niedziela, 8 czerwca 2025

Moje czytelnictwo w maju

 Mało mnie w necie, a do lapka siadam tylko z rana, ale jak będzie dalej to nie wiem.

Mam kilka prac przygotowanych do pokazania, ale nadwyrężyłam nadgarstek i od 2 tygodni praktycznie nic nie robię:( 

 Dzisiaj jednak zapisze sobie książki, które przeczytałam i zdjęcia moich ukochanych azalii. Ciągle żałuję że kwitną tak krótko- szczególnie ta jedna- Pompejska. Cudnie pachnie w ogrodzie.

 Od kilku lat próbujemy coś zmienić w ogrodzie. Nikt z nas nie lubi plewienia, a jak wiecie pracy przy rabatkach jest ogrom. Wiem, że nie każdy lubi takie klimaty, ale pomalutku zmieniamy je  na  kamieniste  podłoża. A gdzie się da kwiaty na krzaczki pigwowca. Dzisiaj jednak tylko fragmenty mojego ogrodu:)

 


Bez miniaturowy- na duży nie znalazłam miejsca, ale taki maluch wszędzie sie zmieści;)

 



Tak mi się coś wydaje, że nie zrobiłam wszystkim zdjęcia:( ale dobre i to;)


Bartłomiej Kowaliński napisał w sumie 4 książki, ale dla mnie są MEGA.
Każdą pozycję przeczytałam z wielką przyjemnością, o ile można tak powiedzieć o kryminałach;) 
Wcześniej już miałam: cykl    "Paweł Wolski"
tom 1. "W zmowie z mordercą"
tom 2. "Twarz bestii"
tom 3. "Potwór z Podhala" 
czwarta książka to "Kajdany" prezentowana wyżej.
Będę musiała zrobić sobie jeszcze porządek z Krystyną Mirek, bo znowu wypożyczyłam książkę przeczytaną kilak lat wcześniej:( 
 
Kolejna książka Hanny Greń-  "Zły wybór" należy do cyklu bielskiego i jest to 3 tom, wcześniej były:
 tom 1-"Północna zmiana", tom 2-"Imię śmierci",
Jak zwykle przeczytałam jednym tchem;) Co mogę jak kocham tą autorkę:) 
Z kolei 3 tomy o  bodyguardzie wcale mi się nie spodobała- jak dla mnie ociera się już o harlekiny, a tych nie czytam. Tego typu lektury są dla mnie zbyt cukierkowe, a z bajek już wyrosłam.
Co do duetu Ulatowska- Skowroński  to nie wszystkie książki mi odpowiadają, ten jednak tytuł  "Hotel w Zakopanem" mogę polecić tym z Was które jak ja lubią lekkie kryminały. 
I to tyle na dzisiaj. Spokojnego tygodnia Wam życzę, dziękuje za wszystkie komentarze i pozdrawiam serdecznie 









14 komentarzy:

  1. Ogród dosyć spory , gratuluję czytelnictwa.Życze rychlej naprawy nadgarstka, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem Reniu pełna podziwu dla Ciebie za ilość przeczytanych książek. Masz ich więcej w jednym miesiącu niż ja od początku roku. K.Mirek też lubię i duet Ulatowska- Skowroński też, wiec 'Hotel w Zakopanem" zapisuję do przeczytania.
    W ogrodzie fajne masz kwiatki, ale tak jak piszesz roboty w ogrodzie po kokardy, że też chwasty nie potrzebują deszczu i rosną wszędzie !!!
    Zdrowiej nam szybko, choć ten nadgarstek to wcale nie taka prosta sprawa!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny ogród. Owocny czytelniczo miesiąc.

    OdpowiedzUsuń
  4. Podziwiam to, że działasz w ogródku - to jest coś, czego nie potrafię, choć próbowałam ;) co do książek - "Hotel w Zakopanem " brzmi ciekawie. Ostatnio nawet sięgam po kryminały, może i tę książkę przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny ogród. A dokonania czytelnicze owszem, owszem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny ogród i zachwycające rośliny:) Lubię kryminały, więc zerknę na tytuły, które polecasz. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny ogródek ! Sporo tych przeczytanych książek. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny masz ogród. Książki zapisuję. Powrotu do zdrowia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. przepiękny ogród, ale niestety wymaga to sporo pracy. Co jak co, ale chwasty zawsze rosną. No i jaki księgozbiór w maju, super. Ja ostatnio też zaczytana w Mirek

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne rabatki i na nich cudne roślinki, azalie urocze :) ładny wynik Kowalskiego muszę zapisać może się trafi ;) duetu innych ich książek nie czytałam, a ta no dla mnie taka średnia :) pozdrawiam i czerwca zaczytanego życzę

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem ciekawe pozycje do przeczytania. A ogród urzekający. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Masz przepięknie w ogrodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie kolorowo u Ciebie. :)
    Miniaturowy bez (Palibin) dorasta do 1,5 m, u mnie ma już 1,2 m wysokości i szerokości.
    Można go ciąć, ale szkoda, bo roztacza cudny zapach.
    Jednak po przekwitnieniu przycinam gałązki z przekwitniętymi kwiatami.
    Nie mam azalii i hortensji, ale mam liliowce, które tworzą duże zielone kępy, a przy okazji kwitną.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)