Udało mi sie przygotować coś na naszą kolejną lekcje decu, "materiał do wszystkiego"
szczegóły znajdziecie u Justynki
Zdjęcia są koszmarne - wybaczcie,niestety sprawdziły się prognozy i u nas pada deszcz śniegiem i jest zimno, szaro buro i ponuro, brrrrrr
Nie wykazałam się też kreatywnością, nie przygotowałam nic specjalnego, wielkiego ale coś co przydaje się co roku- czyli woreczki na lawendę i płatki róż, czy inne ulubione mieszanki zapachowe.
Jak widać są dokładnie oznakowane co do rodzaju ich napełnienia:D
4 na lawendę
i 4 na różę, ale można użyć i własną ulubioną mieszankę zapachową
Nie będę narzekać, bo pracowało mi sie dość dobrze, ale chyba bardziej wolę transfer.
Jedna uwaga, o wiele lepiej pracuje sie na małych elementach, takich jak te różyczki, potem przyszyte, bo jeden z woreczków lawendy musiałam poprawić, ale mogła to być też tylko moja wina i niedokładnie nałożyłam klej :)
Bardzo dziękuję za komentarze pod ostatnimi postami, widzę że widełki części z Was są znane i mam nadzieję, ze jednak znajdą sie chętne do wspólnej zabawy :)
Pozdrawiam serdecznie i miłej niedzieli życzę ;D
Bardzo ładne woreczki :)
OdpowiedzUsuńJa już od kilku lata zbieram się aby zrobić decu na materiale, no i na zabieraniu się kończy. Może tym razem bedzie inaczej bo nabrałam ochoty. Lawenda już się zieleni, niebawem zakwitnie, może w między czasie zrobię swoje woreczki :)
Pozdrawiam Alina
jak tylko dowiedziałam sie o temacie nowej lekcji wiedziałam że będą to woreczki:)
Usuńto nic trudnego,dasz spokojnie radę, a woreczki posłużą lata:)
Urocze woreczki, pięknie się prezentują i na dodatek dostaną pięknie pachnące wypełnienie. Śliczne są. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńDzięki Justynko:)
UsuńReniu zgadzam się z Tobą w 100% małe elementy klei się zdecydowanie lepiej. Woreczki wyszły świetne i nie wiem czemu piszesz , że to nic specjalnego. Wiem po pracach Justynki i Hani można mieć pewien niedosyt ale w końcu każdy robi to co mu się może przydać . Zapewniam Cię że nie jedna dziewczyna by chciała mieć takie właśnie woreczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Aniu po pracach Dziewczyn to moje woreczki są słabe, ale masz racje robię to co potrzebuję w danej chwili:)
Usuńbuziaki
A ja bardzo chętnie przygarnęłabym takie cudniaste woreczki na suszonne kwiatki.
UsuńA ja się nie zgadzam, wszystkie prace są śliczne i nie ma lepszych i gorszych, są po prostu inne i już. Hania na pewno się ze mną zgodzi :-)
UsuńPozdrawiam jeszcze raz :-)
Fajne woreczki. Nie dość, że pachną, to jeszcze ładnie wyglądają.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :))
dziękuję i również pozdrawiam :)
UsuńŚliczne są!!! Myślałam, że zdążę coś jeszcze poczynić na tą lekcję ale chyba nie dam rady:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Gosiu :)
Usuńcóż czas nam przez palce chyba przecieka
Reniu śliczne sa te woreczki. Juz je widzę pachnące, wypełnione lawendą i płatkami róż. Sama chciałam poczynic takie woreczki jednak szycie to nie dla mnie póki co robota. Chciałabym miec jednak takowe, bo cóż znowu zobię z lawendą? Buziaczki kochana i pozdrowionka ślę.
OdpowiedzUsuńjeszcze trochę trzeba poczekać, ale przydadzą sie na pewno:)
Usuńpozdrawiam ceiplutko
Sliczne woreczki. Fajnie wyszly
OdpowiedzUsuńDziękuję Edytko
UsuńŚwietne woreczki bardzo mi się podobają, zwłaszcza te z różami, są urocze :)
OdpowiedzUsuńTeż one lepiej wygladaja
UsuńDziękuję😉
Urocze te woreczki. Pewnie jesienią będą pięknie pachniały :)
OdpowiedzUsuńMam taka nadzieje 😊
UsuńDziękuję 😉
Różane skradły moje serce :-)
OdpowiedzUsuńz nich jestem bardzo zadowolona:)
UsuńDokładnie to samo, tzn woreczki:) przyszło mi do głowy jak przeczytałam temat kolejnej lekcji, ale ja się raczej nie wyrobię tym bardzie, że nie ma tego magicznego kleju i szyć by jednak trzeba;). Śliczne prace szczególnie ta wersja z naszytymi malutkimi obrazkami bardzo mi się podoba. Zrobię sobie takie, kiedyś:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńzaczynam sie sama zastanawiać czy nam ktoś doby nie obciął o kilka godzin, bo też zaczynam mieć problemy z wyrobieniem sie:)
UsuńOlu dziękuje :)
Wspaniałe woreczki.
OdpowiedzUsuńMyśląc o decoupage to pierwsze co pomyślałam to właśnie takie woreczki bo lubię praktyczne rzeczy i takie mniej oczywiste. Świetna inspiracja dla mnie, szczególnie te naszyte różyczki - bardzo fajny sposób :)
OdpowiedzUsuńbardzo fajnie to wygląda :-)
OdpowiedzUsuńja tam niedociągnięć nie widzę
no i konieczność zakupu kolejnego medium raczej mnie nie zachęca, fakt,
transfer jest mniej kosztowny ale inny ;-)
popacze sobie jak ładnie tobie wyszło
Świetne woreczki, bardzo mi się podobają zwłaszcza te z różami (takie przyszyte, inne niż się widuje w sieci) :-)
OdpowiedzUsuńKażde z woreczków mają to "coś" w sobie, śliczne!!!
OdpowiedzUsuńWoreczki wyglądają świetnie:) I po letnich zbiorach, napełnione lawendą i różą, będą miłym wspomnieniem lata. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOjejciu jak uroczo wyszły te torebeczki !!! Te wszystki elekcje są takie intygujące i tak wiele już się odwiedziałam, rewelacja:) Buziaczki Kochana MOja :*
OdpowiedzUsuńA ja myślę, że woreczki wyglądają świetnie - bardzo ładne motywy dobrałaś. Niech służą przez wiele sezonów :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne woreczki,śliczne na nich motywy :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Są śliczne:) i tym sposobem jesteś już przygotowana na pełnię lata;) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuń