Podobał jej się płaszcz ze znanej firmy, ale cena była dość wysoka a sam płaszcz dość cienki.
Szył się już szybciej niż pierwszy a jedyny problem to dopasowanie dołów rękawa z ekoskórki.
Udało mi się też zabrać moją sztywną modelkę na spacer, bo słoneczko nam świeci od samego rana i nic to że zimno, od razu człowiekowi lepiej:)
Co myślicie o nim?
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie:)
Śliczny, a te rękawy cudo! :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńŚwietna zmiana!
OdpowiedzUsuńczasami drobiazg a zmienia wygląd, prawda?
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
wygląda świetnie:)
OdpowiedzUsuńDzięki Justynko:)
UsuńReniu ja znów się powtórzę,dlaczego Ciebie nie ma blisko mnie?!Jesteś niewiarygodnie zdolną kobitką,uszyć płaszcz to pewnie nie jest łatwa sprawa,a Ty stworzyłaś cudeńko;))Jak ja Ci zazdroszczę,zazdroszczę córkom,że mają taką mamę ze złotymi rękami;))
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Ilonko ale Twoim rączkom też niczego nie brakuje:)
Usuńświetny ! sama bym taki chciała !
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńSwietne te rekawy. Wow! Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńhttp://peacock111.blogspot.co.uk/2013/11/zimowe-candy.html
dziękuję:)
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś czaiłam się na ten płaszcz :) Twoja wersja jest świetna - zmiany, które wprowadziłaś wyszły mu zdecydowanie na lepsze :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
UsuńJakie "cacko".... A te wstawki a'la skórka na rękawach.... Modnie, stylowo... Jednym słowem - cukiereczek, a nie płaszcz!
OdpowiedzUsuńDzięki Kasiu:)
UsuńZmieniłam dodałam, zastąpiłam... jakie to proste...
OdpowiedzUsuńChyba ciężko uszyć taki płaszcz.
Właściwie nie- to jest już drugi w/g tego samego wykroju, a w szyciu ciężkim też mam trochę doświadczenia:)
UsuńPłaszcz jest cudny!!!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Kasiu:)
UsuńMnie się bardzo podoba i pomysłowe ma rękawy! Zdecydowanie bym w nim chodziła. Uważam, że kaptur dodaje mu dodatkowo uroku.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!:)
Dziękuję:) kaptur musiał być , bo akurat ta córka nie nosi czapek:)
UsuńPozdrawiam cieplutko:)