Tematem przewodnim tego zadania było lato,kolorowe, lekkie ale nie tylko.
Justynka postanowiła trochę utrudnić zadanie i wprowadziła ofywolitkowanie koła.
Powiem, że w pierwszej chwili się wystraszyłam , ale to chyba wszyscy tak mamy- obawiamy się nieznanego:) a temat tak mnie wciągnął że powstało kilka prac, pierwsze powstały kolczyki w biskupim kolorze, które wystawiłam w wyzwaniu w szufladzie i u Danusi.
Swoje prace pokazały już Justynka, Terenia, Ewa i Beva
Teraz pokażę Wam kolejne i ostrzegam będzie dużo zdjęć, bo nie mogłam się zdecydować na którym najlepiej widać efekty mojej pracy:)
niebieski komplet- kolczyki i wisior
dwa kryształy zamknięte z frywolitce ( kryształy to recykling i pierwotnie ozdabiały żyrandol :)))
mam nadzieję że choć trochę się Wam spodobają, bo ja miałam ogromną frajdę przy ich robieniu i całkowicie zdominowały inne techniki:)
Dobrze, że wkrótce wrzesień i będę musiała co nieco poszyć i blog nie zrobi sie stricte frywolitkowy.
Ogromnie dziękuje Wam kochane za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami i bardzo serdecznie witam nowe obserwatorki, nawet nie wiecie, jaką radość mi przynosicie swoją obecnością!!
Buziaki dla wszystkich i każdej z osobna:)
Całkiem sporo zrobiłaś tych kółeczek i na dodatek wszystkie są piękne.
OdpowiedzUsuńdziękuję:) ale tak jest, że frywolitka mnie wciągła, ba wchłonęła i nie robi e poza nią już prawie nic:)
UsuńNo cudności po prostu, a najbardziej mi się spodobał ten niebieski komplet, jest taki delikatny :)
OdpowiedzUsuńDzięki Aniu:) młodej też spasował:)
UsuńReniu wiesz co... powiem Ci rewelacja. Świetnie sobie radzisz, widać stumilowy krok od pierwszej Twojej pracy, która tu pokazałaś. Piękna biżuteria powstała, świetne pomysły:)Brak słów. Obie i Ty i Justyna jesteście specjalistkami koronki frywolitkowej:) Bardzo się cieszę :)Buziaki.
OdpowiedzUsuńKaziu dzięki wielkie:) ale do specjalisty to mi jeszcze dallllllllleko:) a moja piersza prac? ostatnio zastanawiam sie jak mogłam niż się, aż tak chwalić? ale przecież od czegoś trzeba zacząć a początki są bardzo trudne:)
UsuńWow, wow, wow. No rewelacja, aż mnie zatkało. Świetnie przedstawiłaś zadany temat. Wszystko super. Kolczyki i wisior - piękne, stylowe. A kryształy z żyrandola zrobiły na mnie największe wrażenie. No rasowe "swarowskie" - SUPER, SUPER, SUPER i że z żyrandola. I na koniec jeszcze gwiazdka, będziemy takie robić na Boże Narodzenie na choinkę, albo jako ozdoby na okna. Jesteś bardzo zdolna, kreatywna i cieszę się, że możemy razem "oswajać" naszą frywolitkę. A co ciekawe odkrywamy jak wielka jest jej różnorodność i w zasadzie nieograniczone możliwości.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Justynko bo się czerwienię:)) też ogromnie sie cieszę, że uczymy się razem, bo gdybym była sama, to po niepowodzeniach z czółenkami dawno bym to rzuciła, a tak... było mi głupio:) Co do frywolitki masz całkowitą rację- jest cudowną techniką i można z nie tworzyć ile wlezie, nawet mój ślubny był pod wrażeniem, a jego takie "pierdołki" nie bawią:)
UsuńNo to ja tak raczej minimalistycznie podeszłam do tematu :) A tu tyle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńSzary komplecik wyszedł rewelacyjnie!!!
Pozdrawiam
bo tu nie chodzi o ilość, a o pomysł:) po obejrzeniu postu u Justynki nie mogłam sie zdecydować co zrobić i co mi się bardziej podoba, a że frywolitka mnie kręci to robię jedno po drugim:)
Usuńpodziw, pełen [podziw!!!
OdpowiedzUsuńdzięki:))
Usuńo rany! wisior fantastyczny!
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńREniu te kolczyki z wisiorkiem powaliły mnie na kolana są przepiekne!!! O jejku jak mnie sie ta frywolitka podoba. Powiem Ci że kupiłam nawet jakies czułenko, Oglądałam ze wszystkich stron a le za cholerę nie wiem co mam ztym dalejz robić ??? Chyba jednak wole wycinać milimetrowe łodyżki maków :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam upalnie z tropikalnej opolszczyzny
Aniu nie wrzucaj czółenka w kąt tylko zacznij ćwiczyć:) to najlepsza rada:) buziaki:)
UsuńCudowne!!! Już od dawna kocham się w frywolitce, choć bez wzajemności:( Wasze prace oglądam z wypiekami na twarzy. Kiedyś nawet zrobiłam na igle kilka ... nawet nie wiem jak to się nazywa...słupków? pęczków?i to coś wystające. Stwierdziłam że będę chyba umiała wiec zakupiłam czółenko, no i na tym się skończyło hehe. Czółenko leży, a ja nie mam kiedy wziąć się za szlifowanie. Mam nadzieje, że kiedyś w końcu się przełamię, albo córcia zacznie frywolitkować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
szkoda, że nie uczysz sie razem z nami- w grupie zawsze raźniej i łatwiej:) pozdrawiam cieplutko:)
Usuńwłaśnie, ja też zawsze z wypiekami :-)
Usuńurzekaj mnie swą urodą, ale ja się z obrazków nauczyć nie umiem, mnie musi ktoś fizycznie pokazac, jak nie doświadczę to mi ta wiedza jakoś nie wchodzi :-)
to może na youtube znajdziecie podpowiedz- ja tam podpatrywałam jak inni robią:) i sama sie dziwiłam ile supłających facetów tam jest:)
UsuńPowiem Ci jedno Reniusia,jesteś wszechstronnie uzdolniona.
OdpowiedzUsuńJestem zauroczona i zachwycona Twoimi frywolitkami.
Kolczyki sa boskie,tak samo jak naszyjniki.
Pozdrowionka zdolniacho;)
Reniu cuda powstają u Ciebie ,frywolitka jest zdecydowanie twoją techniką ,którą szlifuj dalej jak diament.Mnie najbardziej wprawiły w zachwyt te kolczyki i odziane kryształy,są extra .
OdpowiedzUsuńPozdrówka kochana:)
Ale cudnie Renatko ! Powiem CI szczerze , ze taka bizu bardzo mi sie podoba , wyglada bardzo elegancko , ale i letnio i swiezo Jestem jak zawsze pod wielkim wrazeniem. Musze przyznac ze dajesz czadu z tymi frywolitkami :) Buziaczki
OdpowiedzUsuńBardzo piękny komplecik niebieski. A obrobione kryształki są przepiękne. Wszystko bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPodziwiam .
Ależ śliczności wszystko wspaniałe
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję za tyle wspaniałych słów:) buziaki dla wszystkich i miłego dnia:)
OdpowiedzUsuńNo i bajeranckie interpretacje! A pomysł z żyrandolem- idę szperać bo gdzieś na pewno miałam podobne kryształki :D
OdpowiedzUsuńmoj ślubny chciał je wszystkie wyrzucić :) a tu proszę, podobają się:)
Usuńslicznosci Reniu te kolczyki sa cudowne wprawdzie nie nosze kolczykow tylko klipsy ale jestem pod wrazeniem - te krysztalki zamkniete we frywolitkach wygladaja bardzo tajemniczo - buziaki sle Marii
OdpowiedzUsuńDziękuję Marii, jak tylko zobaczyłam je u Justynki od razu wiedziałam, że będę musiała je zrobić:)
UsuńPiękności! podziwiam te Wasze frywolitki i upewniam że to "za mądre"dla mnie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWcale takie nie są, teżtak myślałam przez lata i bardzo teraz żałuję:)
Usuńtaka dumna ! moja maminka jest genialna ! <3
OdpowiedzUsuń:)
Usuńcudowności !!!! kolczyki mnie urzekły !!! są idealne
OdpowiedzUsuńdzięki piękne:)
UsuńMoim achom i ochom nie ma końca! te delikatne wzorki budzą we mnie podziw,bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
Aniu też tak myślę i wiem, że szydełko u mnie już nie ma szans:)
UsuńOch, podziwiam. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZachwycające.. mnie niestety zdominował ogród, a końca prac nie widać...... Do dziergania wrócę pewnie jak zrobi się chłodno... Pozdrawiam z upalnego Pomorza
OdpowiedzUsuń