sobota, 21 października 2017

Roztańczona śnieżynka

Już myślałam, że nie napisze tego posta, sobota przeciekła mi przez palce, niestety.
Tym razem połączę dwie zabawy, inaczej nie wyrobie się znowu, a tego nie lubię.

https://reanja1.blogspot.com/2017/09/kocham-frywolitke-pikotki.html


Udało mi sie wysupłać roztańczone śnieżynki - i już wiadomo frywolitkę (klik) połączyłam z zabawą u Danusi(klik)

Miało być ich 6, ale skończył mi się kordonek i pozostaną cztery, dorobiłam jeszcze jedną malutką- wzór ten sam, ale już supłany 30 
aaaaaaaa i wzór - nie mam pojęcia skąd  go miałam, wydrukowany znalazłam w teczce




a to maleństwo znalazłam w przyborniku, supłana była po lekcji z pikotkami, ale jakoś nie udało mi sie jej pokazać:)

Dziękuje bardzo za wasze komentarze i pozdrawiam gorąco:)
Miłej niedzieli

44 komentarze:

  1. Śliczne te śnieżynki, takie delikatne i subtelne :)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowne! Frywolitka ma wielką przewagę nad szydełkiem. Wyroby tą techniką są tak zwiewne i delikatne jak prawdziwe śnieżynki.
    Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne śnieżynki. Czyżby zwiastowały rychłą zimę?

    OdpowiedzUsuń
  4. Podpisuję się pod słowami Nawanny,frywolitka jest zdecydowanie naj,naj,naj wśród
    wszystkich cacuszek :)
    Cudne śnieżynki Reniu ,pięknie będą tańczyły na choince,lub zawieszone w oknie...
    Serdeczności zostawiam i ciepełka życzę, bo znowu słotna jesień się robi:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniałe te śnieżynki frywolitkowe, takie delikatne, zwiewne. Pozdrawiam serdecznie:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczne ! Nabieram coraz większej ochoty na naukę frywolitki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu frywolitka jest tylko na początku trudna, potem już jest z górki;)

      Usuń
  7. podziwiam Reniu za te rączki do frywolitki...ech jakie to cudne

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne śnieżynki Reniu usupłałaś,będą wspaniałą ozdobą choinki:)
    Bardzo fajny wzorek,pierwszy raz go widzę,jest gdzieś do zdobycia,czy to Twoja śnieżynka ?
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marylko jest gdzieś, ale nie mam pojęcia gdzie, bo to nie mój wzór- jutro zrobię zdjęcie tego co mam i Ci wyślę:)

      Usuń
    2. Renatko bardzo dziękuję,pytam o wzorek,teraz doczytałam że to nie Twój :-) starość nie radość hihi :)

      Usuń
  9. Piękne, delikatne śnieżynki. Podziwiam Twoje frywolitkowe prace.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Śnieżynki robione metodą frywolitkową zawsze są piękne. Wzór świetny i wykonanie.
    Na choince będą wyglądać przepięknie. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Jakie piękne są te frywolitki:)Pozxdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny śnieżek, frywolny najpiękniejszy. A maleństwo wyjątkowo urocze i pokazuje ciekawe wykorzystanie pikotków :-) Cuda usupłałaś :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. śliczne wyszły, pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  14. I taki śnieżek to ja uwielbiam, w przeciwieństwie do tego prawdziwego, który lubię tylko jak nigdzie nie muszę jechać;-) Śliczne i delikatne. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Masz talent do tego supłania. Śnieżynki przecudnej urody :)

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne są! jak prawdziwe płatki śniegu! podziwiam:))

    OdpowiedzUsuń
  17. Zawsze zachwycam się Twoimi frywolitkami, są przecudne. A dodanie tych maleńkich kokardek to taka kropka nad "i". Pięknie wygladają.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeurocze! :) Prześliczne, wyglądają jak z bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Reniu, delikatne, finezyjne i przepiękne są te śnieżynki.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne i delikatne. Jak prawdziwe śnieżynki, wyobrażam je sobie tańczące na wietrze...
    Frywolitka to piękna metoda tworzenia cudowności:) Pozdrawiam Reniu serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejku jak pięknie!!!!Jestem zauroczona! Frywolitka jest cudna :* Szkoda, że nie umiem robić :( Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  22. Cudne... ja się z Wami uczyć nie chciałam i teraz żałuję... Cudna praca i czasochłonna. Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczne! Jak prawdziwe płatki śniegu, piękne i delikatniusie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Reniu śnieżynki są przecudne.wyglądają jak prawdziwe ,roztańczone płateczki .Momentami aż żal doopsko ściska,że nie umiem ,ale na razie czasu brak na wszystko ,a tym bardziej na nowe techniki.
    Dziękuję pięknie za udział w rocznicowym zadaniu i pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  25. Ale cuda!!! Reniu przepiękne sa te frywolitkowe sniezynki, ukłon dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczości, a ostatnia bardzo mi się spodobała, taka inna.
    Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  27. Te śnieżynki są po prostu przepiękne, zwiewne i delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Both patterns are so cute and so beautifully tatted, as always :-)

    OdpowiedzUsuń
  29. Your choice of pattern is lovely & the tatting is beautiful as always :-)))

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)