sobota, 5 września 2015
Jamniczek :)
Blog powstał gdy w moim życiu dominowały dziewiarstwo i krawiectwo, ale ostatnio mało ich, bo moim czasem jak wiecie, rządzi frywolitka i decoupage, a czasem i makramy sie można dopatrzeć:)
po ostatnich poremontowych porządkach doszłam jednak do wniosku, że muszę coś nie podziałać w tym kierunku, bo ilość przydasiowych włoczek i materiałów jest ogromna i tylko zabierają mi miejsce.
Dlatego postanowiłam że w każdym miesiącu musi się znaleźć czas na przynajmniej jeden uszytek i jeden dziergalik :D
Jak to będzie wyglądało w realu, zobaczymy " w praniu" :)
zdjęcie znalezione w necie, ale czyż nie jest cudnie słodki ?!
Dzisiaj pierwsza rzecz w tym temacie i jest to torba, przez nas nazwana jamnikiem,
Prawda że tak wygląda?
Torba dla małej, potrzeba na basen.
Spokojnie mieści sie duzy ręcznik, klapki i strój oczywiście, ale na strój znalazła sie w osobnej saszetce, którą uszyłam z resztek ortalionu, nie przemoczy reszty, nawet jeżeli nie będzie wyciśnięty
jeszcze tylko zdjęcie rodzinne :)
Kochane moje bardzo Wam dziękuje za wszystkie komentarze, wiecie jak one mnie dopingują do dalszej pracy i jestem za nie bardzo wdzięczna.
Jutro u nas Dożynki, zobaczymy czy nam dopisze pogoda?
Buziam i pozdrawiam :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajne jamniczki. I ten na czterech apkach i ten uszyty przez Ciebie. Z pewnoscia torba bedzie dobrze sluzyc :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że posłuży długo :)
Usuńdziękuje i pozdrawiam:)
Cudny jamniczek...już myślałam,że to Twój i to dla niego ta piękna torba;)
OdpowiedzUsuńTorba na basen...super sprawa i ta saszetka na strój -bomba;)
Pozdrawiam serdecznie;)
Jeszcze nie dano taką sunię miała moja mama- tymi oczami nas czarowała :)
Usuńdziękuje i pozdrawiam serdecznie:)
Basenowa torba rewelacyjna, a w szczególności pomysł z woreczkiem.
OdpowiedzUsuńSłodziak na pierwszym zdjęciu do schrupania.
Pozdrawiam. Ola.
Olu ja bym powiedziała do puczenia :D
Usuńpozdrawiam cieplusio:)
Tego śliczniaczka tylko cmokać w ten słodki nos. Torba bardzo mi się podoba. Pomysł z saszetką świetny. Saszetka estetyczna i funkcjonalna. Chodzę na basen i muszę kostium nosić w worku foliowym :/ Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńto właśnie przez te worki ją uszyłam, bo moja mała ciągle je gdzieś gubiła:)
UsuńCzuję się trochę oszukana bo myślałam, że post będzie o tym słodkim jamniczku ze zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńTorba jest uszyta po mistrzowsku. Przypomniało mi się jak kupowaliśmy torbę na wyjazd. W ogóle mi do głowy nie przyszło, że taką torbę można samemu uszyć.
mnie sie marzy wilczur, dla jamnika mamy za duzo schodów:)
Usuńja mam już niestety skrzywienie- zanim coś kupię próbuję uszyć:)
Reniu, jamniczek słodziak. Podobnego ma moja sąsiadka, przylepa z niego straszna, każdy "ludź" w windzie to jego przyjaciel.
OdpowiedzUsuńPomysł na torbę i saszetkę basenową rewelacyjny. Mając takie zdolności krawieckie, wcale się nie dziwię, że zamiast kupić gotowca, szyjesz sobie sama oszczędzając przy tym.
Pozdrawiam cieplutko.)
Danusiu chyba wszystkie jamniki tak mają:D
Usuńbardzo dziękuje i pozdrawiam:)
Piesiu na zdjęciu słodki, a torba fajna. Pomysł z ortalionem rewelacyjny - szczególnie w przypadku dziecka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńtaka saszetka może przydać sie i dorosłym :)
Usuńdziękuję i również pozdrawiam:)
Świetny i praktyczny zestaw, szczególnie od tej "mokrej strony" wszystko zabezpieczone i przemyślane:)
OdpowiedzUsuńNie dopisałam w poście, ale cała torba ma ortalionową podszewkę, więc nie przemoknie:)
UsuńAle słodziak :-)
OdpowiedzUsuńTorba na basen super sprawa, zwłaszcza z takim etui na mokry strój. Szalenie praktyczny zestaw a di tego jaki ładny :-)
Pozdrawiam
dziękuję i pozdrawiam cieplutko:)
UsuńŚwietna torba, pomyślałaś o wszystkim;) Zazdroszczę umiejetności szycia, bo ja tylko zasłony, ewentualnie pościel potrafię hehe. Trzymam kciuki za plany.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Aniu umiesz uszyc pościel i to już jest coś:)
Usuńdziękuję i również pozdrawiam:)
Reniu torba , moje marzenie . Jest urocza:)
OdpowiedzUsuń. Potrzebuję takiej :))) ale chociaż potrafię szyć troche, takiej nie uszyję :) więc cóż . Stara zuzyta a nową trzeba kupić
Buziaki.
Kaziu ta jest prosta i nie ma dużo szycia, trzeba tylko wiedzieć co i jak :)
Usuńserdeczności przesyłam:)
super zrobione i przemyślane1 Buziaki!
OdpowiedzUsuńdzięki :D
UsuńReniu kocham jamniczki, zwłaszcza takie słodkie szczeniaczki jak ten na pierwszym zdjęciu. Ae bardzo tez lubie takie własnie jamniczkowate torby. Twoja jest świetna. Odszyta superowo, wykończona erfekcyjnie a pomysł z miejscem na mokry strój jest genialny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
dziękuję Aniu!
Usuńte jamniczkowe torby kojarzą mi się tylko ze sportem, wiec ja za nimi nie przepadam, ale małej sie przyda :)
buziaki:)
Reniu a już myślałam ,że to mowa będzie o psiaku a tu widzę ,że nawet o dwóch .
OdpowiedzUsuńTorba wyszła Ci świetnie a pomysł na stój jest kapitalny.Ja zawsze swój ładuję do reklamówki a i tak coś tam gdzieś zawsze przesiąknie.
Miłej niedzieli ,pięknej pogody i bawcie się jutro wyśmienicie .Buźka :)
Danusiu moja mała dawała do woreczka który często "znikał" a że u nas basen jest obowiązkowy do końca gimnazjum to torba sie jeszcze posłuży, mam nadzieje:)
UsuńDziękuje serdecznie i buziam :)
ps,
na razie u nas jest pochmurno :(
Renatko torba świetna i bardzo praktyczna. Super ja wykonałaś i ta saszetka na strój .
OdpowiedzUsuńdziękuję i pozdrawiam:)
UsuńMoje blogi też ewoluowały w kierunkach o które bym sie nie posądzała. I też stale sobie wyznaczam jakieś cele, al eno niestety, życie sobie a postanowienia sobie :D Życzę ci co by tobie się chociaż udało :)
OdpowiedzUsuńTorba bardzo praktyczna i do tego fajnie wygląda :)
Joasiu mam nadzieję że jednak mi sie uda, bo nie mieszczę sie w moim "warsztaciku" :D
Usuńdziękuje i pozdrawiam :)
Świetna torba i super pomysł z tą osobną saszetką! Czemu nikt mi nie podpowiedział takiego patentu, zawsze wkładałam strój do jakiejś zwykłej jednorazówki, a i tak często gęsto wszystko miałam przemoczone :) raz nawet przemoczyłam suszarkę i poszedł z niej czarny dym :) W każdym razie - wyszło super i bardzo praktycznie, na pewno torba będzie długo służyć :)
OdpowiedzUsuńAniu ja o czymś takim myślałam juz w ubiegłym roku szkolnym, jak mała przyniosła kilka razy doszczętnie wszystko przemoczone, ale nie widziałam nigdzie wcześniej więc nie mogłam podpowiedzieć:D
UsuńProszę jakie ładne połączenie:) Sama walczę z całymi kartonami włóczek i staram się wyrabiać zobaczymy jak pójdzie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu najważniejsze jest to żebym już nic nie przytaszczyła do domu- na razie sie trzymam, zobaczymy jak długo sie powstrzymam:D
UsuńTorba basenowa rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńdziękuje serdecznie:)
UsuńTorba jamnik świetna. Pięknie uszyta. Córka na pewno zadowolona.
OdpowiedzUsuńTeż mam za dużo przydasi, muszę coś z nimi zrobić. Miłej niedzieli.
zadowolona:D
Usuńdziękuje i pozdrawiam serdecznie;)
Rewelacja - mnie maszyna na razie służy tylko do drobnych napraw krawieckich, chociaż kusi mnie uszycie lali... Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńOlu mnie też coraz bardziej podobają sie maskotki:)
Usuńkróliczkę juz mam za sobą, ale myślę o całej serii- zobaczymy co mi z tego wyjdzie:)
Piękna torba i piesiunio cudny. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziekuję:D
Usuńjuż miałam gratulować ,ze masz takiego słodziaka (tego z fotki) :):) a tu jamniczek to torba :):) ale fakt bardzo fajna !!
OdpowiedzUsuńdziękuję:D
UsuńŚwietna torba! Ja jednak jestem cały czas pod wrażeniem ilości i tempa Twojej twórczości:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Basiu dziękuję serdecznie, ale są osoby które tworzą więcej niż ja.
UsuńMnie jednak dużo czasu pochłaniają nasze nauki drugi blog :)
nie mogę Cię namierzyć, podrzuć linka :)
świetnie wyszła Ci torba tak jak i saszetka, bardzo fajnie że sama ją wykonałaś. jamniczek uroczy ;)pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNatalko tak już mam,zanim coś kupię próbuje sama zrobić, czasem z marnym skutkiem, a czasem sie udaje :D
Usuńdziekuję i pozdrawiam:)
Renatko wyszło bosko :-). Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńA już myślałam, że przygarnęłaś takie cudne maleństwo :-). Masz rękę do szycia, kolejna świetna i użyteczna torba! Saszetka to dobry pomysł, jak dotąd głównie używałam plastikowych toreb...
OdpowiedzUsuńSuper torba i torebka, super. Podziwiam, tym bardziej że sama nie umiem, a po ostatniej "przygodzie" z paluchem tym bardziej nie tykam się maszyny
OdpowiedzUsuń