ja jednak w ramach ćwiczenia czółenka skończyłam następne serwetki czy też podkładki pod filiżankę i chciałabym je pokazać.
O ile praca z czółenkiem nie jest już męczarnią to mam problemy ze schowaniem nitek końcowych, co przy pracy na igle czasami się udawało :)
Kochane moje znikam na tydzień- chyba,
i mam nadzieję, że przygotuję w tym czasie coś na wyzwanie czerwcowe u Danusi
Tym bardziej że morduję cluny -co to jest i jak się robi? zainteresowanych odsyłam tutaj-
nasze zadanie na czerwcowe oswajanie frywolitki ,
jeszcze nauka Decoupage krok 4 u Justynki
i makrama u Joasi
a tak po przejrzeniu szaf doszłam do wniosku, że trzeba by co nieco poszyć - tylko kiedy??
Dziękuję za wasze wsparcie i wiem że żebrzę, ale prosze tych którzy jeszcze nie głosowali o głosik, a nawet trzy bo tyle może oddać jedna osoba :)
głosować można do 10 czerwca TUTAJ a jest to mój autorski przepis- lody rabarbarowe
Z góry dziękuję:D
Dość marudzenia, teraz już zdjęcia
jak widać podkładki miały już swój debiut :D
ale mnie bardzo podobało się to zestawienie kolorystyczne
Wzór pochodzi z zeszytu "Moje robótki" i są to 3 pierwsze rzędy większej serwetki
dla zainteresowanych mogę zrobić skan
Robiłam z kordonka nieznanego pochodzenia, ale raczej wiskozowy i przyznam ,że bardzo mnie zaskoczył- podkładki są tak sztywne, że nie trzeba je krochmalić.
Dziękuję Wam,że jesteście
Podkładki urocze i fajny niebieski kolorek, kiedyś też sobie usupłam;). Generalnie prace wykonywane na czółenku są dużo sztywniejsze niż na igle. Ja dzisiaj mordowałam (się) cluny, ale kiepsko mi to wychodzi:) A na lody oddałam swoje wszystkie głosy, jutro jeszcze rodzinę zagonię:))
OdpowiedzUsuńOlu serdecznie dziękuję:)
Usuńco do prac frywolitkowych na czółenku to sama siię przekonałam że są sztywniejsze, ale te podkładki same stoją:)
Podkładeczka śliczna aż żal cokolwiek na niej stawiać. Na lody głosik oddalam i życzę Ci powodzenia:) pozdrawiam i miłego wypoczynku życzę:)
OdpowiedzUsuńMoniczko bardzo dziękuje\;0 za frywolitkę i za lody :D
UsuńPiękne te podkładki, mają śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńZaraz pójdę zagłosować :)
mnie się też podoba:)
Usuńdziękuję Aniu:)
Reniu, miłego wypoczynku.
OdpowiedzUsuńPodkładki bardzo eleganckie, na wyjątkowe okazje takie trzymaj, bo szkoda Twojej pracy; oj, co ja plotę, z tego upału, to już mi się mózg lasuje. Oczywiście używaj ich na co dzień, bo to okazja do delektowania się ich pięknem, są śliczne, i fajnie że ten kordonek taki sztywny, bez krochmalenia.
Pozdrawiam.)
Danusiu będę je używała, bo jak coś to będzie okazja usupłać nowe :)
Usuńdziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
Piękne podkładki pokazałaś. Śliczne, równiutko usupłane, piękności. Cieszę się, że czółenko tak się z Tobą zaprzyjaźniło. No i jeszcze ten piękny niebieski kolor. Cudowności.
OdpowiedzUsuńLody już widziałam, głosowałam szczerze.
Pozdrawiam serdecznie i czekam na obiecane cluny :-))))
Justynko cluny będą ,ale męczę je okropnie:)
Usuńdziękuje za wszystko:)
Reniu jak pięknie supłasz:) Podkładki śliczne wyszły , w tym niebieskim im "do twarzy"
OdpowiedzUsuńA lody -smakowicie wyglądałam i żal, ze więcej nie pozwolą, niestety- wyczerpałam limit.
A cluny też muszę zrobić :) Pozdrawiam serdecznie
Kaziu dziękuję bardzo- takie słowa od Ciebie to ogromna radość i duma dla mnie:)
Usuńza głosiki dziękuję serdecznie Tobie i wszystkim głosującym:)
miłego tygodnia, buziam
Prześliczne podkładki! Mało że frywolitkowe to jeszcze niebieskie, o prostu wymiekłam;)
OdpowiedzUsuńZagłosować nie mogę, bo nie ma mnie na fb, ale jutro szepnę córci.
Miłego tygodnia Reniu:)
Aniu dziękuję za wszystko:D
UsuńNo tak, sezon na życie w realu trwa w najlepsze :)
OdpowiedzUsuńMyślałam kiedyś nad frywolitkowymi podkładkami, ale z moimi morusami dałam sobie na razie spokój. Przyznaję, że Twoje wyglądają uroczo :)
Bardzo dziękuję Joasiu:)
UsuńŚliczne te podkładki piękny wzór i kolor!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńPodkładki śliczne:) Głosik oddałam. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńdzięki wielkie Anettko:)
Usuńpiekne są !
OdpowiedzUsuńOj Reniu nie było mnie tylko tydzień a u Ciebie się działo , że hej . pozwól że napisze jeden zbiorczy komentarz ;-)
OdpowiedzUsuńGratuluję Dorotce wygranego candy i troche jej zazdroszcze
Podsumowanie transferów super, nawet nie wiedziałam , że tyle pięknych prac powstało, dziewczyny spisały sie na 6 z plusem
A Twoje frywolitkowe podlładki sa piekne . Zresztą co byc nie stworzyła w tej technice jest cudne.
Życze udanego wypoczynku i pozdrawiam serdecznie
Anusiu wielkie dzięki i miłego dniz Ci życzę, pozdrawiam:)
UsuńPrzepiękne!
OdpowiedzUsuń:)
Usuńlody rabarbarowe!? zagłosowałam :-D
OdpowiedzUsuńno, rabarbarowe:) i to z ociupinką pieprzu :D
Usuńaż ślinka cieknie by zjeść na takich podkładkach
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje:)
UsuńPięknie wyglądają:) A kordonek wygląda na dość gruby:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńto jeden z grubszych jakich mam i na igle wyglądał tak sobie
Usuńdziękuję i pozdrawiam:)
Śliczne podkładki. Świetnie Ci wychodzi na czółenkach. Wolę jednak igłę nie bardzo mi wychodzi na czółenkach.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku i pozdrawiam.
Tereniu na igle potrafisz robić cudne rzeczy, a komfort robótkowania tez jest ważny:)
Usuńpozdrawiam serdecznie:)
Rabarbar oj nie... ale niebieskie lubię. :)
OdpowiedzUsuńja rabarbar kocham pod każdą postacią , tak jak i niebieski :)
UsuńFrywolitka jest cudna taka delikatna i błękitna jak obłoczek !!!
OdpowiedzUsuńdzieki serdeczne:)
UsuńKiedyś i ja się nauczę. :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko zachęcam, bo to jest łatwiejsze niż wygląda i czekamy na Ciebie:)
UsuńPrawdziwe cudeńka. Te podkładki są piękne po prostu.
OdpowiedzUsuńwielkie dzieki:)
UsuńPodziwiam frywolitkę! Podkładki przepiękne. Zazdroszczę umiejętności:)
OdpowiedzUsuńAniu dziekuję bardzo:)
UsuńCudne są te podkładki Renatko, wykonanie mistrzowskie. Głosik chciałam oddać ale się nie udało. Pojawiła się informacja że "użytkownik wyłączył platformę głosowania"? Spróbuję wieczorem. Ale z przepisu skorzystam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Ewuniu dziękuję serdecznie:)
Usuńmusiało coś się porobić bo głosowanie do dzisiaj włącznie ale i tak jestem wdzięczna, a przepis polecam, nam smakowały bardzo:)
Reniu zarówno kolorek jak i same podkładki są śliczne,cóż to dla Ciebie supełki,pikotki ,jesteś w tym coraz lepsza.
OdpowiedzUsuńBuziaki i lecę dalej ,mam znów ogromne tyły.
Buźka :)
Danusiu bardzo dziekuję i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńAle fajne Renatko :-)
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki:) a i lody na pewno pycha:) szkoda, ze nie mam maszynki do lodów...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Kurcze przepiękne podkładki. Frywolitka znana mi tylko z oględzin babcinych robótek za to wiem ile czasu ona na to poświęcała. Cudne i dla mnie niepojęte. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPodkładki są prześliczne - jak małe obłoczki :) Zawsze zachwycam się Twoimi frywolitkami.
OdpowiedzUsuńPewnie będziesz czytać to któryś raz, ale powtórzę piękny kolor i podziwiam Cię za chęć nauki frywolitki, ja po jakimś czasie poległam.
OdpowiedzUsuńJak mi się uda w końcu rozciągnąć dobę to się wezmę za frywolitki - zawsze mnie zachwycały :-)
OdpowiedzUsuń