Miałam nie wstawiać tego posta, bo nie wyszło tak jak chciałam:(
Nie wiem czy to przesilenie jesienne, ale wszystko idzie mi jak po grudzie. Cokolwiek się chwycę to spieprzę. Nawet druty mnie nie cieszą- leżą i czekają na lepsze czasy.
Przygotowałam dwie kartki
Na pewno będę musiała użyć grubszych nici/kordonka
Baza ta sama, udało mi się dostać taką do haftu, ale musiałam zrobić po swojemu:)
Swoje prace zgłaszajcie pod tym postem i dziękuję Wam, że mimo wszystko jesteście:)
a na koniec takie zdjęcie wrzucę- zrobione w Kozach;)
Sama nie wiem, odpoczywa, czy płot podtrzymuje?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)