Strony

niedziela, 22 września 2024

Coś dla Splocika;)

 Myślę, że tym razem nieco zaskoczę Splocika(klik) , bo coś mi się wydaję, że myślała,o  pracy na drutach, ale nie. Mam jeszcze inną pasję, a jest nią.......

 

 

 

Nie wszyscy wiedzą, że przez pewien czas  prowadziłam też blog kulinarny, ale mój czas zaczął się bardzo kurczyć i trzeba było z czego zrezygnować- padło na niego właśnie, bo z rękodzieła nie zrezygnuję nigdy. Uwielbiam gotować, szukać, nowych przepisów, próbować i zajadać;)  i to właśnie w kuchni, zaraz po drutach relaksuję się  najbardziej, potem jeszcze są książki i ogród;) jak widać pasji kilka mam . 

Ale wracając do tematu:

Cytat
1. "Twoja pasja czeka na odwagę, by nadrobić zaległości". - Isabelle Lafleche 

Przysłowie
2. Jeśli nie możemy czynić tak, jak byśmy chcieli, musimy czynić tak, jak możemy.

Wybrałam:  PASJA, ZALEGŁOŚCI, CZYNIĆ TAK JAK MOŻEMY

Właściwie i cytat, i przysłowie bardzo do mnie pasują;)

Dzisiaj przychodzę do was z przepisem na syrop szałwiowy, a nie wiem czy wiecie że 

Szałwia :


 

 ma właściwości przeciwzapalne, przeciwgrzybicze i przeciwbakteryjne. Ponadto wyciągi z szałwii hamują nadmierne pocenie. Za właściwości przeciwbiegunkowe i wiatropędne odpowiadają składniki olejku eterycznego, a także garbniki katechinowe.

 Pobudza wydzielanie soku żołądkowego i żółci, przeciwdziała nadmiernej fermentacji i ma właściwości rozkurczowe – dzięki temu ułatwia trawienie potraw tłustych, a do tego pomaga w leczeniu niestrawności i wzdęć. Warto też dodać, że szałwia do picia stosowana regularnie obniża poziom cukru we krwi.

I właściwie można by było pisać i pisać o tej niepozornej roślince.

Ma charakterystyczny smak i nigdy za nią nie przepadałam , ale kiedyś spróbowałam takiej smażonej w głębokim oleju- no pycha, teraz mam syrop z niej i piję codziennie herbatę z tym właśnie syropem i coraz bardziej mi smakuje. Mój syrop jest z świeżej,  czy można zrobić z suszonej? nie wiem, ale na pewno będę próbować gdy moje zapasy się skończą:)

Składniki:

1 litr wody

1 kg  cukru

100 g liści szałwii

2 cytryny

 Liście szałwii płuczemy i trochę rozdrabniamy, 

Wodę z cukrem zagotowujemy w garnku z grubym dnem.

Do wrzącej wody dodajemy liście szałwii, zmniejszamy  ogień i gotujemy przez 3 minut.

W między czasie cytryny szorujemy, parzymy i kroimy w plastry.  

Dodajemy do syropu i gotujemy jeszcze minutę lub dwie

Studzimy  i wstawiamy do chłodnego miejsca bądź lodówki

Po 3 dniach odcedzamy

Przelewamy  do wyparzonych niewielkich słoiczków lub (tak jak u mnie ) do butelek po sokach i pasteryzujemy 10 minut od zagotowania.

Czytałam, że nie trzeba pasteryzować, ale ja już mam taki nawyk, że wszystko jeszcze raz zabezpieczam;)

 Polecam, szczególnie teraz, gdy przeziębienia atakują nas ze wszystkich stron, u nas wszyscy są chorzy:(

Spokojnego tygodnia Wam życzę, buziaki:)

 

18 komentarzy:

  1. Świetny syrop, z szałwi nie robiłam ale z mięty tak, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fakt, zaskoczyłaś mnie i to bardzo smakowicie. :)
    Dzięki za przepis, a czy zrobię syrop, czy nie, to przepis zatrzymam na ewentualność. :)
    Gotuje się tylko 3 minuty???
    Twój link i fotkę dodałam do mojego wpisu.
    Miło mi, że bawisz się u mnie.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak 3 minuty, potem dodaję cytrynę i od zagotowania 1-2 minuty;)

      Usuń
  3. wiedziałam o Twojej drugiej pasji, Nigdy nie zaglądałam na Twojego kulinarnego bloga, bo ja w kuchni to laik jestem i robię tylko to co muszę . Taki syrop podobny też robię tylko zamiast cukru daję miód a zamiast szałwii imbir i też dodaję do herbaty. Udały się Splocikowi te przysłowia w sierpniu jak nic. Każda rękodzielniczka ma jakąś pasję !! Życzę Ci Reniu abyś kiedyś znalazła czas na obie te pasje !!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Interesujący syrop z szałwii. Nawet nie wiedziałam, że ma tyle właściwości.
    To bardzo ciekawa ta Twoja pasja. Podziwiam. Ja niezbyt interesuję się kulinariami.

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedyś regularnie piłam szałwię i faktycznie bardzo mi pomogła na nadmierne pocenie. Syropek wygląda smakowicie i życzę dużo zdrówka i czasu na wszystko :) Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe :) Ja nie wiedziałam, że można z szałwii zrobić syrop. Moja mama robiła napary z szałwii na bóle gardła .

    OdpowiedzUsuń
  7. O proszę, wiesz ze nawet chyba na żywo szawi nie widziałam 🤣😅taki ze mnie ogrodnik.... mój tata ja stosował na gardło, pił właśnie herbatę z szlawii , kto wie, może kiedyś się zabiorę za taki syrop 😀 dzięki Reniu !

    OdpowiedzUsuń
  8. Kiedyś szałwię suszoną stosowało się do płukania buzi, w przypadku problemów z dziąsłami :) szałwiowy syrop też brzmi ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. NIe znałam tylu właściwości szałwii :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię od czasu do czasu wypić napar z szałwii, ale nawet nie przypuszczałam, że ma aż tyle właściwości. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Renatko ja bardzo często zaglądałam na twój kulinarny blog, nawet robiłam parę rzeczy z Twoich przepisów 🙂
    Syrop z szałwi, nie słyszałam, nawet nie mam na działce szałwi 😌
    Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Naparu szałwiowego nie próbowałem, ale połączenie masła z szałwią to coś wspaniałego...
    Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś syropów nie robiłam może dlatego że warzywnego ogródka nie uprawiam ;) hmmm coś do płukania gardła kojarzę- ja lubie cukierki szałwiowe, gdy coś zaczyna nas w gardle drapać idealne ;) Ale herbatkę wypróbuję :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawe rzeczy:) Smażona szałwia! Brzmi bardzo intrygująco:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nie robiłam syropów, ja tylko soki:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czyli o szałwię powinnam wzbogacić moją ziołową grządkę. Dzięki za przepis na syrop! Dużo zdrowia życzę! :)))

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)