Napiszę tylko to co trzeba i znikam.
Wszystkie dziewczyny biorące udział w wspólnym dzierganiu płaszcza bardzo proszę, by zapisały sobie wszystkie schematy i podpowiedzi- ta zabawa nie wypaliła i chcę posprzątać w lapku i w necie, polikwidować i pousuwać co się da.
Mało się ostatnio udzielam, ale wiecie ile czasu można "stracić" w necia, a ja chcę przerobić co nieco z moich zapasów wełny i dzisiaj pokażę co mi się udało.
Najgorzej jest ze zdjęciami, szczególnie te na polu/dworze. Zimno i mokro, przed chwilą sypała krupa śnieżna:(
Zdjęcia takie sobie, na szybko, ale nie będę narażać Lili na powtórną sesje- dlatego wybaczcie ich jakość.
Wszystkie prace wędrują do mojej zabawy - szczegóły tutaj(klik)
Szukałam info, kiedy ostatnio pokazywałam swoje swetry- i ich nie znalazłam, choć na urlopach wychowawczych dziergałam setki warkoczy, teraz wolę proste wzory i fasony.
Sweterek Lili z czechosłowackiej (jeszcze ) wełny- raglan dziergany od dołu, wzór ? ja znam go jako perełkę, łatwo można zrobić na maszynie dziewiarskiej, ale u mnie w wersji ręcznej z dodatkiem włochatej trawki, w ulubionym kolorze;)
Drugi to mój własny, zaczęty jeszcze w ubiegłym roku, wreszcie otrzymał wykończenie- lubię sobie dodawać roboty ;)
Raglan dziergany od góry- świetny fason, bezszwowy swetra, a przy tym "wyszło" trochę resztek
Chusta- brakowało jej niewiele, ale już skończona.
Wzór mozaikowy- genialny dla początkujących, na całej chuście same oczka praw, a jednym kolorem dzierga się pełne dwa rzędy,
Wzór (podobny) na pewno znajdziecie w necie, ja sobie rozpisałam po swojemu:)
i na koniec coś, co trafiło na aukcje dla Lili (klik)
To opaski i owijki wykorzystywane przy sesjach noworodkowych
Jak widać dużo udało mi się skończyć, wykończyć i pokazać, ale to jeszcze nie koniec. Na pewno nie pokażę w tym miesiącu ale mam nadzieję, że się uda:)
Reniu wspaniałe prace. Sweterki cudne ale chusta przepiękna. Zdrówka dla Was:-)
OdpowiedzUsuńReniu szkoda że nam Wełnianki nie wyszły, ale cóż tak czasem bywa. Mnie już niedużo zostało, tylko drutowa część, ale fakt straciłam zapał :-(
OdpowiedzUsuńCo do Twoich sweterków sa cudne, dawno już nie dziergałam . Chusta jedynka, odlotowa jest. Owijki do sesji przyznam się są dla mnie nowością, ale maja fajne pastelowe kolorki.
Pozdrawiam
Moze jak sie zrobi cieplej to powróci wena?
UsuńTen drugi sweter- bajka! Chusta też:-D Super rzeczy, buziaki!
OdpowiedzUsuńReniu, ale śliczności. Sweterki są super!
OdpowiedzUsuńBuziaki.
Rewelacja.Jakoś nie potrafię rozluczyc oczek na sweter.Czy ktoś skończył ten kardrgan?jestem ciekawa jak wygląda.
OdpowiedzUsuńTak, skończyła np Ania
Usuńhttp://haftykoronkisploty.blogspot.com/2019/11/wenianki-wspolnie-dziergaja-2.html
Mięta- https://papillon-motylkowo.blogspot.com/2019/12/264-sweterek-gotowy.html
i mój- zdjęcie na ludziu jak się zrobi cieplej i znajdę kogoś kto mi zrobi, chyba ze zrobię na Lili;)
https://reanja1.blogspot.com/2019/10/moje-jesienne-dziergawki.html
Dziękuję. Pięknie wyszły.
UsuńCo to za dzierganie płaszcza? Bo ja właśnie obmyslam swój nowy płaszcz na drutach i może coś fajnego mnie ominęło:) Sweterki bardzo łądne:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBasiu popatrz na linki pod poprzednim komentarzem.
UsuńOgromnie mi się spodobał pierwszy sweterek, kapitalnie wyglądają rękawy. No i modelka super:)
OdpowiedzUsuńChusta też urocza, dobrze że udało Ci się ją skończyć.
Miłej niedzieli Reniu.
Reniu, kobieto wielu talentów, Twoje swetry są cudne, ale chusta to całŻowicie skradła moje serce. Jest piękna. Zestawy do sesji noworodkowych urocze i mają piękne kolorki :-) Mój sweter/płaszcz też niestety leży i nawet myślałam, żeby jako tego "ufoka" potraktować w tym miesiącu, ale raczej się nie uda. No cóż, nie można mieć wszystkiego :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńLove all your creations and your model is so chirpy --- brings a smile automatically 😃😆💕💕💕
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace, Renatko!
OdpowiedzUsuńPodziwiam, ile udało Ci się zrobić.
Sweterek Lili jest super :-)
Pozdrawiam serdecznie 😃
Piękne prace ale chusta mnie wyjątkowo zachwyciła - wzór i kolor . Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńRewelacyjne prace! Kiedy Ty to robisz Kochana!
OdpowiedzUsuńBuziaczki:) Trzymajcie się:)
Reniu, same cudeńka stworzyłaś, jestem zachwycony. Pozdrawiam cieplutko! :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zdjęcia❤
OdpowiedzUsuńFajne sweterki.
OdpowiedzUsuńMoje kwadraciki w komplecie leżą i sobie czekają, to chyba jednak dla mnie za duży rozmach i siły na zamiary źle przeliczyłam ale kiedyś skończę;-) Jesteś mistrzynią drutów Reniu! Owijki i opaseczki są przesłodkie, sweterki super i to oba, a chusta marzenie. Buziaki:-) Damy radę!
OdpowiedzUsuńTe fakenewsy są chyba w tym wszystkim najgorsze.
OdpowiedzUsuńReniu, piękne sweterki wydziergałaś, a Lilka wygląda w nich wspaniale.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękne jest Twoje dzierganie! Zachwyciła mnie chusta i owijki dla maluchów!!! Kolorki bardzo dzieciowe i sesje zdjęciowe z nimi będą z pewnością wyjątkowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i radośnie, mimo wszystko:))
Piękne sweterki, a modelka chyba zadowolona :) Podziwiam i pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne sweterki, wspaniała sesja fotograficzna:)
OdpowiedzUsuńReniu, przepiękne sweterki, zresztą wszystkie Twoje prace są wyjątkowe! Trzymajcie się dziewczyny cieplutko:)
OdpowiedzUsuńAjajaj tak mi głupio ze ja wciaz w polu z moim sweterkiem, kroczkami małymi przesuwam sie do przodu ale.... No wlasnie ale jeszcze nie jest skończony, przeprasza Reniu ze nawalilam .... Za to Ty dziergasz szybko i pieknie:) bede pamietac o tych owijakach dla maluszków jak dowiem sie jaka dzidzie kolezanka nosi pod serduchem to chetnie sprawie jej prezent, a Wasze sweterki wyszły rewelacyjnie, podziwiam Twoje zdolności Reniu :) szacun i jeszcze raz przepraszam za to ze nawalilam 😬
OdpowiedzUsuńWspaniałe sweterki!!! Inne prace także zachwycają!!! Bardzo gorąco pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńReniu świetne prace a chusta zachwyca najbardziej. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSweterki są przepiękne, chusta cdownwa. Pozdrawiam sedecznie i dziękuję Renatko.:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie udało i się wykończyć UFO-ki i było ich całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńU mnie leży kilka UFO-ków, ale druty leżą i nie wiem czy cokolwiek uda mi się dokończyć.
Mam jeszcze kilka dni, więc może coś mi się uda zrobić.
Pozdrawiam ciepło.
Tyle dobroci w tym wpisie, że nie wiem od czego zacząć :) Oba swetry bardzo mi się podobają, ale chyba chusta najbardziej mnie zauroczyła, świetny wzór :) A opaski i owijki po prostu przesłodkie :)
OdpowiedzUsuńReniu, w tym całym twoim zabieganiu to tytaniczny wysiłek tyle rzeczy powykańczać!
OdpowiedzUsuńBo to jednak praca rąk a nie maszyny.
Piękne to wszystko.
I nie tylko Kozy dają radę!
Wszyscy radę damy.
I nie tylko z tym wyzwaniem ostatnich tygodni
ale z każdym innym tez sobie poradzimy.
Trzymaj się ciepło i uważaj na siebie.
trzeba wykazywać maksimum ( możliwie) ostrożności
ale nie popadać w panikę bo to niczemu nie służy.
Ja już przestałam czytać fejsy bo za dużo tam fake newsów, szkoda nerwów. ;)
Dorotko, owijki to jednak maszynowa robota;)
UsuńMnie najbardziej przypadł do gustu pierwszy sweterek, choć oczywiście ten drugi i chusta też bardzo ładne. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie Lilce w tych sweterkach :)
OdpowiedzUsuńAle nadziergałaś się kobieto tych rzeczy dla maluchów - wspaniałości same.