Miss Lutego WILD PINK ;D

Nim jednak przejdę do tematu  prośba
Wiem że już późno i niektórzy rozliczyli swoje podatki, ale jeżeli jeszcze tego nie zrobiliście to prosimy o 1% dla Lili (szczegóły tutaj)
Jeżeli możecie i macie taką chęć to bardzo  prosimy o pamięć.
Dla nas każda złotówka sie liczy.

Od razu chciałabym serdecznie podziekować tym z Was które "zawiesiły" nasz apel na swoich blogach i wspomniały w postach- nawet nie wiecie jakie dla nas jest to ważne że o nas pamietacie:)
Ale dziękujemy też tym którzy o nas pamiętali  :)
Ogromne buziaki i podziękowania dla Was wszystkich:)

A teraz wracam do mojej miski;)
przez ten tydzień nie zrobiłam nic konkretnego.
Jedynie dzierganie i gotowanie mnie relaksuje  właściwie tylko na tych polach działam i  dzisiaj przychodzę sie pochwalić;)

Już w styczniu zapisałam sie do grupy "podziergajmy razem" na Fb,
Lubię projekty Dagmary  znanej bardziej jako Ania lub Yellow Mleczyk.
Jej chusty są piękne, o różnych stopniach zaawansowania, więc każdy znajdzie coś dla siebie,dzierga sie je też dość szybciutko, to jak sie im oprzeć?

W lutym dziergałyśmy razem chustę  nazwaną przez autorkę "Wild Pink" moją nazwałam  "Blue Jeans"- z racji koloru,
Wełna skarpetkowa, miałam jej tylko 100g więc na chustę idealna:)
I wiecie co Daga wybrała właśnie moją, a jak ją nazwała jedna z uczestniczek Miss lutego to i tak zawiśnie i u mnie:)
Aniu/Dagmaro serdecznie dziękuje za wybór i za nagrodę jaką otrzymałam :)

Chusta wygląda tak,

a to nagroda

precelek czystej, cieniutkiej wełenki, którą Ania/Dagmara sama ufarbowała na mój ulubiony kolor ;)
I jak napisała tutaj (klik) wcale łatwo nie było :)

Jeszcze raz serdecznie dziękuje za to że jesteście i miłej niedzieli życzę;)