Jestem, nieco spóźniona, ale moje przesilenie zimowo-wiosenne trwa nadal i skutkuje zupełnym brakiem weny do robótek i pisania postów:(
Cóż, bywa i tak.
W lutym w zabawie Splocika miałam mały problem z interpretacją przysłowia i cytatu
Jakiś pomysł była dopóki nie przeczytałam posta u Ani I(klik) i doczytałam regulamin Splocika (klik)
Cóż ja zaczęłam przygotowywać serwetkę do koszyka;) ale umówmy się że to serwetka pod wazon- ok?:)
Mniej więcej byłam w tym momencie i reszta była już dla mnie WYZWANIEM i to jest to słowo które jest zinterpretowanie i mam nadzieję, że spełniam wymagania;)
I później już bardzo trudno mi się dziergało ją dalej, a jeszcze gorzej blokowało- wyszła nieco koślawa, ale poprawię ja już żelazkiem
Cóż na zdjęciach w necie wyglądał bardziej zachęcająco i choć robiłam cienkim szydełkiem i efekt jest inny niż ten zamierzony, trudno:( nie wszystko to co robimy musi nas zachwycać
Miłego weekendu Wam życzę :)
Przecież serwetka jest sliczna, każdy robi inaczej.pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńEj, wzór jest śliczny, serwetka będzie idealnie wyglądać gdy po lekkim usztywnieniu mocno ją zblokujesz. Ups wreszcie doczytałam, że ona już blokowana, tak na taką serwetkę to mnóstwo szpilek potrzeba, pewnie ponad 200. Jak ja nie lubię blokowania ;-)))
OdpowiedzUsuńZdarzają się niestety takie wzory serwetek, które na zdjęciach pięknie się prezentują, a wzory okazują się wyzwaniem. Twoja serwetka wyszła cudownie. Na zdjęciach nie rzuca się w oczy, aby była koślawa.
OdpowiedzUsuńReniu serwetka świetna a jak wsadzisz to koszyczka to nie będzie widać że jest krzywo zblokowana. Tez tak mam dlatego serwetek już nie blokuję . Ciekawa byłam do którego mojego posta się odniosłaś , ale teraz już wiem !! Osobiście nie robię już nic (Oprócz chust) ze schematów, Aurelia ma tyle filmików , praktycznie na każdą okazję, że dałam se spokój za schematami !!! I nie mam problemów a właściwie wyzwań . :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zdrówka życzę.
Świetna serwetka, taka delikatna przez te pajęczynkowe sploty i śliczny wzór. :)
OdpowiedzUsuńTwój link i fotkę dodałam do mojego wpisu zabawy z przysłowiami, a dodam je także na początku marca do galerii Małych Dekoracji.
Miło mi, że bawisz się u mnie. :)
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo ładna wyszła :) Dobrze, że mi przypomniałaś, też muszę zrobić nową serwetkę do koszyczka :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDla mnie jest rewelacja. Nie bądź dla siebie zbyt surowa. Pamiętaj, że są osoby, które nie mają zielonego pojęcia o takich pracach. Czytaj ja. Dla mnie to mistrzostwo świata. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńReniu, ja się wprawdzie nie znam, ale nie widzę niedoskonałości w tej uroczej serwetce,
OdpowiedzUsuńBuziaczki.
Według mnie serwetka wyszła przepięknie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Tak to czasami bywa, że efekt końcowy rozmija się z naszymi wyobrażeniami i oczekiwaniami. Niemniej jednak serwetka jest ładna, delikatna, czy pod wazon, czy do koszyczka - cieszy oko.
OdpowiedzUsuń🦋
Mnie się serwetka bardzo podoba! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńSerwetka bardzo mi się podoba:) taka jaka jest - jest ok! :)
OdpowiedzUsuńSerwetka jest ładna i ma swój urok właśnie dlatego, że z cienkich nici ją wyszydełkowałaś. :)
OdpowiedzUsuńJa nie wiem co ci się nie podoba ? Przecież ta serwetka jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńMnie się też ostatnio nic nie chce...no może poza czekoladą :P
Reniu, serwetka jest prześliczna:))
OdpowiedzUsuńReniu, ja to i tak podziwiam Ciebie. Ja raz w życiu próbowałam blokować małą robótkę i kiepsko wyszło. Serweta ma piękny wzór!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Śliczna serweta z ciekawym wzorem:) Pozdrawiam Reniu:)
OdpowiedzUsuńBrawo brawo
OdpowiedzUsuń