niedziela, 18 sierpnia 2019

Fotorelacja

Zakochałam sie w Jastrzębiej Górze, choć turnus zapowiadał się wielką katastrofą:)



W tym roku właśnie tam rehabilitowałyśmy i wypoczywałyśmy i był to nasz najlepszy turnus, choć muszę przyznać, że miałam wiele wątpliwości.
Nie dość, że sytuacja rodzinna była jaka była, to prognozy pogody długoterminowej nie napawały nas optymistycznie. Do tego na kilka dni przed naszym przyjazdem zaczęto poszerzać plaże i to w tym odcinku, do którego miałyśmy najbliżej.
Oczywiście najważniejsza była rehabilitacja, ale być nad morzem i nie pospacerować nad jego brzegiem?? no nie, raczej sobie tego nie wyobrażałam.
Nie prażymy się na  plaży, ale spacery i to kilka wciągu dnia uwielbiamy obie:)
Żałowałam nawet, że jednak nie wybrałam Władysławowa, ale nie lubię dużych i znanych kurortów- tłum taki, że i spacery utrudnione, a czasami trudno się i z kocem pomiędzy parawany wcisnąć:(
ale na szczęście pogoda dopisała, padało dwa razy i to w nocy, jeden dzień było chłodno, a plaża była zamknięta tylko kilka dni i trzeba było korzystać z tej nieco oddalonej i okraszonej takim zejściem- gdzie podobno w zimie trenują nasi skoczkowie- co dla Lili wiernej kibicki było nie lada frajdą, ale zejście i wyjście to też niezła rehabilitacja;)
Miałyśmy jeszcze Kierownika Turnusu ( notabene bielszczanina, którego pozdrawiamy serdecznie;), który codziennie ( no prawie) organizował poobiednie spacery i wycieczki- tak wiec na nudę nie było można narzekać. Kto chciał mógł się prażyć na plaży, ale my wolimy poznawać okolicę:)
Jastrzębia Góra 



 ale później miałyśmy tak

Pusta plaża, bo choćby nie wiem ile byłoby plażowiczów, to i tak zostało jeszcze  mnóstwo miejsca :)




Lisi jar



Klifowy jar
Jak widać, miejsc do spacerów dużo:)

 Willa ofiarowana Józefowi Piłsudskiemu 
 


 Władysławowo 





Rozewie

 Trójmiasto
















Hel i Jurata, Jastarnia
 w porcie kupiłyśmy przepyszne frytki........... z dorsza i szprot- pycha!!

 ale przede wszystkim byłyśmy w Fokarium Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego – fokarium stanowiące część placówki naukowo-badawczej – Stacji Morskiej Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego, gdzie ratuje się foki bałtyckie, a takie pokazy dostarczają fundusze na utrzymanie tej placówki
Napiszę że był to pokaz medyczny, gdzie przez zabawę można zbadać zdrowie fok



 Mam nadzieję,że nic nie pomieszałam, ale aparat fotograficzny odmówił współpracy, a telefonem mało robię :)
Nawet nie wiecie jak bardzo się cieszę, ze ten turnus doszedł do skutku.
Tydzień temu pisałam Wam o moim Tacie, niestety w poniedziałek,bladym świtem dowiedzieliśmy, ze odszedł mój Teść i wczoraj Go pożegnaliśmy. Mam nadzieję, że to już koniec rodzinnych rewolucji i w końcu nastanie spokój, bo ostatni miesiąc dość mocno nami wstrząsnął, a szczególnie moimi Córami, które w tak krótkim czasie straciły obu Dziadków.
Wielkie podziękowania dla tych z Was, dzięki którym ten turnus doszedł do skutku- czy to z 1% czy ze sprzedaży na Allegro Charytatywnie, czy z oby razem;)  Bez Was na pewno by się to nie udało.
Kochani spokojnej niedzieli Wam życzę i liczę, ze moja wena w końcu wróci, bo jak na razie chyba ma urlop.
Buziaki 

28 komentarzy:

  1. Przywołaj wenę z urlopu, twórz i pokazuj. Świetna fotorelacja. W ew kilku, z tych moejsc już byłam, do pozostałych skutecznie zachęcasz. Śmierć, bez ogródek w nasze życie wnika i mimo żalu, trzeba czasami ją przyjąć. Takie życie i wpływu żadnego na to nie mamy. Pozostawcie w życzliwej pamięci tych, co odeszli, a życie, no cóż, dalej toczyć się będzie.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachęcam do rejsu Hel-Gdańsk , Hel-Gdynia, super sprawa. Moje wakacje też Trójmiasto ,półwysep ,super . Fotorelacja na blogu zapraszam:)pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pływałyśmy po Zatoce i kawałek w morze;) mam niefajne wspomnienia z rejsów i nieco sie bałam, ale było ok :) niestety nie mogę wejść na Twojego bloga:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna fotorelacja, ale najważniejsze, że Lilka uczestniczyła w zajęciach rehabilitacyjnych i wspólnie wypoczywałyście. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniale, że udało się Wam pojechać na turnus, poćwiczyć i odpocząć :-)
    Widać, że Lila zachwycona.
    Życzę Ci Reniu dużo siły i powrotu weny.
    Pozdrawiam serdecznie 😃

    OdpowiedzUsuń
  6. Wena wróci w swoim czasie :) Czasem trzeba odpocząć. Miałyście świetny urlop a zdjęcia wyszły całkiem fajnie. No i wspomnień przybyło.
    Cieplutko pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniały czas, wspaniałe ujęcia, piękne miejsce. Odpoczynek czasem jest na wagę złota i trzeba też z niego korzystać, by nie zwariować. ;) Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Reniu piękna fotorelacja, dużo zwiedziłyście, same cudne miejsca :)). Wszystko się udało więc to najważniejsze. Weną nie przejmuj się, wróci w swoim czasie. Uściski kochana!

    OdpowiedzUsuń
  9. Super fotki, ciepło od nich bije na kilometr:-) Nigdy w Jastrzębiej Górze nie byłam ale zdjęcia kuszące więc może w przyszłym roku się uda, skoro plaże poszerzyli to i ja się zmieszczę:-D Pozdrawiam serdecznie i uściski dla Lilki:-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Widać że świetnie wypoczęłyście i zwiedziłyście dużo miejsc. W Jastrzębiej Górze nie byłam, ale kto był tam z moich znajomych, każdy narzekał na zejście na plażę;)
    Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu zejście nr 25 jest bardzo łagodne, ma tylko 20 (chyba) schodków, reszta to faktycznie niezła gimnastyka:)

      Usuń
  11. Super zdjęcia, podróże najlepiej "leczą ". Moje kondolencje. Ja straciłam ojca w 2016 roku, niefortunnie na drugi dzień mój brat miał urodziny, więc radośnie ich raczej nie wspomina..

    OdpowiedzUsuń
  12. miejmy nadzieję ,że wszystko co złe już za wami siły życzę :)
    wspaniały wyjazd widać Lila zadowolona a wszystko dla niej:)pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  13. Wow, jak dużo zdjęć, świetna fotorelacja. A co najważniejsze, widać radość :) Bardzo się cieszę, że turnus się udał i trzymam kciuki, żeby wszystkie złe wydarzenia już was omijały.
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastyczni, że udała się rehabilitacja i turnus był ciekawy :)
    Wena jest bardzo kapryśna, ale na pewno wróci, tylko trzeba jej dać trochę czasu :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Reniu, bardzo się cieszę, że turnus był taki udany i z przyjemnością obejrzałam fotorelację.
    Ściskam mocno.

    OdpowiedzUsuń
  16. Strasznie mi przykro z powodu taty i teścia. Przytulam Was mocno, choć tylko wirtualnie i jestem z Wami całym sercem. Dobrze, że wyjazd się udał i pogoda jednak do pisana, ten odpoczynek i trochę też aktywności był wam potrzebny zapewne nie tylko w ramach rehabilitacji. Trochę też zwiedziłyście, piękne miejsce :) dziękuję za podzielenie się wspaniałymi zdjęciami. Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Miło się wraca do miejsc, gdzie się wspaniałe spędzało czas całe wieki temu. Dziękuję za zdjęcia :)
    ps. przytulam i życzę by przykrości Was omijały.

    OdpowiedzUsuń
  18. Cieszę się, że turnus mimo wszystko się udał i że udało Wam się odpocząć, a także co nieco zwiedzić. W Jastrzębiej Górze byłam dwa lata temu.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Super, że wyjazd Wam się tak udał, piękne zdjęcia.
    Wyrazy współczucia.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie, że wyjazd się jednak udał, pięknie tam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Byłam w Jastrzebiej dwa lata temu na koloniach z dziećmi. Bardzo przyjemne miejsce, ale nam niestety pogoda nie dopisała, bo przez 10 dni było pochmurno i zimno... Ale bardzo się cieszę, że wam się udało :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Reniu super że wyjazd doszedł do skutku :) a Lila jaka zadowolona co widać na załączonych zdjęciach :)
    Buziaki dla Was ❤️

    OdpowiedzUsuń
  23. W Jastrzebiej ostatnio byłam w 2013 roku wiec daaaawno😁 Fajne miejsce ale dla mnie to chyba morze najlepsze po albo przed sezonem, nie lubie leżeć na plazy a przy gromadce dzieci szukanie ich wsród tłumu tez nie napawa mnie optymizmem i chęcią spędzania wakacji w takim miejscu .... Ale widac ze Wy dziewczyny zachwycone co cieszy i mnie ....:) wyrazy współczucia z powodu odejścia Waszych Ojców i sił do przeżycia czasu żałoby, pamietam w modlitwie😘

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna relacja, nie byłam tam jeszcze,ale morze kocham☺

    OdpowiedzUsuń
  25. Reniu, wspaniałe wakacje. Dużo zwiedziłyście i co najważniejsze relaks i rehabilitacja przeszły znakomicie. Super, że Liliana zadowolona, widać to po jej uśmiechniętej buzi.
    Pozdrawiam Was cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  26. Cieszę się razem z Wami że turnus doszedł do skutku,przykro mi z powodu Waszych rodzinnych smutków,niech pozostaną piękne wspomnienia....
    Pozdrawiam serdecznie .

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)