niedziela, 30 sierpnia 2020

Zero waste

Nim przejdę do sedna to zapraszam na aukcje "Charytatywni Allegro" gdzie Ania  ,Bogusia, Justynka  i Renia  

 wystawiają swoje piękne prace.

                                        



Dziewczyny z całego serducha dziękujemy 💖💖💖💖💖

 

Zero waste to ostatnio modny zwrot, a dokładnie chodzi o powtórne wykorzystanie wszystkiego.

W kuchni wykorzystuje sie wszystko, nawet obierki z warzyw do przygotowywania wywarów na zupę i powiem, że bardzo smaczne wywary wychodzą, nawet z dodatkiem tych warzyw, które na wywary nie wykorzystujemy ( łupiny z ziemniaków) czy nawet zielone łupki z bobu, fasoli czy grochu. Do tego  zioła ( mogą być same łodygi). Jeżeli dodamy skóry z mięsa, czy kości mamy wywar mięsny .Całość można też zmiksować, poporcjować i zamrozić- mamy kostki rosołowe, nie wystarczy jedna, tak jak w przypadku kupnych,  ale i tak będzie to lepsza ich wersja.

Polecam;) warto wypróbować,

Idąc za ciosem swojego własnego wyzwania poszyłam takie woreczki zero waste.

Lekkie- ważą tylko  od 7 do 11 g, świetne do przechowywania, nie barwią się od owoców, ale warto od razu wyprać;) można od razu i w nich umyć warzywa i owoce, szybko schną, jedynie sznurek bawełniany potrzebuje nieco więcej czasu;)



Nie są duże, takie na zakupy dla nas na kilka dni

W dużych ilościach warzywa szybko się psują, albo kupuję tylko do zaprawiania, a te wiadomo trzeba zrobić jak najszybciej i lądują do starych toreb zakupowych, które już nie szkoda zabrudzić, ale szkoda wyrzucić;)


Mam też kilka rozmiarów  i nie wszystkie zmieściły się na zdjęciu- czasami różnią się kilkoma centymetrami. Są takie na ile wystarczyło materiału, ale wszystkie są dość pojemne

w tym najkrótszym zmieściło się kilogram moich pomidorów
 


Jak zwykle poszyłam więcej, część trafi na aukcję dla Lili, część jest przygotowana na prezent(y) i mam nadzieję, ze obdarowanym się spodoba, 

A Wy jak myślicie??


Dodaje je też do mojej zabawy(klik)


 

Kochani dziękuje za Wasze komentarze- nie muszę dodawać, ze działają bardzo motywująco:)

Idę nacieszyć się  ostatnim wakacyjnym upalnym słoneczkiem  (już tęsknie za latem,  szczególnie ranki

mówią o nadchodzącej jesieni, oby była łagodna dla nas:) a Wam życzę spokojnej niedzieli.





13 komentarzy:

  1. super :)
    u nas w Kauflandzie już można takie kupic do owoców warzyw rzeczywiście fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Takie woreczki są o wiele lepsze niż te foliowe.
    Reniu, ja też już tęsknię za latem.
    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniałe worki.Tez lubie lato ale bez upału.Zreszta biorę pory roku jak lecą bo i tak nie mam na to wpływu.

    OdpowiedzUsuń
  4. Masz świetne pomysły Reniu. Wspaniałe woreczki!
    Pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy pomysł Reniu, podoba mi się:) U nas wciąż gorąco ale noce już chłodniejsze. Narzekałam na upały ale i tak będę tęsknić za latem.
    Uściski!

    OdpowiedzUsuń
  6. Reniu cudne dziewczyny wystawiły przedmioty. Super te woreczki.
    Ja za upałami nie przepadam ale vuepło lubię a dziś u nas leje i strasznie zimno aż miałabym ochote napalić w piecu bo nocki dość chłodne. Buziaki☺

    OdpowiedzUsuń
  7. Ostatnio myslalam o takich woreczkach będąc w biedronce, musze sobie takie uszyć :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Woreczki to strzał w dziesiątkę Reniu, świetne są! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez stosuje woreczki wielokrotnego uzytku :* Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  10. Też mam takie woreczki- z Kauflandu, ale ostatnio i w biedronce je widziałam. Jak ktoś tak jak Ty potrafi szyć to może zrobić sam i wtedy nie trzeba do domu tylu foliówek przynosić :) pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajne te woreczki i bardzo ekologiczne. :)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  12. bardzo fajne i pomysłowe! pozdrawiam Reniu cieplutko:))

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)