Ale, nie o tym miał być post :) Justynka znajduje tak fajne pomysły i inspiracje, że musiałam sama trochę przysiąść:) a buszując w sieci widziałam masę takich wzorów
a poniżej kilka inspiracji.
Zmieniamy też zasady pokazywania naszych prac:)
Nauka frywolitek pochłania nam dużo czasu i często na blogach mamy zastój i ciszę:) dlatego będziemy pokazywać na bieżąco,a na koniec jedna z nas zrobi podsumowanie miesiąca.
Dlatego osoby które bawią sie z nami prosimy o info w komentarzach:)
A teraz już wracam do tematu.
zacznę od serwetki Kazi- pokazany krok po kroku, spokojnie, wcale nie jest taka trudna:)
Jejciu ależ cuda można robić z frywolitki,wszystko tak przepiękne i delikatne,pracochłonne,że pozostaje tylko podziwiać i wzdychać .A co zdolniejsi i bardziej cierpliwi niech się uczą :)
OdpowiedzUsuńPozdrówka na niedzielę Reniu :)
Danuś dziękuje i również udanej niedzieli życzę:)
Usuńwszystko jest piekne Renatko a dla mnie to czarna magia nigdy sie nie naucze jestem zbyt niecierpliwa - milej i slonecznej niedzieli czi zycze buziaki slac Marii
OdpowiedzUsuńMarii dzieki że wpadłaś:) buziaki:)
UsuńPiękna jest ta Frywolitka. Może kiedyś posiądę umiejętność jej wykonywania, ale na igle, nie na czółenku. Już nawet mam potrzebne igły i nici. Pierwsze próby były ,ale krzyżyki wzięły górę.
OdpowiedzUsuńJuż się u Ciebie zameldowałam , zostanę na dłużej, jeśli pozwolisz. A za życzenia urodzinowe, raz jeszcze dziękuję.
Danusiu ja też robię na igle- czółenka mnie w...ją:( a rękodzieło ma cieszyć i dawać nam satysfakcję, prawda:)
UsuńBardzo sie cieszę że dołączyłaś i witam Cię serdecznie:) buziaki:)
Świetny temat Reniu wymyśliłaś. Inspiracje cudowne. Chyba się już troszkę znamy, bo też już sobie założyłam folder "poplątane" w zakładkach na komputerze, że może kiedyś? Ale dobrze, trzeba "chwytać byka za rogi" jak patrzę ile się już razem nauczyłyśmy to przestaję mieć obawy, że nie damy rady. Jeszcze raz więc napiszę bardzo, ale to bardzo się cieszę, że się razem bawimy i uczymy. Życzę, żeby Młoda połknęła bakcyla (choć zapewne już się to stało). Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :-)
OdpowiedzUsuńwiedziałam, że wcześniej czy później któraś z nas się za to weźmie,jest tego dużo w sieci :) Justynko, gdyby nie nasza wspólna nauka pewnie poddałabym się po nieudanych próbach z czółenkiem, a tak chwyciłam za igłę i też coś dłubię:)
UsuńAleż fantastyczna biżuteria :) kolczyki mi się niesamowicie podobają :) rewelacyjne prace :)
OdpowiedzUsuńteż mi się bardzo podobają:)
UsuńCóż za wspaniałości, oglądam i oglądam te wasze zmagania i powiem szczerze strasznie mi się podobają te cudeńka, chociaż nie bardzo rozumiem jak powstają. Kiedyś będę chciała się tego nauczyć:)) pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli Ci życzę:))
OdpowiedzUsuńDziękuję Moniczko:) szkoda, że nie teraz, my sie uczymy razem i tak jest najlepiej:)
Usuńpiękne frywolitki :)
OdpowiedzUsuńprawda?! też sie nimi zachwycam:)
UsuńReniu jakie to wszytko jest piekne . Oj kusisz mnie kobieto coraz bardziej. Tylko kiedy ja na to czas znajde ???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziekuje za życzenia
wieczorami Aniu przed telewizorkiem:) ale to tak później, bo na początku to się może mylić:)
UsuńA ja Reniu dalej Cię będę namawiała do czółenek.
OdpowiedzUsuńdasz radę , póki co rób na igle dla przyjemności ale weź czasem czółenka. Śzybko dajecie stopnie trudności. Nie ma dla Was przeszkód:)Świetnie Buziaki
Kaziu będę próbować dalej, ale nie lubimy się z czółenkami:(
UsuńO Rajciu Renatko , ja to bym oczoplasu dostala normalnie , w zyciu bym tak nie potrafila ! Jestem zachwycona ! Takie delikatne ozdoby mozna wykorzystac doslownie do wsyzstkeigo a sa najwiekszym akcentem calosci ! Pieknosci Renatko
OdpowiedzUsuńSzymciu właśnie ta delikatność zawsze mnie w frywolitce zachwycała:)
Usuńłał, jakie to piękności można zrobić tą techniką. Wygląda na skomplikowane i na pewno nie dla wszystkich (np nie dla mnie :o) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatalko, też tak myślałam do niedawna i powiem że żałuję, że tak późno, bo wcale nie jest taka trudna:)
UsuńPiękne rzeczy tworzy się tą techniką dla mnie nie do ogarnięcia. Podziwiam Twoje zacięcie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńOoo, takie wzory to ja lubię :) Będę wyczekiwać nowych prac z niecierpliwością :-)
OdpowiedzUsuńAniu już jutro coś pokażę, zapraszam serdecznie:)
Usuńwpadłam się pozachwycać! :-DDD
OdpowiedzUsuńwitam Cię serdecznie:) jutro zapraszam na moje wypociny:)
UsuńŚliczne wzory! Mnie najbardziej wpadły w oko kolczyki miodowo-bursztynowe.
OdpowiedzUsuńChcę się tego nauczyć!
mnie też, ale czy podołam? co do nauki to może się przyłączysz- my się też uczymy :) frywolitka wcale nie jest taka trudna:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko:)
Przepiekne wzory, A wzory celtyckie bardzo lubie:) mają coś urzekającego w sobie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńceltyckie są bardziej wymagające ale efekty są super i też je bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńIncredible quest there. What occurred after? Take care!
OdpowiedzUsuńHere is my website :: Geburtstagsgedichte, http://profmedia.by/forum/user/28335/,
he created it :)
Usuńhttp://reanja1.blogspot.com/2014/08/podsumowanie-frywolitkowego-sierpnia.html