niedziela, 21 lipca 2013

Miętowy sweterek


Dzisiaj udało mi się skończyć dla najmłodszej córki sweterek z bawełnianej włóczki .
Nie lubię bawełny w takiej formie- składa się z 13 cieniutkich niteczek na które trzeba szczególnie uważać przy przerabianiu- baaardzo lubią uciekać.
Wzór ażurowy 



wyszperałam w starym numerze Strick&Schick  styczeń 1991 rok!!!!!! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)