wtorek, 29 października 2013

Płaszcz jesienny z wełnianej jodełki


Płaszcz zimowy kupujemy, szyjemy przynajmniej na kilka lat, ale możemy zmienić jego wygląd przez dopięcie samego futrzanego kołnierza.
Ja co prawda szyłam nowy płaszcz z Burdy 8/2010 nr- wymieszałam krój nr102 i 103
Dodałam od siebie kryte zapięcie


w/g kroju
wyszedł tak.


a tak wygląda z futrzanym kołnierzem
Zależało mi, aby płaszcz był luźny - szczególnie chodziło o rękawy.
Mogę swobodnie ubrać ciepły swetr czy żakiet i nie być ściśnięta jak sardynka w puszce.
Jak uszyć taki kołnierz - już w następnym poście :) i jeszcze zapowiedź następnego tworu:)

Materiał z ubiegłego roku -dodaję do akcji "uwolnić tkaninę"
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko:)

10 komentarzy:

  1. Super płaszczyk! Powiedz mi, podklejasz fizeliną albo wkładem odzieżowym przód płaszcza (cały) ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki- tak, zawsze podklejam całe przody- przód i boczek przodu, to tak dla wyjaśnienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czemu Ty Reniu mieszkasz tak daleko?!Dlaczego nie ma Cię gdzieś blisko mnie?!
    Kochana ,dla mnie szycie to kosmos,a jak patrzę na to co Ty potrafisz,to mi szczeka opada;)
    Płaszczyk pierwsza klasa,czy z kołnierzem czy bez;)
    Dzięki za zapisanie się na moje candy;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ilonko:) a takiej okazji jak candy u Ciebie nigdy nie przegapię:)

      Usuń
  4. Śliczny płaszcz o_O Obie wersje kołnierzowe bardzo ciekawe.

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)