Pod tym postem możecie wrzucać już gotowe skarpety. Co prawda ja dodaję już swoje w poście ale nie wykluczam, że będą następne. W wysokich nie chodzimy, ale takie niskie i stopki już do mnie przemawiają. Muszę jeszcze tylko sprawdzić czy nie będą się zsuwać podczas noszenia.
Zrobiłam je z mieszanki bawełny i poliamidu- są miękkie i szybko schną, co z bawełna jednak nie jest tak łatwo.
Jestem miło zaskoczona jak łatwo i szybko można je wydziergać. Zrobiłam je w/g filmu (klik) ale nie będę go specjalnie reklamować, bo to w języku niezbyt ostatnio lubianym, choć mam wrażenie, że nigdy nie był zbyt lubiany.
To co jeszcze kilka zdjęć?
I banerek
I żaba;)
Śliczne, takie zgrabniutkie i jakie ładne kopytka/prawidła masz do ich zaprezentowania :)
OdpowiedzUsuńAle superowe, szkoda że ja nie ponimaju 😅
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszły Ci te stopki. Ciekawa jestem czy nie będą się zsuwać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też ale na razie jest za ciepło na adidasy😁 jak cos to opiszę w którymś poście 🙂
UsuńŚwietne są, nosiłabym je zamiast kapciuszków:) Uściski Reniu.
OdpowiedzUsuńTo se link dodałam. Twoje skarpety stopki wyszły rewelacyjnie!!! Zazwyczaj te drutowe się zsuwają i ciekawa jestem Twoich testów !!
OdpowiedzUsuńMoje tez już gotowe tylko jakoś za zszywanie trudno mi się zabrać :-)
Pozdrawiam
Bardzo ładnie się prezentują, chociaż ja lubię mega długie skarpety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Reniu.
Kocham skarpety w każdej wersji więc Twoje Reniu mnie oczarowały. Piękny, delikatny kolorek i super fason. Jeszcze stopek na drutach nie widziałam :).
OdpowiedzUsuńBuziaki kochana!
Wspaniałe stopki, prezentacja kapitalna.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie - bomba! Może sobie takie kapciuchy zrobię...
OdpowiedzUsuńMoje skarpetki już uprane tylko muszę zrobić zdjęcia. Ale właśnie redaguję wpis z kocem w roli głównej - czy mogę go tutaj podpiąć, czy w innym miejscu?
O już? Możesz wrzucić i tutaj, ale przygotuję osobny post w którym będą tylko Wasze kocyki:)
UsuńFajne skarpety, chociaż wyglądają jak czółenka, albo kapciuszki :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńŚwietne "stópki" :) Ja jednak muszę mieć dłuższe skarpetki. Nie ważne z czego by były zrobione zawsze podczas chodzenia zjadą mi do połowy stopy. I muszę co trochę się zatrzymywać i poprawiać, a to jest wk...denerwujące. Takie jak twoje chyba bym wolała po domu nosić zamiast bamboszy ;) Rewelacyjne masz prawidła :)
OdpowiedzUsuńCzy ja nie pisałam już komentarza?
OdpowiedzUsuńRewelacyjne są te stopki. :)
Może i ja sprawię sobie takie na zimę, bo mi raczej stopy marzną a nie kostki. :)
Dzięki za podanie składu. :)
Pozdrawiam ciepło.
Przepiękne stopki zrobiłaś. Jednak wolę dłuższe skarpetki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne, uwielbiam stopki :D
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką tzw. stopek, ale te bardzo mi się podobają! Skąd wzięłaś takie nietypowe blokery? Pozdrawiam! :)))
OdpowiedzUsuńPortal chiński 🙂
UsuńNo śliczne są:) i jaki cudny kolor!
OdpowiedzUsuńWrzuciłam post, ale moje skarpety ledwo zaczęte. Postaram się nadrobić w niedługim czasie.
OdpowiedzUsuń