Jak część z was wie obiecałam sobie, ze w każdym miesiącu będę robiła coś z włóczek nagromadzonych i poupychanych gdzie się da :D
Na liście mam jeszcze szycie, ograniczenie zakupów i coś tam jeszcze ale za to ostatnie jeszcze się nie wzięłam, bo czas mi na to nie pozwala.
Dodatkowo sa jeszcze nasze zadania i wyzwania i już wie że nie zdążę ze wszystkim:(
Ostatnio zmobilizowałam sie i zrobiłam mitenki.
Zrobiłam, choć nie nosze, ale lubie sie uczyć, a mitenek jeszcze nie robiłam.
Dzięki Dagmarze z bloga Yellow Mleczyk nauczyłam się robić śliczną falbankę- za co bardzo dziękuje :D
Dagmara krok po kroku pokazywała i opisywała kolejne kroki, a wszystko w sposób bardzo jasny i czytelny, tak że każdy może je sam zrobić, wystarczy że umiecie oczko lewe i prawe a możecie sobie zrobić mitenki.
Na mitenki wykorzystałam 40g włóczki, myślę, że to fajny i pożyteczny sposób na zalegające resztki, z którymi nigdy nie wiadomo co zrobić:D
Kochane dziękuje za komentarze i gorące buziaki przesyłam:D
Piękne mitsy Ci wyszły!!! Dziękuję za udział w zabawie i miłą recenzję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, obyś żyła wiecznie!
Dagmara
ja również dziękuje i pozdrawiam serdecznie:)
UsuńJuż w ręce nie zmarzniesz. Renato, ja też bardzo lubię planować jak będę pozbywać się pojedyńczych moteczków, których niestety ciągle przybywa. I taki projekt Dagmary bardzo do tego mobilizuje. Już planuję, że komuś jeszcze wydziergam w prezencie Bardzo miło Cię poznać,
OdpowiedzUsuńteż mam kilka w planach, ale plany mają to do siebie, że często sie zmieniają:D
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
Ja mitenki wprost uwielbiam, a Twoje prezentują się świetnie! :) Ta falbanka jest bardzo urocza :)
OdpowiedzUsuńmnie też ta falbanka zauroczyła :)
UsuńNo tak, kto kiedyś trochę dziergał, ten zapas włóczek ma do końca życia. U mnie podobnie. Mitenki zrobiłaś fantastyczne i łapki już Ci nie zmarzną, albo temu, komu je podarujesz. Buziaki i uściski przesyłam.
OdpowiedzUsuńHaniu jak mi zabraknie to sie baaaaardzo zdziwię, albo zejdę na zawał :D
UsuńJa też!!!
UsuńMitenki są urocze więc chyba też spróbuję bo umiem tylko oczko prawe i lewe :)
OdpowiedzUsuńi nic więcej nie trzeba umieć :)
UsuńPiekne wyszły. Reniu ja mam w planach zrobić :))))
OdpowiedzUsuńto ja czekam z niecierpliwością:)
UsuńŚwietne mitenki Reniu, ja chociaż umiem coś więcej niż lewe i prawe to na pięciu drutach ciężko. Co do czasu to też mi się niemiłosiernie kurczy a wytyczone zadania dopadają mnie gdy myślę, że już się wyrobiłam. Pozdrawiam cieplutko i więcej czasu Ci życzę:)
OdpowiedzUsuńdzierganie 5 drutami wymaga tylko małej wprawki, potem juz leci :)
Usuńa wolnego czasu przyjmę i z tonę, jak ktoś ma do odstąpienia:D
buziaki:)
Śliczne mitenki:) Osobiście lubię i noszę, więc zerknę do polecanego wzoru, bo podoba mi się ta falbanka. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzerknij Anetko koniecznie:)
UsuńŚwietne, też się przymieram do zrobienia :) chętnie zerknę na polecany wzór :)
OdpowiedzUsuńwzór polecam gorąco, świetnie i prosto wszystko pokazane:)
UsuńŚwietne! Ja nigdy nie nosiłam mitenek, dopiero w zeszłym roku się z nimi bliżej zetknęłam i powiem, że są bardzo praktyczne - bez ściągania zawsze można coś wygrzebać w torebce czy odebrać telefon :) Bardzo ładne wykonanie i urocza mini falbanka :)
OdpowiedzUsuńja też nie nosiłam, teraz juz muszę:)
Usuńbardzo dziękuję i pozdrawiam:)
Fajowe! Kurczę aż mnie kusi, żeby się nauczyć, tylko KIEDY??? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńmnie tak kusi nieco inna rzecz i też sie zastanawiam kiedy, jak juz sie nie wyrabiam, a zrezygnować z niczego nie chcę:)
UsuńSuper wyszły... widziałam opis i nawet przeczytałam, ale ta koroneczka - jakoś nie obczaiłam tej falbanki i zostawiłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Olu bo tu trzeba na spokojnie krok po kroku i z drutami w rękach:)
Usuńspokojnie dasz radę :)
Reniu, mitenki wyszły ślicznie. Też miałam ochotę na bezpalczatki, póki sobie nie uświadomiłam, że mi zawsze najbrdziej końce palców marzną :))))))))))))))))) Plany ambitne i na pewno wymagające samokontroli :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ewciu mnie teraz już się przydadzą, bo na rękawiczki jeszcze za ciepło a chłodek już czuje:)
UsuńŚwietne mitenki, bardzo ładny i kolor i wykonanie, może i ja takie sobie zrobię?. Co do postanowienia to trzymam kciuki, bo wiem, że łatwo nie jest. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńjeszcze jak trudno, szczególnie jak wchodzi się do sklepu, a tam oczopląsu można dostać od moteczków czy tkanin :D
UsuńA mitenki zrób koniecznie :)
uściski przesyłam
No cudne te Mitsy!!Kurczę na drutach to wątpie żebym podołała ale może i ja zrobie sobie , ale na szydełku :) hihih Buziaczki Kochana
OdpowiedzUsuńSzymciu nie ważne jak i na czym, ważne, że same sobie robimy takie jakie chcemy i dobrze sie przy tym bawimy :)
UsuńJa uwielbiam mitenki, przydałyby mi się takie. Jeszcze lubię bardzo ten kolorek. Zazdroszczę zdolności :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziekuje:)
UsuńBardzo ładne i rzeczywiście to fajny sposób na resztki włóczek. Patrząc na Twoje mam ochotę brać się za druty i zrobić takie nie dlatego żeby wykorzystywać resztki, ale dlatego żeby też mieć takie ładne mitsy.
OdpowiedzUsuńfakt, fajnie wyszły:)
Usuńpozdrawiam cieplutko i dziękuje:)
Fajnie będzie Ci cieplutko w łapki. Ja kiedys wydziergaam dość spory miteneek , ale ja jestem lań i na okrągłych drotach dziergałam tylko otwór na kciuka :-) reszta na prostokąt . Och ale dawno juz nic nie dziergałam. Ale postanowień nawet nie robie bo nic z nich nie wynika :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Reniu serdecznie
Aniu lenie nie robią nic, nie wszyscy lubią robić na okrągło więc i na płasko można, mamy sie dobrze przy tym bawić a nie w....ć:D
UsuńŚliczne mitenki :-) Piękny kolor i rewelacyjny wzór :-)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię nosić mitenki, bo nie lubię rękawiczek... a moje dłonie źle reagują na zimno...
Piękności!
Pozdrawiam serdecznie.
Kasiu mnie też łapki marzną, a tego nie lubie.
UsuńTeraz jeszcze za wcześnie na rękawiczki to mitenki są rewelacyjnym rozwiązaniem:)
a paluszki swobodne! ;-D
OdpowiedzUsuńno i można se swobodnie grzebać
Usuńw torebce oczywiście:D
oczywiście ;-D
UsuńSuper mitenki, ładny kolorek. Ważne, że zabrałaś się do pracy i czyścisz półki z zalegających włóczek:) Oj i ja mam duzo wełenek,
OdpowiedzUsuńWymysliłam sobie mitenki na Danusine wyzwanie, ale ubiegła mnie Nawanna:)
Pozdrawiam serdecznie.
Aniu nic by sie nie stało, gdybyście obie zrobiły mitenki:)
Usuńniewiele brakowało, a sama dodała bym swoje zamiast kosmetyczki :)
pozdrawiam cieplutko
Super mitenki wykombinowałaś ;) Wiele punktów wspólnych..., z tym uczeniem się i planami włącznie ;) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńchyba znalazło by sie jeszcze kilka osób z takimi samymi planami :)
Usuńa wspólne nauki są świetne i bardzo motywujące, bo ochoty czasami brak:D
Jakie ładne!
OdpowiedzUsuńNo tak, mitenki, temat popularny jak widać i u mnie:) Ale Twoje na igliczkach więc inne i bardzo fajne! Muszę podejrzeć o co chodzi w tej zabawie, może się skuszę na igliczki, tylko ten czas... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki. Moje też robią się powolutku, nawet bardzo powolutku. Jesienią dni są coraz krótsze, co znaczy że czasu na wszystko brakuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Maria
Bardzo ładne!!! Śliczny kolor!
OdpowiedzUsuńŚliczne mitenki!
OdpowiedzUsuńŚliczne są,może sobie takie zrobię,mam tyle włóczki z której nie wiem co zrobić a takie ocieplacze by się przydały:)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Renatko.
Takie mitenki to fajna rzecz, szczególnie w samochodzie. Ślicznie Ci wyszły Renatko. Przesyłam serdeczne pozdrowienia.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się pomysł na wykorzystanie zalegających włóczek. Twoje mitenki są śliczne. I o ile z falbanką jakoś bym sobie poradziła, to wyrabianie kciuka zawsze było dla mnie bardzo skomplikowane.
OdpowiedzUsuńMadziu to koniecznie zajrzyj do Dagmarki, pokazała i opisała wszystko bardzo dokładnie i przejrzyście :)
Usuńkciuk jest bardzo prosty, dasz spokojnie radę :)
śliczne:) muszę zajrzeć do Dagmary, może i mi się uda takie zrobić:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super! Mitenki świetnie pasuja do jesiennych i zimowych stylizacji. Te wykonane z wełny dodatkowo bardzo ocieplają dłonie gdy robi się chłodno na zewnątrz.
OdpowiedzUsuń