wtorek, 18 kwietnia 2017

W perłach im do twarzy ;)

Jak perły to wiadomo że chodzi o zabawę u Danusi (klik) ale ja połączyłam je jeszcze z naszymi zabawami, czyli Decoupage krok po kroku (klik)
choć tym razem niczego nowe sie nie uczyłyśmy

 to dodatkowo mogę moją pracę wcisnąć do "Hand Made świętuje" (klik)bo i to świąteczna praca i na prezent była przeznaczona;)
Od razu przypomnę o Wiosennym Candy(klik)



jak widać dalej ćwiczę dziurki i reliefy i chyba tak będzie przez cały rok ;)













zapomniałam dopisać- kolor perłowy to tło i reliefy- farba metaliczna- cudo!!
i lubię bardzo szczególnie pomadki i lakiery ;)
 a tu na tle moich wiosennych kwiatów;D
udało mi się po raz pierwszy powtórzyć kwitnienie gwiazdy betlejemskiej i jak widać pięknie sie odwzajemniła , ta mniejsza kupiona w grudniu


 a tu nasza Lunia czynnie przeszkadzała w zdjęciach ;D
Buziaki przesyłam i miłego tygodnia życzę;)

48 komentarzy:

  1. A to spryciula z Ciebie , masz dziś 3 w 1 . Doskonale Cię rozumiem , czasu jakoś w tym kwietniu strasznie mało.
    Reniu pisanki wyszły ślicznie i powiem Ci że dziureczki i reliefy całkiem fajnie Ci wyszły. Trening czyni mistrza więc wierze że każda następna będzie jeszcze ładniejsza.
    Pozdrawiam poświątecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj dziurkuj sobie dalej , bo piękne pisanki wychodzą :)
    A kwiaty potrafią być wdzięczne za okazana im troskę ! A od psinki co chcesz ?? Chciała być sławna !!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Reniu, te Twoje jajeczka są przepiękne! Zwłaszcza te dziurkowane;) Nie mogę oderwać wzroku... Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłego tygodnia;) Buziaczki;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Reniu, śliczne te perłowe pisanki, takie klejnociki.
    Uściski.

    OdpowiedzUsuń
  5. śliczności Reniu ćwicz i bądż mistrzynią:)

    OdpowiedzUsuń
  6. No radzisz sobie świetnie!!! Ale jak to mówią "praktyka czyni mistrza" :) ja tam reliefy niby potrafię robić, ale cały czas dbam o to, by ćwiczyć! Trzymam kciuki za powodzenie założeń :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Reniu cudne te pisanki i z zajączkami i kwiatowe. Nie wiem ile w tym prawdy ale ponoć reliefy wychodzą najlepsze po kieliszku wina-ręka jest bardziej swobodna i ładne wychodza-choć twoim niczego nie brakuje. Ja wino przetestuje przed bombkami bo narazie córa by w mleku alkohol dostała haha. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Pisanki bajka:)))właśnie wczoraj oglądałam reportaż o kobiecie która cały rok robi takie dziurkowane pisanki:)))i sprzedaje je na cały świat:))

    OdpowiedzUsuń
  9. No rewelacyjne są te pisanki i dziurki i reliefy, przepiękne. Do tego te delikatne motywy, po prostu mistrzostwo świata. Ślicznościowe. I jak sprytnie trzy zabawy załatwiłaś :-) Pozdrawiam serdecznie poświątecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie wychodzą jajeczka,bardzo delikatne.
    Pozdrawiam poświątecznie😊

    OdpowiedzUsuń
  11. Śliczne pisanki, mają piękny perłowy odcień :) Dziurki i reliefy bardzo dobrze Ci wychodzą, ale fakt: ćwiczyć trzeba (znam z autopsji, bo jak wróciłam do tego po długiej przerwie, to zepsułam) :)
    pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pięknie Ci to wychodzi!! Ćwicz dalej:)) Jeśli chodzi o gwiazdę to WIELKIE BRAWO dla Ciebie, wiem, że to bardzo trudne! Ślicznie Ci sie odwdzięczyła za Twą cierpliwość:))

    OdpowiedzUsuń
  13. No i świetnie wyszło. Ja cały czas ćwiczę reliefy, a to ciekawe wyzwanie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jajeczka wyszły przepiękne. Delikatne, ażurowe. Podziwiam.
    A gwiazdy nigdy nie udało mi się doprowadzić do powtórnego kwitnienia.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo śliczne pisaneczki a za gwiazdę wielkie brawa. Nie mam ręki do kwiatów więc tym bardziej podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kochana jestem oczarowana , cuda zrobiłas !!!Pozdrawiam cieplutko i zyczę miłego wieczoru <3

    OdpowiedzUsuń
  17. śliczne jaja! aż żal, że już po świętach:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pierwsze słyszę o reanimacji gwiazdy betlejemskiej, muszę spróbować w przyszłym roku:-) A jajeczka cudne, wiercenie to pewnie szkoła cierpliwości i precyzji no i dodałaś bardzo delikatne motywy, co osobiście bardzo lubię. Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękne jajeczka:) Takie ażurowe pisanki wyglądają wspaniale. Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczne pisanki to musi być precyzyjna praca, podziwiam.
    Pięknie Ci gwiazdka zakwitła a u mnie zakwitł grudnik chyba dlatego, że pada śnieg. Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  21. Reniu Ty jesteś niezwykle zdolna kobitka,bo pięknie dajesz radę z tego typu pisankami.Dziureczki i te reliefy wyszły Ci fantastycznie a do tego są perłowe kolorki ,czyli z mojej strony wszystko gra na 102.
    Dziękuję pięknie za udział w zabawie i pozdrawiam poświątecznie ,buźka

    OdpowiedzUsuń
  22. reniu, prześliczne jajeczka. Reliefy to sztuka, której ja nie mogę opanować, gdyż dłoń mam niepewną. Gratuluję umiejetnoźsci i wykonania.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reniu, oczywiście Twoje imie miało być z dużej litery. Sorki. Cieplutko pozdrawiam.

      Usuń
  23. Rewelacyjne pisanki poczyniłaś. Pozdrawiam 😊

    OdpowiedzUsuń
  24. Prześliczne jajeczka Reniu, szczególnie te z dziurkami. Nigdy jeszcze nie próbowałam tej techniki, wyszło Ci wspaniale.
    Przesyłam cieplutkie, poświąteczne pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  25. Reniu prześliczne są te twoje pisanki :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Cudne!!!
    Czas jakoś między palcami nam przecieka, coraz go mniej, ale my się tak łatwo nie poddajemy :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  27. U mnie niestety gwiazda nie chce rosnąć a szkoda. Pisanki bardzo fajne:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  28. Reniu, pisanki pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  29. Renatko, podziwiam za te reliefy, są perfekcyjne! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  30. Reniu kochana jakże nie podziwiać Twoich jajeczek a szczególnie Twojego zapału do ich wykonania. Te dziurkowane są wspaniałe. Wierzę, że każde następne będzie jeszcze ładniejsze. Masz zacięcie nie ma co. Ja poddałabym się po pierwszej próbie. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  31. Reniu - cudowne i bardzo delikatne zarówno w kolorystyce jak i wzornictwie i samej strukturze. Jestem nimi zachwycona, też chciałam spróbować tej techniki, ale niestety czasu nie wystarczyło, może w przyszłym roku się uda. Pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Przepięknie "podziurawiłaś" te wydmuszki :) Wyglądają po prostu cudnie :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Znakomite dziurkowane pisanki, ale i te na piku z zajączkami mi się bardzo podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Podziwiam, co za cudne pisanki!!! Wow:) przesyłam usciski:)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wowwwwwwwwwwwwwwwwwww!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  36. Podziwiam. Zdolna z Ciebie dziewczynka! Jajeczka - dzieło sztuki!
    Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jajeczka przepięknie Ci wychodzą ... to taka precyzyjna praca te reliefy i dziureczki . Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Piękne , bardzo mi się podobają :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. znaczy....przez cały rok będziesz uskuteczniać jajecznicę! ;DDD

    ale jak takie piękne są efekty robienia jajecznicy i dziurkowania...to warto :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Piękne jajeczka,podziwiam wytrwałość w wierceniu dziurek

    OdpowiedzUsuń
  41. Wszystkie bez wyjatku ślicznie sie prezentują. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)