wtorek, 23 lutego 2021

Post techniczny- rozpoczęcie robótki na drutach

 Mam lekki niedosyt odnośnie części technicznej, czyli co zrobić żeby było lepiej;)


 

Nie wiem ile będzie takich postów, postaram się jednak by przybliżyć Wam co nieco, lub podpowiedzieć nowe metody, takie które ja sama uczę się od niedawna:)

Okazało się że nawet dziewiarstwo idzie do przodu i co nieco można zmienić i mam nadzieję, że skorzystacie- wcześniej lub później, bo warto.

Dzisiaj podpowiem cztery rodzaje rozpoczęcia robótki

Pierwsze to upodobnienie ściągacza do tego sklepowego, dlaczego? ściągacz jest bardziej stabilny, nie rozciąga sie tak jak ten "zwyczajny" i bardzo go lubię wykorzystywać do czapek.

Nawet jeżeli czapka nie ma szerokiego ściągacza, to wykorzystuję kilka pierwszych rzędów.

Część 1 na płasko


część 2- ściągacz przerabiany na okrągło 


Drugi sposób to  elastyczny " włoski sposób" nabierania oczek 




i trzeci sposób 

Krzyżowe nabieranie oczek

Czwarty sposób to  "Nabieranie czek, metodą i-cord"


Oczywiście tych sposobów jest wiele, ja wybrałam te które są i efektowne i łatwe, mimo, ze na początku mogą sprawiać nieco kłopotu, no i są po polsku;)

Jeżeli jednak macie niedosyt, to w tym poście (klik) znajdziecie wiele propozycji ale w wersji angielskiej


15 komentarzy:

  1. I w takich sytuacjach żałuję, że nie jestem w stanie dziergać. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Reniu, nawet nie wiedziałam, że istnieją inne sposoby nabierania oczek :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję Reniu, ja jak Ania nie wiedziałam o różnych sposobach nabierania oczek :))) I o robieniu pięknego ściągacza! Cóż nauczyła mnie dziergać babcia, a to było bardzo dawno temu...
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Podobnie jak Anie nie wiedziałam o tylu sposobach rozpoczynania robótki. Dziękuję za ten wpis.Ja jestem samoukiem. Podpatrywałam jak robiła to mama a ja byłam w 3 kl szkoły podstawowej. Od tej pory z przerwami trwa moja przygoda z dzierganiem na drutach, wyparta teraz przez kartki i xxxxx. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj jest tego, jeden kiedyś próbowałam ale robię takim co mnie mama nauczyła.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne to nabieranie oczek na druty, podziwiam i pozdrawiam Wszystkich dziergających.:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś moja mama próbowała nauczyć mnie jak działać na drutach... i na szydełku... nic z tego nie wyszło :) widocznie nie mam tego "zacięcia" ;) ale prace innych podziwiam z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie czarna magia i wiedza tajemna:):):)
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wow, ciekawe :) to prawda ze człowiek uczy się całe zycie !

    OdpowiedzUsuń
  10. Super :) Dla mnie to bardzo pomocne informację.Dziękuję ślicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Człowiek uczy się całe życie, bardzo pomocny wpis Reniu 🙂
    Buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
  12. No to czuję się niesamowicie zaskoczona! Co prawda od lat już nie robię na drutach, ale myślałam, że sposób nabierania oczek jest jeden. A tu taka niespodzianka!
    Przesyłam wiosenne pozdrowienia:))

    OdpowiedzUsuń
  13. Sposobów rozpoczynania dziania jest wiele, często wiąże się to z regionem, krajem a nawet kontynentem.
    Dobrze że nie podałaś więcej sposobów, bo byłby przesyt.
    Wybrałaś fajne sposoby nabierania oczek i myślę, że za jakiś czas przedstawisz kilka innych, równie ciekawych.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawe sposoby. Może wypróbuję ten pierwszy, bo ładnie wygląda ten ściągacz na filmiku:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Według mnie robienie na drutach, czy szydełkowanie, rozwinęły się niesamowicie w ostatnich latach. Jest tyle nowości, sposobów na dane rozwiązanie, sposobów nabierania oczek i ich przerabiania, że trudno to objąć rozumem, nie mówiąc o umiejętnościach. Ale trzeba się starać, by coś tam z tych oczek udało się stworzyć. Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)