Nie żebym nic nie robiła, ale zaprawiam, gotuję i piekę mniej niż zazwyczaj, bo remoncik w kuchni jest właśnie, wiec czasu na zdjęcia mało , a miejsca jeszcze mniej. Dlatego będą przekierowania na przepisy które ostatnio robiłam. Zdążyłam nazbierać trochę ogórków zanim siadał zaraza i to właściwie one będą królowały w tym poście.
Ogórki kiszone - u mnie z liściem dębu
ale zaprawiłam też dwie porcję mizerii na zimę(klik) choć już nie smakuje tak jak teraz, to jest to miła odmiana w zimę.
i po raz pierwszy zrobiłam korniszony z miodem (klik)- pycha! Już wiem, że braknie, ( zrobiłam tylko jedną porcje na próbę), bo otwarty słoik zniknął w ciągu 5 minut.
Ogórki z miodem to te pierwsze z prawej strony, przewrotnie zakrętka z miodu znalazła sie na mizerii;)
A żeby poczuć się jak na wakacjach zaserwowałam gofry z bitą śmietaną i własnymi owockami
1,5 niepełne szklanki mąki pszennej (250g)
0,5 szklanki mąki ziemniaczanej
1,5 szklanki mleka - 375 m
1/3 szklanki oleju - 80 g
4 małe lub 3 większe jajka
łyżeczka proszku do pieczenia
łyżeczka cukru
szczypta soli
Oddzielam białka od żółtek. Białka umieszczam w suchej i czystej misce. Do drugiej miski daję żółtka i lekko ciepłe mleko oraz 1/3 szklankę oleju roślinnego . Na koniec wsypuję obie mąki wymieszane z proszkiem do pieczenia. Całość mieszam bardzo dokładnie na gładkie ciasto.
Do białek dodaj szczyptę soli i ubijam na sztywno. Gdy białka zrobią się białe i puszyste dodaję łyżeczkę cukru i dalej ubijam, aż zrobią się idealnie białe i puszyste.
Do miski z ciastem dodaję stopniowo po łyżce ubitej piany. Delikatnie mieszam i w taki sposób dodaję całą pianę z białek i cukru.
Gofrownicę bardzo delikatnie smaruję olejem i nagrzewam ją do maksymalnej mocy. Przy pomocy średniej chochli lub łyżki stołowej nakładaj porcje. Zamykam i wypiekam. U mnie to trwa 5 minut, ale czas zależy od wypiekacza jaki posiadacie. Smacznego:)
Dziękuję Wam za komentarze i Waszą obecność:)
pyszności :D
OdpowiedzUsuńOgórki z ogródka są najlepsze :)
OdpowiedzUsuńGofry też wyglądają smakowicie
Dla mnie gofry wygrywają ;) wyglądają obłędnie i jestem pewna, że tak samo smakowały :) jestem wielką miłośniczką słodkiego ;)
OdpowiedzUsuńOgórkowe przetwory, zwłaszcza zimową porą, to prawdziwe zbawienie! Sam muszę jeszcze trochę wykorzystać ten sezon i nastawić nieco słoików. Narobiłaś mi smaka na gofry, żebym miał pod ręką gofrownicę to bym od razu upiekł sobie parę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Ja to w kuchni laik jestem , bo mój M uwielbia kuchnię a nie lubi jak mu się (Czytaj Ja ) sie po tej kuchni kręci, więc opuszczam niech se robi jak chce. Ale jak bym musiała tez bym zrobiłam czemu nie, baba wszystko potrafi i i to bez dokładnej instrukcji :-)
OdpowiedzUsuńTwoje ogórki wyglądają przepysznie , w zimę będą jak znalazł. Spróbuj jeszcze zrobić pikle z tych wyrośniętych też są dobre !!! A gofry własnoręcznie robione smakowicie wyglądają, to jest bardzo dobry deser, szkoda że tak daleko mieszkasz bo bym wpadła.
Pozdrawiam
Ogórki ze słoika to prawdziwa pychotka. U mnie co prawda dzisiaj nie gofry, a babeczki typu "kopiec kreta", ale i tak smacznie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelakie przetwory z ogórków.
OdpowiedzUsuńPoza tym te gofry też wyglądają pysznie.
Dla mnie gofry wygrywają, ogórków już mam po dziurki haha ale tez je lubię 😀😃🙂 owocny czas pracusiu miałaś 😀😃🙂🙃
OdpowiedzUsuńAle pysznie ja wypróbuję przepis na zupę - dzięki :) mniam mniam gofra też zrobię :) pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńAle pysznie tu u Ciebie <3
OdpowiedzUsuńJuż od pewnego czasu chodziły za mną gofry i właśnie szukałam na nie przepisu. 😋Dziękuję, wreszcie wiem jak je odpowiednio przygotować🙂
OdpowiedzUsuńNie wiem czy to odpowiedni sposób ale nam smakują 😉
UsuńKocham domowe ogórki kiszone :D
OdpowiedzUsuńSame pyszności! Aż mi ślinka cieknie.
OdpowiedzUsuńGofry z owocami pychota. Ciągle się zbieram do kupienia nowej gofrownice 😁 Intrygujące są też korniszony z miodem to może być smakowite. Pozdrawiam Renia.
OdpowiedzUsuń