niedziela, 17 listopada 2024

Fauna

 Najwyższy czas wrócić do blogowania, choć nie będę ukrywać, że z tym ostatnio u mnie kiepsko.

Mam dwie duże robótki na drutach, ale pokazać jeszcze nie mogę, a robić coś do szuflady już mi się nie chce, a i szkoda materiałów i czasu najbardziej.

 

Ale powiedziało się a to trzeba do zimy dotrwać, co będzie potem? zobaczymy.

Miało być osobno, ale będą dwie zabawy- moja i Splocika(klik). " Coś prostego" i Rękodzieło i przysłowia, albo......"

1. "Pewnego dnia coś zrobisz, coś zobaczysz albo wpadniesz na pomysł, który pozornie pojawi się znikąd. I poczujesz, że coś w tobie drgnęło, jakieś ciepło w piersi. Kiedy tak się stanie, nie wolno ci tego zignorować. Otwórz umysł i podążaj za tym pomysłem. Podtrzymuj płomień. A wtedy na pewno znajdziesz swój ogień". - Beth Hoffman 

Przysłowie
2. Choćby droga najdłuższa, a też swój koniec znajdzie. 

Pewnego dnia coś zrobisz, coś zobaczysz albo wpadniesz na pomysł, który pozornie pojawi się znikąd- to do tego fragmentu pasuje moja praca i właściwie odnosi się też do tego postu(klik) Pomyślałam, że do haftu dorobię bombki, bo to przed świętami zawsze coś dorabiam, a i tak mam tylko te które zdążę zrobić,reszta zmienia właściciela;)

Niestety, nie był to za dobry pomysł, bo reniferek/jelonek/czy co tam chcecie wygląda na bombce jak koza z dużymi rogami, ale jest jak jest i już tego nie zmienię.




widać różnicę?

 

Jednak nie zawsze można użyć tych samych wzorów w dwóch różnych technikach, ale cóż.......

Spokojnego tygodnia i do następnego;)

16 komentarzy:

  1. Piękne bombki. I od razu zrobiło się świątecznie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak dla mnie to super, bombki są śliczne, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bombki są super :)
    Hafciki są podobne jeśli chodzi o renifera, natomiast ten skaczący jelonek na dzianinie trochę odbiega od wzoru haftu, ale mała poprawa (na przyszłość) pod brzuszkiem i przy uchu pozwoli uzyskać efekt bardziej podobny do haftowanego.
    Ogólnie i bombki, i hafciki podobają mi się. :)
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ważna że zabawy zaliczone, i ja mam od Ciebie takie bombki, sprawdzają się znakomicie. A Ty drutowa jesteś to olej ta krzyżyki i wal wzory na druty, a że wychodzą trochę inaczej, no trudno, zawsze to inna technika, przeca nikt się będzie przyglądał szczegółom na choince !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne bombki - renifery/jelonki wyglądają fantastycznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale pięknie :D Ślicznie się prezentuje :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobają mi się Twoje bombki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla mnie jest to zdecydowanie reniferek :) Bardzo sympatyczne bombki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Koza czy nie koza bombki wyglądają rewelacyjnie i świątecznie 😚🙂🙂

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj tam oj tam.... bombki sa wspaniałe mi się podoba ta z głową :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Takie bombki cieszą najbardziej, a choinkę stroją najpiękniej!
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzie tam koza? Reniferek i już :) Myślę, że ta różnica między haftem, a dzianiną wynika z tego, że dzianina się rozciąga. I odległość między rogami wydaje się większa na bombce niż w hafcie.
    Pozdrawiam serdecznie.
    znowu mam pełno zaległości;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo dekoracyjne bombki! Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)