Mamy burzę i to taką jakiej w tym
roku nie było.
Znalazłam trochę wolnego czasu i mogę
pokazać moje ostatnie dziergadełka,
Komin fioletowy dla mnie.
Robiony wzorem nazwanym „pawie pióra”
choć dla mnie jest to przesunięta fala ale ja się mogę nie znać
na nazwach szczególnie:)
Komin jest wykończony bez szwu tzn
dziewiarską metodą łączenia oczek poprzez tworzenie dodatkowego
rzędu.
Witaj Reniu :) przyszłam z rewizytą i od razu zobaczyłam ten komin :) Szkoda, że wcześniej do Ciebie nie zaszłam, bo zastanawiałam się jak będzie wyglądał ten wzór na grubych drutach i nie wiedziałam. Teraz już wiem i bardzo mi się podoba. No cóż, skończę już swój tak jak zaczęłam.Pozdrawiam Ewa
OdpowiedzUsuńWitaj:) może na następny się przyda?:)
UsuńPiękny';)
OdpowiedzUsuń