To już drugi rok zabawy z przysłowiami u Splocika(klik)
W tym miesiącu były takie dwa do wyboru
1. Nie szukaj w styczniu słońca, bo zima nie będzie mieć końca.
2. Kto ma głowę na karku, ten i czapkę zdobędzie.
i oczywiście musiałam wybrać to drugie, bo pomysł na jego realizacje sam się nam nasuwa.
Wybrałam dwie, jeszcze nie pokazywane na blogu i choć jedna pokrywa się z moją zabawą , to wyjatkowo ich nie połączę ;)
Pamiętam zimy, gdy taka temperatura jak dzisiaj za oknem ,czyli -9 w południe, były czymś zwyczajnym, a ja nie nosiłam i tak czapy- szalona młodość;) teraz dziergam je masowo i co najważniejsze noszę z lubością;)
Tak więc, już nie przynudzając, prezentuję moje nowości
Oba wzory znalazłam na Pinterest, biała to same oczka prawe dziergane na okrągło, jak nie lubię błyskotek, to te cekiny mi nie przeszkadzają, a dodają nieco pazura;)
a jak się robi kłoski pokazała Jola Mazurek (klik)
ja moja nieco zmieniłam, co widać na załączonym obrazku;)
huhu ha, huhu ha nasza zima biała;)
Spokojnej niedzieli Wam życzę i dziękuje że jesteście:)
Przepiękne :) Obydwie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Beautiful - love the stitch you used!💙 And the 2nd proverb is so cute 😄
OdpowiedzUsuńBez czapki nie wyobrażam sobie zimy. A Twoje czapeczki są piękne, Reniu.
OdpowiedzUsuńŚciskam.
Śliczne czapeczki :)
OdpowiedzUsuńCudne,co to za włóczusia na czapeczki z kłodzkim?pozdrawiam cieplutko:)🥰🥰🥰🥰🥰
OdpowiedzUsuńGazzal ;)
UsuńSuper wygląda z cekinami.
OdpowiedzUsuńObie czapki są super i obie mi się podobają. :)
OdpowiedzUsuńPierwsza zadaje szyku, a może być męska.
Zabieram teraz obie czapki, a na przyszłość poproszę wspólną fotkę.
Twój link i fotki dodałam do mojego wpisu.
Cieszę się, że kolejny rok bawisz się u mnie. :)
U mnie śniegu jak na lekarstwo, chociaż mróz dzisiaj -8.
Ja czapki nie lubię, a noszę raz na kilka lat, jednak zawsze mam kaptur na podorędziu. :)
Pozdrawiam ciepło.
Ha, ja wciąż czapek nie noszę, wolę kaptury ;) Ale te dwie są tak śliczne, że bym z chęcią się przemogła!
OdpowiedzUsuńCzapki piękne moja faworytka to też ta z cekinami. Ale pięknie zaśnieżone u Was. U nas trochę śniegu jest, temperatura na minusie ale drzewa nie są ośnieżone, a szkoda :)
OdpowiedzUsuńReniu śliczne czapki, oby dwie bardzo ciekawe! Ta pierwsza ma efektowne cekiny, pewnie w słońcu pięknie błyszczą :)). U nas tez taka zima, a w dzień było - 12.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Bardzo ladne pierwsza bardzo ciekawa druga tez super pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ cekinami wygląda jak czapka królowej śniegu :)
OdpowiedzUsuńŚwietne czapeczki:)
Reniu tak jak Ty kiedyś wszystkie czapki były be i też kombinowałam i nie nosiłam ich . Teraz bym z domu bez czapki nie wyszła. !! Obie Twoje czapki sa extra ale ta z cekinami to taka wyjściowa , kościółkowa jak to mówię. Brawo Reniu świetne te obie czapeczki obie bym jak nic ubrała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta z cekinami bardzo mi sie podoba, chociaz wszystkie są piękne. Moje myśli od kilku tygodni krążą wokół czapki ale brak czasu by ja zrobić, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńFajne czapki, szczególnie wpada w oko druga - w brązach.
OdpowiedzUsuńJa tez Reniu nie lubie błyskotek ale ta pierwsza rewelacyjna !!!! Bardzo ładna :) a zimy zazdroscimy z dzieciakami ....
OdpowiedzUsuńReniu piękne czapeczki a z cekinkami bardzo elegancka. Ja za czapką nie przepadam i pomimo że czasem męczy kaszel to wolę kaptur i szal. Od czapy zaraz mnie głowa swędzi a włosy jak 7nieszczęść haha.
OdpowiedzUsuńU nas też spora ilość śniegu i w dzień pomimo słonka -10/12 było a rano o 6 -19. Brrr zimno, dzis spiewałam wiele razy huhu ha.....hehe
Reniu piękne czapki. Mnie bardzo przypadła do gustu druga czapusia. Fantastyczny wzór. Kto wie czy nie skusze się na jej wykonanie. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo piękne czapki, ta z cekinami rewelacyjna, u mnie krótki okres bezczapkowy, lubiłam rozmaite berety, czapy czy kapelusiki.Pozdrawiam .
OdpowiedzUsuńZima chwilowo rozgościła się na dobre. To i czapki się przydadzą.
OdpowiedzUsuńA ten wzór kłosów uwielbiam.
Pozdrawiam :))
Przepiękne czapeczki, obie mają śliczne wzory i są cudownie wykonane. U nas jest dzisiaj -19 stopni, brr.:)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te czapki:) Wprawdzie na drutach pewnie nie szybko zrobię, ale czy mogę pomysł na te cekinki podkraść ??
OdpowiedzUsuńU nas dziś w południe jest też mróz: -11 stopni
jasne:)
UsuńObie czapki są super :).
OdpowiedzUsuńJa od zawsze rzadko noszę czapki. Ale wychodząc w sobotę na dwór po kilku krokach wróciłam się po czapkę :).
Nie lubię czapek i nie noszę ich,ale Twoje bardzo mi się podobają, ciekawy wzór te kłoski ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też śniegu dużo, przynajmniej dzieci mają radochę :)
Wszystkiego dobrego Reniu.
Super czapeczki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne czapki! Co prawda nie noszę, ale doceniam kunszt wykonania. U mnie po 22 dniach śnieżnej zimy to czego nie lubię - roztopy:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu:)
Jaki cudny pomysł z tymi cekinami, pięknie to wygląda!
OdpowiedzUsuńSama nie znoszę czapek ale jak jakiegoś czasu noszę, tak z rozsądku.
Uściski Reniu:)
Śliczne czapki wykonałaś, ta z cekinami jest przepiękna i bardzo w moim klimacie 😊
OdpowiedzUsuńU uwielbiam chodzić w czapkach i nie wyobrażam sobie jak można zimą czapki nie nosić.
Pozdrawiam :)))
Ania.
Piękne czapki, obie. Ta z cekinami jest elegancka, druga codzienna:)) Druga ma super kolorki. Jedną i drugą chętnie bym nosiła, bo obie pasują do moich kurtek:)
OdpowiedzUsuńBuziaki