Powiem Wam szczerze, że strasznie trudno mi wrócić do blogowania- niby wyjazd nie był długi, ale nie potrafię tego wszystkiego ogarnąć, wytrącił mnie zupełnie z rytmu
Nazbierało sie też dużo warzyw, które teraz trzeba będzie pozamykać w słoikach, ale tego odpuścić nie mogę.
Co prawda próbuję zaglądnąć do wszystkich, ale jeżeli gdzieś nie dotarłam to wybaczcie, postaram sie to nadrobić:)
Witam też nowe Dziewczyny, mam nadzieję, ze znajdziecie coś ciekawego dla siebie i zostaniecie na dłużej:)
Kochani czas na kolejny miesiąc wspólnej zabawy:)
Bardzo mnie cieszy Was udział i podziwiam wszystkie prace.
Mnie udało sie przygotować kolejną chustę.
Kolejną według projektu Yellow Mleczyk zwana "Publiczną"
Ania opisała jej powstanie- w kolejce do lekarza i jestem pełna podziwu, bo mnie nie robiło sie wcale łatwo, miło i przyjemnie- wystarczyła chwila nie uwagi i "strzelałam byka"
Sam początek nie był łatwy, ale i potem trzeba było się pilnować.
Jak pisałam na Fb nie wiem co było przyczyną- czas przed i wczasowy, nerwy jednak były, bo to nasz pierwszy wyjazd od wieków;) bawełna -za którą średnio przepadam, czy dużo gładkiego którego wręcz nie lubię robić , bo jest nudny
Tego nie wiem, ale sprawdzę, przy kolejnej, bo sama chusta bardzo mi się podoba:)
A oto ona:)
Jak widać chusta bardziej zabudowana, przygotowana już z myślą o jesieni
Moja ma nazwę "Gorzka czekolada" bo z tym kojarzy mi sie i kolor i trudności z jej dzierganiem
Kochane życzę Wam owocnego ale i słonecznego sierpnia i czekam na wasze prace
Buziaki
Chusta piękna i jaka super nazwa - gorzka czekolada !
OdpowiedzUsuńDziękuję za pocztówkę :)
Piękną chusta w ślicznym kolorze czekolady 😍
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
ależ cudo:)
OdpowiedzUsuńChusta piękna. Ja ciągle przymierzam się do zrobienia bo jesienią by się przydała. Kolejny rok mija i nic. Ciągle nie ogarniam wszystkiego, za mało czasu. A blog też zapłaciłam. Reniu pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńBardzo fajny , oryginalny wzorek . Ale nie dziwie się Twojej niechęci , bo sama nie lubię robić dużych identycznych powierzchni.
OdpowiedzUsuńChusta wyszła świetnie więc chyba było warto się pomęczyć. Reniu po urlopie trudno wrócić na utarte tory , więc nie przejmuj się , teraz warzywka najważniejsze.
Miłego dnia
Wow, Reniu cudowna chusta, jest przepiękna! podziwiam! pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńNie lubię gorzkiej czekolady, ale chusta wygląda prześlicznie. Co roku obiecuje sobie jakąś wydziergać i kończy sie na planach;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia Reniu:)
Chusta jest po prostu przepiękna! Mnie też ten wzór wygląda na dosyć trudny i wymagający 100% uwagi.
OdpowiedzUsuńbardzo fajna chusta:))
OdpowiedzUsuńAle apetyczna czekoladka, uwielbiam czekoladkę:-) Piękna robota i ten cudny kolorek. A moje postanowienie o wzięciu drutów do ręki ciągle czeka, ale druty już kupiłam:-)
OdpowiedzUsuńReniu piękna ta chusta i wzór i kolorek, na chłodne jesienne wieczory jak znalazł:) Może i warto było się przemęczyć, bo efekt jest fantastyczny :)
OdpowiedzUsuńJaki piękny wzór, chusta wyszła po prostu cudownie. Mimo, że nie mój kolor, to i tak się zachwycam :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta chustka, a zwłaszcza wzór ♥ Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do swojego kącika! :)
OdpowiedzUsuńReniu!! Cudo stworzyłaś!! Podziwiam, bo ciągle druty mi obce:)) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękna chusta:) Fajny wzór i kolor. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńGorzka, czy nie gorzka - ale cudna jest!
OdpowiedzUsuńWspaniała chusta Reniu i jeszcze nazwa!!!! Uwielbiam gorzką czekoladę :)
OdpowiedzUsuńRenatko, przepiękna chusta! Kolor mi się podoba i ten wzór. Jest bajeczna!
OdpowiedzUsuńChusta zjawiskowa :)
OdpowiedzUsuńReniu, ta chusta jest wspaniała.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
Piękna chusta, Reniu!
OdpowiedzUsuńJesienią i zimą będzie w niej cieplutko.
Śliczna chusta!
OdpowiedzUsuńP R Z E Ś L I C Z N A!!!pOZDRAWIAM
OdpowiedzUsuńMatko jedyna Reniu ,błagam nie krzycz ,zapominam ostatnimi czasy o Twojej zabawie.Ale ostatnio mało co pokazywałam ,obiecuję ,że jak tylko coś wymodzę prezentowo zaraz tu przybędę .
OdpowiedzUsuńZnaczy prace są ,tylko czasu na pisanie postów nie mam za wiele.
Pozdrawiam ciepluśko kochana i buziaki lodowate posyłam w tą gorącz.
Z niewielkim poślizgiem, ale udało mi się pokazać "tegomiesięczne" prezenty.
OdpowiedzUsuńA ja padłam z zachwytu na widok tej chusty. Ja bym nie nazwała ją gorzaką czekoladą, tylko bardzo mleczną czekoladą.
Wygląda rewelacyjnie. Jestem nią zachwycona.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Boska chusta! Tak, to dobra pora by już sobie szykować jakieś cudeńka na jesień - ta chusta będzie przyciągać wzrok. Lubię gorzką czekoladę :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna chusta kolor idealny na jesień:) Obserwuję:)
OdpowiedzUsuńCudna chusta, przepiękna, a nazwa idealnie do niej pasuje. Szkoda, że tak mało lubimy się z drutami, bp nic tylko brać się do roboty :-) Piękna jest :-)
OdpowiedzUsuńReniu chusta jest zjawiskowa i mów co chcesz,ale jest przepiękna.
OdpowiedzUsuńCieszę się że wyjazd się udał,piękna fotka Lili z nad morza na pasku,tyle radości i szczęścia widać na jej twarzy,że sama się uśmiecham :)
Serdeczności najmilsze zostawiam :)
Jeszcze raz, chusta urocza. Tym razem wstawiłam moja prace. Ale moze czegos nie doczytałam i sie nie nadaje, daj znać . Buziaki
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę, na widok Twojej pracy od razu ślinka pociekła :D
OdpowiedzUsuńPodrzucam motylka do zabawy. Wyzwanie kuszące i może jeszcze w tym roku uda mi się jeszcze coś dorzucić, bo właściwie produkuję wyłącznie prezenty. Ale podczas mojej wędrówki tworzyć mogę tylko we własnej głowie, więc najwcześniej zgłoszę się dopiero po (studenckich) wakacjach ;)