Do tej techniki wróciłam po przeszło roku i naiwna wzięłam sie od razu za pepitkę.
Prułam kilka razy, za nim na nowo załapałam o co chodzi.
Wzór na nią znalazłam tutaj jest na 12 koralików.
Drugi wzór znalazłam tutaj i już wiem, że zmieni właścicielkę:) ta jest cieńsza na 7 koralików.
Obie robiłam z koralików Toho 11/0
Przypominam też o trwającej jeszcze mojej rozdawajce- losowanie już tuż-tuż:)
A oto i one
Nie dodawałam już żadnych ozdób, dla mnie są zbędne:) teraz przyszła kolej na kulkę- jak się ją robi nie mam pojęcia, ale pewnie gdzieś coś znajdę. A jeżeli coś wiecie to liczę na podpowiedź:)
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i życzę spokojnego weekendu:) bo na pogodę nie ma co liczyć
Śliczne! ja już rok temu miałam zamiar nauczyć się robić takie cudeńka ale niestety skończyło się na zamiarach :(
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość :)
dzięki Kasiu:) ale wychodzę z założenia, że jak sie nie ma to co lubi to się robi samemu:)
UsuńPiękne bransoletki. :)
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńŚliczne obie, faktycznie więcej ozdób im nie potrzeba :)
OdpowiedzUsuńPS: A co do kulki, to polecam "klasyk", czyli tutek autorstwa Weraph: http://koralikowaweraph.blogspot.com/2012/01/kurs-kulkowy-i-kolczyki-w-kratke-la.html :-)
dzięki Aniu- będę próbowała, ale myślałam w pierwszej kolejności wypróbować na szydełku- chyba będzie łatwiejsza:)
UsuńJak już wypróbujesz to daj znać jak poszło, bo też ciekawią mnie te szydełkowe - tylko za nic na świecie nie mogę tego załapać :)
Usuńjasne:)
UsuńJesteś niesamowita!!!!! Cudny wzór, ale ja się za niego nie mam odwagi zabrać....
OdpowiedzUsuńdziękuję Olu, ale ja na razie boję sie głądkich- wystarczy chwila i już jest węższa:)
UsuńPiękne, cudowne, bardzo ładnie Ci wyszły. Też tak chcę umieć, ale spoko nauczę się. Właśnie rozłożyłam koraliki, siadam do komputera, a tu takie piękności. Muszę przyznać, nie jestem w stanie za Tobą nadążyć, ale to nic cieszę się, że mam za kim gonić. Muszę to jednak robić we własnym tempie. Pozdrawiam serdecznie i wracam jeszcze trochę popatrzeć :-)
OdpowiedzUsuńspokojnie Justynko, za chwile wakacje i sie skończy- zwolnię tempo jak żółw:)) i dziękuję:)
UsuńObie bransoletki przepiękne. Sliczny wzór. Tylko podziwiać.
OdpowiedzUsuńDziękuję za zaproszenie do wspólnego dziergania frywolitek. Bardzo chętnie się zgadzam.
Nie idzie mi najlepiej ale po to jest nauka.Trzecie zadanie to motylek to już będzie trudniej.
Serdecznie pozdrawiam.
To może te najłatwiejsze ? ja też taki zrobiłam, choć potem skusiłam sie na trudniejszy:) ale trzeba próbować a w grupie raźniej, prawda? pozdrawiam cieplutko:)
UsuńKolejny talent !
OdpowiedzUsuńRenatko coś się stało z ustawieniami na Twoim drugim blogu .W opcji komentarze ,od kilku dni nie ma opcji adres url .tak jak na tym .Z bloxa niestety nie mogę dodawac komentarzy .Mam nadzieję ,że to chwilowe .Pozdrawiam
Dziękuję:) co do tej drugiej sprawy poprawiłam co mogłam, może teraz zadziała?
Usuńpozdrawiam cieplutko:)
No i proszę jaki fajny komplecik się zrobił:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Podziwiam to piękne rękodzieło. Lubię także bardziej uniwersalną biżuterię jak tutaj https://esclusiva.pl/bransoletki-celebrytki Pasuje do wielu kreacji
OdpowiedzUsuń