Nie poszalałam w tym miesiącu, ale pokażę co mam, bo nic innego już nie będzie.
Kiedyś węzły makramowe znałam dość dobrze, teraz nie mogłam sobie z nimi poradzić, dlatego część pracy poszła do kosza, a to zostało przerobiłam w takie proste aniołki.
Może za gruby sznurek miałam? Za każdym razem węzły wyglądały na grube i nieproporcjonalne. Cóż kupować nowego nie będę, a że mam go jeszcze to kiedyś tam coś pokażę. Trzeba się w końcu wziąć za przydasie i zapasy.
Już kilka z Was pokazała swoje prace, kto nie widział to serdecznie zapraszam, zajrzyjcie i zostawcie komentarze, bo wiecie jakie to ważne. Ja dziękuje za każde dobre słowo zostawione pod postami, życzę Wam spokojnego tygodnia i pozdrawiam serdecznie:)
Śliczne aniołki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Aniolki są bardzo fajne, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczne aniołki :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńBeautiful post
OdpowiedzUsuńPiękne aniołki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńAniołki wyszły niezwykłe i takie mi się podobają.
OdpowiedzUsuń