Zawsze sprawdzam i to czasami kilku krotnie jeżeli wzór jest nowy, teraz nie dość, że nie sprawdziłam to nawet nie zapisałam strony na której znalazłam schemat:(
Wymyśliłam sobie że zrobię koc/narzutę z elementów i teraz chcąc to wszystko zszywać coś mi nie pasowało.
MASAKRA
Teraz gdy mam zrobione bagatelka 250 elementów i to gdy średnio na dzień robiłam po 10 sztuk- wyobrażacie sobie moją złość? lepiej może nie, bo było nieciekawie.
Dzisiaj już doszłam do tego jak to wszystko ogarnąć i połączyć, żeby nie pruć, ale musiałam się wyżyć na maszynie i tak powstała moja nowa torebka- resztki eko skórki z płaszcza i kawałek materiału gobelinowego kupiony kiedyś gdzieś:)
Jak się Wam podoba?
Ze złości szycie tak mi szło, że zanim pomyślałam o obfoceniu kolejnych etapów miałam już prawie gotową torebkę
Teraz tylko podszewka z zamkiem i gotowe:)
pokażę jeszcz szablon
wzór z wymiarami może komuś się przyda:)I oczywiście pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, szczególnie gorąco nowe obserwatorki:) aż mi się wierzyć nie chce że jest Was już setka obserwująca bloga:) i to jest to co mnie bardzo motywuje i poprawia humor:)
A wiosna tuż tuż?!