poniedziałek, 31 sierpnia 2015

zapomniane urodzinki:)

dzisiaj wyniki candy z kotem w worku
wiem, wiem, napisałam że losowanie będzie 30 sierpnia, ale na banerku napisałam ze candy trwa do tego dnia właśnie i losowanie odbyło się dzisiaj.
nawet nie wiecie jak jestem zaskoczona ilością zgłoszeń- 95 osób zostawiało swoje komentarze pod postem, al najbardziej mnie zaskoczyła ilość osób zapisanych w pierwszym dniu i w całym pierwszym tygodniu, gdy nikt nie wiedział co w worku będzie.
I za to że we mnie wierzycie, chciałabym WAM bardzo podziękować.
To nie tylko jest bardzo miłe, ale też bardzo motywujące

- Kochane Bardzo Wam Dziękuje :D 

Myślę że ten tym zabawy juz u mnie zostanie- zawsze to więcej czasu na przygotowanie, a i czasami jakaś niespodzianka dojdzie :)
Jest jeszcze coś jeszcze- otóż wszystkie osoby, które są, które wpadają i  komentują w miarę systematycznie dostały ode mnie jeszcze jeden los i tych osób naliczyłam sie 45.
Są wśród nich i nowe dziewczyny, bo jeżeli ktoś trafił do mnie niedawno, ale ciągle zagląda to i on zasłużył na dodatkowy los.
Myślę,że to w miarę sprawiedliwe będzie, co sądzicie?
Próbowałam włączyć opcje najczęściej komentujących, ale nie znalazłam jej, więc kto kolwie wie to proszę o wskazówki:D 
w roli rybaka ( bo gdzieś czytałam, że podobno losować nie wolno) moja mała, którą ciężko było dzisiaj wyciągnąć z  basenu złowiła




pierwsza wygrywająca to  Danusia   i to Ty kochana masz pierwszeństwo wyboru :D


druga wygrywająca to Lidzia 
Obu gratuluję i czekam na wasze wiadomości - można w komentarzach lu na maila- 
reanja1@gmail.com
a reszcie dziękuje że jesteście :)
Buziaki przesyłam i znikam - jutro idziemy do szkoły:( buuuuuuuu jak te wakacje szybko minęły:( 
 

środa, 26 sierpnia 2015

decu- krok 6

dzisiaj tak na szybko wpadłam i zostawiam pudełeczko z szablonami na naszą naukę decu



Szczegóły znajdziecie u Justynki 
ja napiszę tylko, że w tym miesiącu tematem są szablony.
Pomysł miałam już od samego początku, tylko że motyle miały zdobić kolejne pudełko/ walizkę, ale zmoczył go deszcz i cała praca poszła do kosza.
Trzeba było zacząć wszystko od początku, a że nie miałam nic odpowiedniego w domu to musiałam zadanie odłożyć na później.
Jest to ostatnie z zdeklarowanych zadań i powiem szczerze, ze z większej ilości zadań na pewno bym sie juz nie wywiązała, niestety.




Pudełko proste, prościutkie do bólu- ozdobione jedynie koronką, nie chciałam szablonów mieszać juz z czymś innym - jakoś mi tu nic już nie pasowało, ale na dzień dzisiejszy stwierdzam, ze szablony jednak nie będą moją ulubioną techniką.
Zdecydowanie wole postarzane przedmioty, lub tradycyjne decoupage:)
Zanim zniknę i zajmę sie kolejnym worem papryki to zapraszam na mój drugi blog gdzie opublikowałam dzisiaj post z "ogórkami kanapkowymi" (klik)

 
Jak dla nas są rewelacyjne- delikatne i chrupiące.
Będą szczególnie dobre dla dzieci i osób które unikają mocnych pikli :)

 I przypominam o moim candy (klik) jeszcze tylko 4 dni do losowania :D

Buziaki dla wszystkich:D

niedziela, 23 sierpnia 2015

Makramowa fala

udało mi sie przygotować coś na następne zadanie z makramy.
Po szczegóły zapraszam do Joasi.


Zrobiłam jedną, prostą ale na nic więcej w tym tygodniu już nie zdążę.
Siedzę w słoikach po pachy, ale uwielbiam patrzeć jak moja spiżarnia sie zapełnia, a potem wybierać i przebierać w słoikach i pomysłach na nie:D
Wstawiam kilka zdjęć, bo miałam wyjątkowy problem z obfoceniem bransoletki-jakby zupełnie nie lubiła zdjęć, tak samo jak ja:D







Dzisiaj króciutko,ale życzę wszystkim miłej niedzieli, trzeba sie nacieszyć piękna  pogodą, bo jesień za pasem:)
Buziaki przesyłam i bardzo dziękuje za wszystkie bardzo miłe komentarze pod brzoskwinką :)

środa, 19 sierpnia 2015

Brzoskwiniowy żakiet

Wiem, ze nie tylko mnie sprawiał problem ten kolor, ale podgladając wasze prace poszukałam czegoś podobnego u mnie.

Przydasi mam różnych od groma, ale w tym konkretnym kolorze znalazłam tylko kilka materiałów i koraliki,
a że od dawna miałam zamiar z jednego uszyć żakiet, to zmobilizowałam się i jest:)
Materiał to cienka dzianinka, jak na żakiet trochę za cienka, ale jak zaplanowałam tak zrobiłam, tylko dodatkowo plecy podkleiłam cienką flizeliną, a i tak szwy przebijają.
Na zdjeciach żakiet wyszedł różowy, ale w realu przechodzi w lekką pomarańczkę.
Nie będę zanudzać was detalami.

Danusia zaznaczyła że można go połączyć z bielą i taka jest też podszewka, tylko zapomniałam ją uwiecznić:)
Żakiet w duecie z moimi ukochanymi ostatnio spodniami- kiedyś mocno dzwoniaste za cały 1 PL i to nowe z metkami :)
leżały idealnie w pasie i w biodrach, tylko trzeba było popracować z nogawkami

 guziki nie bardzo mi pasują, ale byłam w kilku pasmanteriach i nie znalazłam nic coby mi się podobało



 jak wspomniałam miałam jeszcze koraliki i z nich przygotowałam sobie na szybko taka prościutką bransoletkę




lecę do Stefcia:)
Buziaki przesyłam, pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wszystkie komentarze:)
miłego popołudnia:)
Ps.
i zapomniałam:)
kolor brzoskwiniowy lubię, ale jako pojedynczy element, na pewno nie ubrałabym kompletu w tym kolorze i nie pomalowała ścian, ale jako dodatek czy "soliter" bardzo mi sie podoba

niedziela, 16 sierpnia 2015

Kółeczka odwrócone czyli 17 zadanie

Niewiele, ale udało mi się przygotować coś na nasze kolejne zadanie frywolitkowe
Szczegóły znajdziecie TUTAJ -


zapraszam do pooglądania prac, które były naszymi inspiracjami:)
Jak pisałam niewiele, ale choć lubię ciepełko to robota w takim czasie nie koniecznie dobrze mi idzie:)
a tym bardziej że frywolitki uczę się od nowa.
Rok temu robiłam igłą, teraz zmierzyłam się z czółenkami, no i cóż,
czółenkami robi się inaczej :D


czy trudniej?
na początku tak i trochę kordonka poleciała do kosza, ale w końcu załapałam i dalej poszło.

Zrobiłam zakładkę, kolejną, ale ta jest dłuższa i wygląda tak :)




od tygodnia zapowiadano burze- u nas przechodziły bokiem, nawet wczoraj były trzy bardzo blisko, ale spadło tylko kilka kropel.
Nawet dzisiaj obudziły mnie pomruki i na tym koniec, a tym czasem, niespodziewanie dwie godziny później padało przez pół godzinki - wiecie na pewno jak człowiek się czuje po takim deszczyku, a co dopiero przyroda

lecę powdychać trochę wilgotnym powietrzem i uściski przesyłam:D
Miłej niedzieli :)

środa, 12 sierpnia 2015

lużny post

no bo właściwie miało go nie być.
mam co prawda zaczętych kilka robótek, ale przez te upały nic nie udało mi sie skończyć.
Wszystkie robótki są na nasze zadania i wyzwania dlatego tak na szybko naszkrobię coś całkiem nie robótkowego:D
Ostatnio udało mi sie wywiązać w prywatnej wymianki - niestety dość długo to trwało, ale wiedziałam, ze lipiec będzie nadęty:D
Od  Oli z Galerii zamka
dostałam takie śliczności :)
i wśród innych herbatek i taka





Olu dziękuje i  mam nadzieję że jesteś zadowolona
U Lidzi z Misiowego zakątka  w zabawie "Pochwal sie" w tym miesiącu tematem są kolekcje- chciałam i ja wziąć udział, ale stwierdziłam że nie bardzo mam czym.
Gdybym chciała pokazać swoją musiałabym trochę zdjęć napstrykać, a w jednej tematyce nie ma czym się pochwalić.
Zbieram starocie i to w dosłownym tego słowa znaczeniu- zbieram i bardzo rzadko coś kupuję.
zawsze ktoś z rodzinki, rodzinki rodziny, czy znajomy ma coś do pozbycia, choć najczęściej są to rzeczy codziennego użytku, najczęściej skorupki użytkowe, które wykorzystuję do zdjęć kulinarnych :D
Jeżeli kupuje to musi to byc COŚ i w bardzo dobrej cenie.
za to pokażę moje ostatnie łowy które powiązane są z rękodziełem.
Znacie gest Kozakiewicza, albo powiedzenie "tu babcia koszyk nosiła"?  to właśnie tak 
to cudo niosłam przeszło kilometr do domciu- samochód był z M w delegacji:(
Waga 7 kilkgramów w upale 35 st- przyszłam wykończona, a uchachcna od ucha do ucha :D





 drugie cudo to motowidło lub parasolka dziewiarska
ma tylko dwie zadry no i trzeba by było pozbyć się rdzy z pręta, ale  posłuży jeszcze lata


teraz muszę zapolować na kołowrotek lub jak kto woli zwijarkę i będzie komplet;)
Jak widać kocham takie rzeczy i styl vintage, ale to już wspominałam :)
a Wy ?
kochacie, czy wyrzucacie?
buziaki przesyłam i uciekam, lapek nagrzał sie tak, że zaczyna mi cuda wyprawiać

niedziela, 9 sierpnia 2015

Obiecałam, to dodaję

5 i chyba już ostatni prezent do wyboru :D
Szczegóły znajdziecie TUTAJ

Nie wiem jak wam, ale mnie bardzo odpowiada właśnie taka forma zabawy i chyba u mnie taka już zostanie mam czas na pomysł i realizację, w między czasie jeszcze coś może dodatkowego wpaść do wora, tak jak kanwa,
I tutaj bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie życzenia dla Mamci;D
Nie będę się dzisiaj rozpisywać, nic mądrego mi nie przychodzi do głowy,
to pewnie przez upał, który mi akurat nie przeszkadza, ale dzikie gołębie zrobiły mi dzisiaj pobudkę po godzinie 5:( a 5 godzin snu  jak dla mnie to zdecydowanie za mało
chyba je przerobię na rosół
Ok zboczyłam z tematu:)
do wora wędruje komplet filcowy wykończony frywolitką- cóż kocham to połączenie - ciągle je robię:D
Kolor mocno czerwony, na zdjęciach wyszedł blado


Kosmetyczka jest mała, ale tylko taki arkusz filcu miałam dlatego z drugiego dorobiłam etui na telefon.
Może sie komuś spodoba?
wymiary 18 szer i 14 wysoka ( wymiar na płasko)


Kosmetyczka ma w środku wszyty ortalion, jakby coś się stało to zawsze można go przetrzeć na mokro,

Etui wymiar uniwersalny mam nadzieję :D
Na 10 cm szerokie i 15 cm długie


a tak przy okazji- zauważyłyście?
u mnie wrzosy rozpoczęły kwitnienie:(
idzie jesień


 To co, wiecie już co chciałybyście wygrać?
Mam nadzieję,że każdy znajdzie coś dla siebie :)
 Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i witam nowe osoby, które ostatnio dołączyły, mam nadzieję, że zostaniecie na dłużej:)

czwartek, 6 sierpnia 2015

Podsumowanie 5 lekcji decoupage

juz 6 dzień sierpnia i najwyższa pora na podsumowanie naszych prac.

Temat spękania dwuskładnikowe poniektórym dał sie we znaki, ale po to są te lekce, żeby sie wspólnie uczyć, a że choć z nas zdolne bestie to wszystkiego nie musimy wiedzieć/umieć od razu.
Jeżeli są tacy co nie wiedzą o co chodzi to polecam odwiedzić i poczytać posty i komentarze osób biorących udział w naszej zabawie:D
jak ostatnio praktykujemy podsumowanie jest skrócona wersją- wspólny banerek i linki przekierowujące do naszych prac - zapraszam ciekawskich i nie tylko- wystarczy kliknąć w linka :)

Kolejność w/g zgłoszeń, a swoje prace zgłosiły

http://byranya.blogspot.com/2015/07/spekaam-nawet-dwa-razy.html
http://paperafterhours.blogspot.com/2015/07/co-mi-w-peknietej-duszy-gra.html
http://made-by-gosia.blogspot.com/2015/07/troche-spekan.html
http://monikanahamaku.blogspo.com/2015/07/spekania-dwuskadnikowe.html
http://jamiolowopl.blogspot.com/2015/07/spekana-wenecja.html
http://gosia-tocolubie.blogspot.com/2015/07/lekcja-numer-5.html
http://iwanna59.blogspot.com/2015/07/spekania-mnie-nie-lubia.html
http://aldonka40.blogspot.com/2015/07/lawendowe-spekania.html
http://jamiolowopl.blogspot.com/2015/07/roza-vintage.html
http://reanja1.blogspot.com/2015/07/decu-krok-5.html
http://fotoogrod.blogspot.com/2015/07/o-mamusku-spekania-dwuskadnikowe.html
http://fioletowazyrafa.blogspot.com/2015/07/peknieta-skarbonka.html



Bardzo dziękuję wszystkim biorącym czynny udział w naszych lekcjach, jak i tym którzy do nas zagladają i komentują nasze prace:)
Miłego dnia życzę i pozdrawiam serdecznie :)

wtorek, 4 sierpnia 2015

"Echo Flower" prezent dla Moniki

Witajcie:)
jak tam ? trzymacie się  jakoś?
upał straszny, ale mamy w końcu lato :D
jak pomyślę, ze za miesiąc może być już jesień  :(
ale nie będę marudzić, bo przygotowałam prezent dla Moniki


Ja wiecie Monika ogłosiła u siebie candy, ale nie takie zwyczajne, ale poprosiła, żeby każdy podarował jej coś wirtualnie.
Ta chusta jest ode mnie :)
mam nadzieję że Ci sie spodoba:)

Podczas ostatnich porządków po malowaniu doszłam do wniosku, ze chomik ze mnie straszny.
Znalazłam taką ilość włóczki, ze nawet gdybym co miesiąc robiła jedną rzecz to na kilka lat mam byt zapewniony, a że trochę za drutami zatęskniłam to zrobiłam moją pierwszą chustę.
Do tej pory robiłam szale lub kominy- z tymi ostatnimi na czele, jak dla mnie są najwygodniejsze w noszeniu:)
ale teraz zakochałam sie w chustach i nie jest to ostatnia jaka w tym roku powstanie.
Jak wspomniałam chusty jeszcze nie robiłam- takiej ,ale z pomocą przyszła "Intensywnie Kreatywna"
gdzie idealnie krok po kroku ( czyt. rząd po rzędzie) pokazała na filmie  jak sie ja robi..- gorąco dziękuję raz jeszcze:)

KAZDY da sobie z nią radę :) darmowy schemat znajdziecie  na Raverly  
teraz kilka szczegółów - chusta robiona z bardzo cienkiej włóczki, przeznaczonej na maszyny dziewiarskie, ale ten kolor :)
druty 3,5 i waży całe 30g
Nie jest najlepiej naciągnięta , ale brakuje mi dobrych szpilek i muszę dokupić coś większego do naciągania






Teraz jak tak na nią patrzę, to myślę, że przydałby mi sie nowy żakiet, lub kurtka :D
więc będzie sie coś szyć:)
ale to już  po upałach, teraz lecę się moczyć:)
Buziam wszystkich i bardzo serdecznie pozdrawiam