Ja co prawda szyłam nowy płaszcz z Burdy 8/2010 nr- wymieszałam krój nr102 i 103
Dodałam od siebie kryte zapięcie
wyszedł tak.
a tak wygląda z futrzanym kołnierzem Zależało mi, aby płaszcz był luźny - szczególnie chodziło o rękawy.
Mogę swobodnie ubrać ciepły swetr czy żakiet i nie być ściśnięta jak sardynka w puszce.
Jak uszyć taki kołnierz - już w następnym poście :) i jeszcze zapowiedź następnego tworu:)
Materiał z ubiegłego roku -dodaję do akcji "uwolnić tkaninę"
Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko:)
Super płaszczyk! Powiedz mi, podklejasz fizeliną albo wkładem odzieżowym przód płaszcza (cały) ?
OdpowiedzUsuńDzięki- tak, zawsze podklejam całe przody- przód i boczek przodu, to tak dla wyjaśnienia:)
OdpowiedzUsuńale fajny ten płaszcz !
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńCzemu Ty Reniu mieszkasz tak daleko?!Dlaczego nie ma Cię gdzieś blisko mnie?!
OdpowiedzUsuńKochana ,dla mnie szycie to kosmos,a jak patrzę na to co Ty potrafisz,to mi szczeka opada;)
Płaszczyk pierwsza klasa,czy z kołnierzem czy bez;)
Dzięki za zapisanie się na moje candy;)
Dzięki Ilonko:) a takiej okazji jak candy u Ciebie nigdy nie przegapię:)
UsuńŚliczny płaszcz o_O Obie wersje kołnierzowe bardzo ciekawe.
OdpowiedzUsuńDziękuję Bożenko:)
Usuńpięknie szyjesz
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję:)
Usuń