Tak samo poziom rzek jest tak niski, że widać dna i ptaki wodne po widzie zamiast pływać, się przechadzają- jak przetrwają zimę?
Na początku roku obiecałam sobie kilka rzeczy, między innymi ,że skończę kilka rozpoczętych prac i powiedzmy że mi się to udało w połowie;) a że chcę zdążyć je jeszcze pokazać, to nieco przyśpieszam:)
Dzisiaj komplet na zimę, ale jak na razie włożyłam do szafy, bo aż tak czapek nie lubię;)
Ten komplet jest mój, tak samo jak wzór, ale opisu na razie nie będzie,
Kolor nieco przekłamany , ciągle wychodzi mi szary, a to taki głęboki blue jeans.
Drugi komplet, czapka i komin, w kolorze miodowym ,zrobiony jest z mieszanki wełny i akrylu (35% i 65%)
wrzucam na aukcje na Allegro Charytatywnie, ma ktoś ochotę??
W wersji bez pompona
I z pomponem ( jest dowiązany, w każdej chwili można go zdjąć, np do prania)
Zimowe komplety dorzucam do mojej zabawy ( szczegóły tutaj:)
Rewelacyjnie Reniu dziergasz!!! A zima to prawda, kiepska... Moze mróz i snieg przyjdzie ale w styczniu czy w lutym, to troche pozno 😬
OdpowiedzUsuńGdzie ta zima?
OdpowiedzUsuńZimy nima.
I byłaby wiosna w grudniu,
gdyby nie... zmrok po południu:)
Reniu, przepiękne są te kompleciki, zwłaszcza pierwszy mi się podoba.
Buziaki.
Zgapiam z Małgosi:
OdpowiedzUsuńGdzie ta zima?
Zimy nima.
I byłaby wiosna w grudniu,
gdyby nie... zmrok po południu:)
Komplety cudowne i prześliczne, a ja tak nie lubię chodzić w czapce. Pozdrawiam gorąco.:)
No nie ma i na razie się nie zanosi na taką zimę jakie z dzieciństwa pamiętam.
OdpowiedzUsuńŚwietne komplety! Podoba mi się ten miodowy. Czapek u mnie pod dostatkiem a ja w kaszkiecie chodzę :)
Zima się chyba na nas obraziła i omija szerokim łukiem. I kto w takim razie będzie nosił takie wspaniałe komplety? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŁadne czapki, chociaż sama ich nigdy nie noszę :D
OdpowiedzUsuńŚliczne komplety, ten miodowy bardzo mi do gustu przypadł. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKomplety bardzo fajne. Ja na razie tylko coś na szyję wrzucam bo za ciepło na czapki. A zimy wypatruję z utęsknieniem bo świeta bez śniegu to nie to. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńReniu cudne są te kompleciki , zwłaszcza ten miodowy i koniecznie z pomponem .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Reniu wydziergałaś przepiękne komplety. Jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOba komplety są świetne i mają w sobie to coś :) Ten miodowy jak dla mnie zyskuje z pomponem zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne komplety zimowe! Może w styczniu będzie biało i mroźno...?
OdpowiedzUsuńSuper są te komplety, fajne. Pięknie się prezentują i chyba pozostaje życzyć, żeby chociaż troszkę się udało takowe ponosić tej zimy :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękne komplety, Reniu! Podziwiam!!!
OdpowiedzUsuńRewelacyjne komplety Reniu, ostatnio mam fazę na żółty wiec ten miodowy bardziej mi odpowiada kolorystycznie ale ja mam fazy zmienne;-) Póki co szale odpoczywają w szafie a czapki... moje czapki zawsze odpoczywają:-) Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńA mi by nawet przekłamany kolor odpowiadał. Kupiłam sobie niedawno szarą kurteczkę i buciki ^^. Piękne komplety. Naprawdę masz talent do zimowych cudowności :) (i nie tylko ;)). Tegoroczna zabawa nam się kończy ale spokojnie na ten miesiąc też wezmę udział. Głupio by było ostatni odpuścić, skoro brałam we wszystkich :D. Praca gotowa tylko muszę znaleźć chwilkę na zdjęcia i wstawić ^^.
OdpowiedzUsuńTa zima faktycznie w tym roku bardzo niezimowa. Białych świąt niestety nie będzie. Nie mniej jednak życzę aby był to pogodny i pełen miłości czas spędzony z bliskimi :* Zdrówka, pomyślności dla Ciebie i Lili na cały następny rok :*
Cudne komplety Reniu, mimo że "zima" nie pozwala za bardzo takowych używać... Pozdrawiam świątecznie! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne komplety:) Nie miałabym nic przeciwko odrobinie zimy ;) Pozdrawiam świątecznie Reniu:)
OdpowiedzUsuń