Ciągle mnie dziwi, to co ludzie oddają/wyrzucają w bardzo dobrym/dobrym stanie.
Spodnie może i miały dwie skazy (bo przetarcia to nie było) ale lewa strona tzw zamszowa była bez jakiegokolwiek uszkodzenia, dlatego od razu wiedziałam na co je przerobie i tak wylądowały u mnie, czyli ponownie będzie coś co najbardziej lubię - recykling :)
Bajek nie piszę, wiec i tym razem zakończę zdjęciami
W domy znalazłam kawałek skóry z wzorkiem, trochę ozdób z odzysku i mam nową torebkę,
która idealnie pasuje do mojego nowego płaszcza :D
Na koniec chciałabym serdecznie podziękować za Wasze komentarze pod postami, w tygodniu ograniczam odpisywanie na nie, wolę poświęcić ten czas na odwiedziny na blogach, a że tworzycie bardzo dużo, mam co oglądać:D
Słonecznej niedzieli wszystkim życzę i pozdrawiam serdecznie
Jejku jak ja bym chciała umieć tworzyć takie cuda! Śliczna torebka a ja dzisiaj dostałam torebkę, prezent na Dzień Kobiet, ale taką zwykłą ze sklepu.
OdpowiedzUsuńja nie kupuję i nie noszę - jak widzę, co drugą osobę w/z takim samym czymś to przestaje mi sie podobać:D
UsuńJesteś Reniu czarodziejką. Nie wiem co mi się bardziej podoba - płaszcz czy torebka? W komplecie wyglądają świetnie.
OdpowiedzUsuńPrzesyłam cieplutkie pozdrowienia.
Ewuniu pięknie dziękuje i również pozdrawiam :)
UsuńAle pomysłowe! Świetna torebka!
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
UsuńNiesamowite jest to, co robisz z rzeczy z odzysku!!!! Torebka rewelacyjna, a płaszcz nie wspomnę bo słów mi brak..... U mnie kurzą się maszyny dwie.... i nadal nic w tym temacie...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bożenko szkoda maszyn, a szycie wcale nie jest trudne, może sie jednak przełamiesz?
Usuńdziękuje i pozdrawiam cieplutko:)
Torebka wyszła niesamowita, a stówa z hakiem w kieszeni jak nic !Powiedz mi czym/ kto nabija nity ? Mam domowy patent czy maszynkę ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
no właśnie nie mam nitownicy, nad czym ubolewam, ale w warsztacie M znalazłam dobijak do paneli, nity wychodzą różnie, w zależności od tego jak mocno walne:D
Usuńpozdrawiam i dziękuje:)
Rewelacja, po prostu rewelacja. Piękna torebka, piękny zamsz, a całość prosto na wybieg. Super upcykling :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i widzę, że zima zniknęła :-)
tak Justynko, wczoraj zmył ja deszcz, ale czy jeszcze nie wróci?
Usuńdziękuje i również pozdrawiam :)
Piękna torebka :) Ślicznie wykończona, no i masz pewność że nikt takiej samej nie ma :))
OdpowiedzUsuńU mnie maszyna służy tylko do skracanie spodni i łatania dziur w ubraniach roboczych męża. Nie mam cierpliwości do maszyny
Pozdrawiam
Ewuniu skracanie i łatanie też wymaga wprawy- jak Cię znam, to z resztą też sobie poradzisz:)
Usuńpozdrawiam serdecznie:)
Jakie te wypady do lumpka bywają ciekawe:)) Fajna torba Ci wyszła:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu masz racje- zawsze znajdzie sie coś co poprawi humor:D
Usuńdziękuje i pozdrawiam :)
Rewelacyjna! Twój recykling jest niesamowity:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńdziękuje Joasiu:)
UsuńNiesamowite jest to co robisz. Torba wyszła rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje:)
UsuńJestem pod wrażeniem Twoich umiejętności Reniu - torba wygląda wspaniale! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAnetko wielkie dzięki:)
UsuńO rany R E W E L A C J A!!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJadziu dziękuje i również pozdrawiam:)
UsuńCzarodziejka! Świetna praca.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
Usuńdziękuje serdecznie i pozdrawiam:)
Reniu jak przeczytałam te wszystkie komentarze to nie pozostaje mi nic innego tylko w 100% się zgodzić jesteś nie samowita torebka pierwsza klasa. Tak szczerze to ja bym nawet na te spodnie nie spojrzała a Ty piękną torebkę z nich uszyłaś:) pozdrawiam i miłej niedzieli Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńMoniczko już tak mam, pierwsze patrzę na materiał, potem na kolor, a dopiero na końcu na fason - zboczenie zawodowe:D
Usuńdziękuje i również życzę miłej niedzieli:)
Niesamowita! Przepiękna! Brawo!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńdzięki :D
UsuńZazdroszczę wyobraźni i umiejętności ☺Cudowne rzeczy tworzysz
OdpowiedzUsuńBasiu serdecznie dziękuje:)
UsuńPłaszczem już się zachwycałam. Szycie materiału w jodełkę to wyższa szkoła :)
OdpowiedzUsuńTeraz ta rewelacyjna torba, wykończona perfekcyjnie. Cudo :)
Pozdrawiam M
Marysiu dziękuje serdecznie i pozdrawiam :)
UsuńZdolne Twoje rączki! Nawet gdybym zdobyła odpowiedni materiał, takich rzeczy bym nie stworzyła! Super torebka!
OdpowiedzUsuńBeatko dziękuje:)
Usuńale Ty też tworzysz piękne rzeczy w technikach które dla mnie są czarna magia:)
Świetna torba... skąd ja to znam? Uwielbiam recykling! Rewelacja!
OdpowiedzUsuńDziękuję Olu :)
UsuńTeż tego nie rozumiem, dlaczego ludzie wyrzucają ciuchy w dobrym stanie. Ale patrząc z jednej strony to dobrze, że tak robią bo z czego robilibyśmy recykling :)więc z tego tylko korzystać. Pomysł z torbą genialny, widać, że dużo pracy i serce w to włożone. Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli również życzę :)
OdpowiedzUsuńI masz rację, tylko szkoda, ze nie wszystko można przerobić.
UsuńDziękuje i również miłej niedzieli życzę:)
Super torebka :) Też czasami mi się zdarza dorwać skórę za grosze i coś z niej zrobić ;)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńReniu jesteś czarodziejką ze starych gaci uszyć taka piekna torebkę to Tylko Ty potrafisz. Gratuluje bo jest naprawdę świetna i będzie na pewno dłużej Ci służyła niż jakaś chińszczyzna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Aniu bo to nie byle co takie gacie:D
Usuńa co długości używalności to prawda- na mojej czarnej nie ma śladu używalności, a noszę ją bez przerwy :)
Reniu, ja już chyba to pisałam,ale powtórzę - Niesamowita jesteś!!! Ta torebka jest świetna!!!
OdpowiedzUsuńGosiu wielkie dzięki:)
UsuńMożna powiedzieć ,że z niczego zrobiłaś bajeczną torebkę i na pewno jedyną w swoim rodzaju .Drugiej takiej nie ma... przez to Twoja torebka jest oryginalna :)
OdpowiedzUsuńBeatko i u mnie zawsze chodziło o to właśnie, żeby mieć coś innego niż wszyscy:)
Usuńdziękuje i pozdrawiam:)
Super, pomysłowa dziewczyna jesteś :)
OdpowiedzUsuńWiolu bardzo dziękuje:)
UsuńPrzepiękna! Nadal podziwiam i zachodzę w głowę jak można samemu uszyć torebkę czy płaszcz, ech marzenie :) Może kiedyś zgłębię temat :)
OdpowiedzUsuńAniu można tak samo jak szydełkować drutem i malować anioły-
Usuńtrochę teorii i dużo praktyki :D
dziękuje i namawiam do zgłębiania :)
rewelacyjny recykling :) podziwiam osoby które potrafią zrobić coś same :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuje:)
UsuńReniu genialna torebka i świetnie pasuje do tego płaszcza.
OdpowiedzUsuńPodsunęłaś mi pomysł mam skórzaną kurtkę i muszę coś z niej uszyć.
Cieplutko pozdrawiam.
Tereniu bardzo sie cieszę, ze Cię natchnęłam :D
Usuńmnie teściowa dzisiaj przywiozła kurtkę i płaszcz, wiec też będę coś kombinować
dziękuje i pozdrawiam serdecznie:)
Renatko Kochana, Ty to potrafisz mnie zaskoczyć i zadziwić, a czasem mnie się wydaję, ze wiziałam już wzystko, a tu zawsze jakiś pozytywny zonk :) Pięknie zrobiłaś torbę. Podziwiam CIebie Kochana
OdpowiedzUsuńRenatko, jesteś genialna, tylko pozazdrościć talentu i umiejętności! pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńTo nie recykling ;-) to pełnowartościowy i w dodatku bardzo elegancki upcykling. A torba nie dość, ze ekstra wygląda, to jeszcze w pojedynczym egzemplarzu. Super!
OdpowiedzUsuńTorba jest jedyna w swoim rodzaju. Piękna. Masz dobrą maszynę, że takie materiały szyje. Pasuje do płaszczyka jak ulał. Co do płaszczyka... Pamiętam moją mamę (przełom lat 60-70) w takim właśnie jodełkowym płaszczu:) Moda zatacza koło!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Renatko masz głowę pełną pomysłów,genialnie to wykombinowałaś :)) torba jest super !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Umiejętności szyciowe masz niesamowite, ale podziwiam jeszcze bardziej Twoją umiejętność "patrzenia". Bo żeby w spodniach zobaczyć torebkę, to już wyższa szkoła jazdy. Piękna Ci wyszła.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczna przemiana - Ty to masz pomysły i z płaszczykiem super się prezentuje.
OdpowiedzUsuńDużo słoneczka życzę - pozdrawiam