuńmówiłaś, że bez głowy będzie ! uczesałabym się chociaż a nie takie czupiradło Ci straszy tu na blogu :D
OdpowiedzUsuńWioletko, ale właśnie w tym cały urok tego zdjęcia, takie naturalne wyszło. W tym układzie chusty, nie było możliwości byś była bez głowy.)
Usuńi wiesz już wszystko :D
Usuńnie dało się, a co do włosów to zawsze możesz powiedzieć że halny był:D
Ach wspaniała chusta, jest zachwycająca i wygląda mi na ciepluśką.
OdpowiedzUsuńjest bardzo ciepła:)
UsuńPrzepiękna chusta. Podziwiam mnóstwo pracy - a efekt przecudnej urody. Podzrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję:)
UsuńWow, super kolor i wielkość. To się nadziergałaś Reniu! Ale pięknie wyszło i będzie cieplutko:)
OdpowiedzUsuńwielkość mnie samą zaskoczyła :)
UsuńAle cudna!!! Jak widzę takie dzieło, to aż mnie rączki swędzą, żeby sie nauczyć na drutach czegoś więcej niz tylko prawe i lewe! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńGosiu prawe i lewe oczka to podstawa, a resztę IK pokazuje bardzo dokładnie:)
UsuńSuper! I wzór i kolor świetne! Podoba mi się stwierdzenie, że nie udało Ci się kupić kolejnej włóczki...;-) Ja miałam ok. dwuletnią fazę dziergania chust, szali... potem okazało się, że nie przepadam za ich noszeniem - wolę kominy, szyjogrzeje, no ale chusty zostały, część się rozeszła, ale część leży w szafie i zastanawiam się, czy ich nie przerobić na coś bardziej przydatnego... zanim zjedzą mole ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Olu udało mi sie nie kupić włóczki i mam nadzieję że do końca roku tak będzie:D
Usuńteż wolę kominy, ale te wzory tak bardzo mi sie podobają, że dziergam dalej, u mnie zawsze znajdzie sie ktoś kto przygarnie:)
buziaki przesyłam:)
Mimo, że ja uwielbiam ażurki wszelakie, ta chusta też jest bardzo ładna:) wcześniejszą też podziwiałam (może w końcu nauczę się na drutach dziergać)
OdpowiedzUsuńteż kocham ażury :)
Usuńdziekuje i pozdrawiam cieplutko :)
Robiąc z włóczki z włoskiem przewidziałaś mroźną zimę;) A na poważnie chusta jest prześliczna:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu mam nadzieję że jednak nie bo ja straszny zmarzluch jestem :)
UsuńPrzepiękna! Nawet na zdjęciach wygląda na bardzo ciepłą i miłą w dotyku, to co powiedzieć, w rzeczywistości... Ekstra!
OdpowiedzUsuńjest bardzo milusia:)
Usuńdziekuję:)
Chusta prześliczna! I nowa odsłona bloga bardzo mi się podoba, przez chwilę zwątpiłam, czy aby dobrze trafiłam;) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOlu młoda sie ofiarowała coś poprawić, sama muszę sie przyzwyczaić:D
Usuńdziękuje i również pozdrawiam:)
Prześliczna, idealna na jesienne chłody. Cieplutko pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdziękuje i również pozdrawiam:)
UsuńChusta wyglada obłędnie - ma cudny kolor i wzór jest bardzo ładny. I to obtulenie - jesień może przychodzić.
OdpowiedzUsuńPieknie odświeżyłaś bloga :)
Pozdrawiam
dziękuje, a blog to robota mojej córy:)
UsuńRewelacyjny wzór tej chusty.
OdpowiedzUsuńPrezentuje się cudnie :):)
Super zmiana wyglądu bloga :) Mnie też podobają się szablony jasne, przejrzyste i minimalistyczne, choć wszystko muszę robić sama, gdy chcę coś zmienić, ale to nie jest aż takie trudne. Dobrze, że córka pomogła Ci w blogowej metamorfozie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta i jej kolor, zazdraszczam umiejętności! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna chusta, super tak otulić się taką delikatną mgiełką:)
OdpowiedzUsuńdziergałam kiedyś mnóstwo rzeczy, ale juz mi sie chyba nie chce...
OdpowiedzUsuńmoże na emeryturze ;-D
wolę podziwiać wyczyny innych