Zdecydowanie wakacje i lato nie służą mojemu blogowaniu i rękodziełu, no chyba, że do rękodzieła doliczę wszystkie zaprawy upchane w słoikach;)
Nie żebym nic nie tworzyła, bo druty to moja odskocznia od wszystkiego, ale nie mam juz czasu i ochoty siadać do lapka ( tym bardziej , że znowu coś w nim nawala) i pisania choćby najkrótszego postu.
Ale.........zapisałam się do zabawy i to mnie zobowiązało.
U Splocika(klik) w tym miesiącu były:
i dla mnie oczywiste było w wym miesiącu , że dołożę coś drutowego ( znowu;)
Wybrałam cytat, bo w 100% zgadza sie z moim rękodziełem i chyba nie prędko mi sie znudzi;)Kolejny sweterek , choć zaprezentowane na Lili ma być dla mnie. Napisałam dla mnie ( tutaj jest pytajnik, który przestał u mnie działać, tak jak backspace, cudzysłów i ukośnik) Jeszcze nie wiem czy będzie dla mnie, bo Lili spasował, choć Jej tłumaczę że ma za szeroki. Ale Ona, tak jak ja lubi szerokie, duże i puchate swetrzycha. Ten z mieszanki bawełny i akrylu (72% i 28%) z lekkim włoskiem co sprawia wrażenie grubego i ciepłego. Mam jeszcze 3motki inne, choć w podobnym kolorze i na pewno zrobię na grubszych drutach. Ściągacz ozdobny tylko przy szyi i robiłam już taki w mojej bluzce ,,LIBERTA,, Dziergany od góry, bez obliczeń, na oko
Rękawy z zakładkami wykończone są tunelami, tak samo jak dół, gdzie mogłam wcisnąć sznurek
Waga 436 g, czyli 3 motki po 150 g( 370m) włóczki firmy Fairyland Rękaw 3\4 ale to też na długi już brakło;)Myślę, że fajny będzie na chłodne letnie poranki\wieczory i ciepłą jesień
I tyle;) właśnie zaprawiłam trochę aronii i pomidorowy sok, bo co jak co, ale pomidory mam z dobrego źródła i rosną jak na drożdżach:)
Dziękuje za Waszą obecność i do następnego;)
Sweterek rewelacyjny, marzy mi się umieć nabieranie oczek na ok.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny sweterek! Podobają mi się kolorki :)
OdpowiedzUsuńReniu śliczny sweterek wydziergałaś. I wcale nie dziwię się Lili, że jej spasował, bo świetnie w nim wygląda. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńLato też nie służy mojemu rękodziełu, chociaż z blogowaniem i czytaniem to chyba nie jest u mnie tak tragicznie - przynajmniej w tym miesiącu.
OdpowiedzUsuńFajny sweter w optymistycznych kolorach.
OdpowiedzUsuńFantastyczny sweterek :)
OdpowiedzUsuńLili pasuje, więc albo Lila go przygarnie i Ty zostaniesz bez sweterka albo zrobisz drugi. :)
Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Wcale się Lili nie dziwię , że Ci zakosiła tan sweterek bo jest świetny i pasuje jej jak ulał. Też nie lubię nic dopasowanego. Sweter jest super, zarówno w kolorach jak i wykonaniu. Brawo TY.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudny ten sweterek!!! Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńFantastyczny jest ten sweterek! Taki żywy i radosny...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Podoba mi się to przysłowie <3
OdpowiedzUsuńŚliczny sweterek , piękna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńFajny swtere, przyciąga oko! Może będziecie nosić go na zmianę? ;)
OdpowiedzUsuń