Strony

środa, 10 maja 2017

Szyję sobie - początki

powiem szczerze, ze mam tremę
Co w przypadku naszych zabaw chyba nie powinno się zdarzyć, ale jednak mam.
Jakiś czas temu Beva (klik)zapytała mnie czy nie poprowadziłabym kursu szycia, wstępnie sie zgodziłam bo jak wiecie kocham szyć ;D
Potem jednak naszły mnie wątpliwości, bo ja nie jestem krawcową, nie uczyłam się krawiectwa, a co za tym idzie i kroju :(
Umiem szyć, ale to co umiem, to nauczyłam się metodą prób i błędów czyli prucia i zaczęłam już w szkole podstawowej, jednak zawód wyuczony mam inny choć też z "ciuchami" związane
Miałam to szczęście, ze pracowałam w dobrych zakładach szyjących dla zagranicznych kontrahentów i tam nauczyłam się "jakości" szycia- wiecie o co mi chodzi prawda?
Korzystam przeważnie z gotowych krojów, ale podstawowe i proste też robię, więc jak sie będzie rozwijał cały kurs zależy od Was- piszcie co chciałybyście uszyć w kolejnych miesiącach:)

Jak będzie wyglądał kurs?
Tak jak nasze wspólne nauki z frywolitką czy z decoupage w rolach głównych.
Zaczniemy od prostych rzeczy, ale postaram sie też o alternatywę dla osób już szyjących, które zechcą wziąć udział w tej zabawie.
Będą to rzeczy użytkowe, ale też proste ubrania- pomysłów mam mnóstwo;D
Najczęściej będziemy pracowały na kursach znalezionych w sieci, ale jakaś Burda też sie przyda to może popytacie czy ktoś nie ma na zbyciu?
Albo umówimy sie na konkretny numer i na nim będziemy bazowały

Post będzie ukazywał sie zawsze 10 dnia kolejnego miesiąca, mam  inne zobowiązania, a nie chciałabym upychać kolejnych postów dzień po dniu
Regulaminu będzie krótki
1/ Dodajemy prace w danym miesiącu,
2/ Praca na temat i nowa- nie publikowana wcześniej, wklejamy baner z przekierowaniem do mojego postu
3/raz na pół roku będą nagrody, losowanie wśród osób biorących udział przez 6 miesięcy- na razie szukam sponsora, jak nie znajdę przygotuję coś do samodzielnego uszycia
4/ jeżeli potrzebny będzie krój, to wrzucam fotkę i potrzebne materiały miesiąc wcześniej, będziemy pracować na kroju prostym i  podstawowym, myślę że znajdziemy coś w necie i postaram się, żeby z jednego kroju szyć 2-3 rzeczy.
Nie musi to też być wykrój identyczny
5/ zastrzegam sobie jednak prawo do zmian- bo jak to będzie wyglądało to sie jeszcze zobaczy:)
6/ Przygotowałam banerek - jeden dla wszystkich, ale chciałabym żeby każda podpisała swoim imieniem, jeżeli nie potraficie to piszcie na reanja1@gmail.com  zrobię to sama
Mój wygląda tak, a obok pusty do pobrania



A teraz przechodzę do pierwszego tematu
Będzie nim torba- taka zwykła na zakupy, ale też taka która wcale nie musi wyglądać tak zwyczajnie
Przygotowałam kursik wszywania uchwytów, tak żeby wytrzymały wszystkie nasze szaleństwa zakupowe.
Co potrzeba?
- Prostokątny kawałek materiału na torbę - mój ma 80cm szerokości na 45 wysokości
- dwa prostokątne kawałki na uszy u mnie to   54x12 cm lub dwa paski z taśmy nośnej
- nici dobrane pod kolor lub kontrastowe
- żelazko - nie znoszę prasowania, ale każde szycie zaczynam od rozgrzania tego ustrojstwa ;)
- maszyna
- i chęci, bez nich robota nam nie pójdzie ;)
Materiał najlepiej bawełniany i grubszy, można prać spokojnie i jest bardziej wytrzymała
Wielkość dowolna, choć ja podałam standardowe wymiary,
 Zszywanie boków również, ale polecam szew bieliźniarski zwany też francuski- nie potrzeba żadnych dodatkowych sprzętów czy szwów, jedziemy prosto po obu bokach
Krok po kroku znajdziecie TUTAJ(klik)
Pamiętamy - pierwsze przykładamy lewą stroną do lewej, przeszywamy, rozprasowujemy ( ja obcinam na około 0,5 cm) obracamy i składamy prawą stroną do prawej i przeszywamy i rozprasowujemy.
Teraz przechodzimy do wszycia uchwytów
Najłatwiej to ( składamy prawą stronę do środka ) przeszyć  dłuższe boki i przewinąć na prawą stronę, rozprasować i przestębnować po bokach- można wąsko, można szerzej,
lub jak poniżej w zdjęciach- zaprasowane na pół, składamy boki 2 razy do środka i stębnujemy,
jak wolicie :)

i góra torby- zaprasowujemy dwukrotnie po 3 cm zaznaczamy sobie miejsce uchwytów- u mnie to  10 cm od boków, wpinamy uszy tak jak na zdjęciu




przeszywamy wokół krawędzi, można dwa razy

i teraz wzmacniamy uszy -
wychodzi nam koperta



całość prasujemy i dumnie nosimy
Można jednak uszy wszyć jeszcze inaczej-
 zewnątrz- pamiętajcie, ze trzeba podłożyć lub wykończyć końce


wewnątrz- pilnujcie długości obu rączek i też dobrze było obrzucić końcówkę, żeby sie nie strzępiła

lub tak jak pokazałam wyzej, po obszyciu wygląda to tak

jak widzicie mam całą kolekcję ;)

Teraz jeszcze kilka inspiracji jak takie torby mogą wyglądać- wzory proste, ale dla doświadczonych z podwójnego materiału (ta koronkowa)  tak samo inaczej wszyte uszy lub  skórzane, wybór należy do Was,
Strony na których możecie je znaleźć są pokażą sie po kliknięciu w zdjęcia

https://pl.pinterest.com/pin/90635011223630630/


https://pl.pinterest.com/pin/90635011223630630/


https://pl.pinterest.com/pin/451204456393254396/

https://pl.pinterest.com/pin/482518547554217952/

i jak? podoba Wam się?
Ciekawa jestem czy znajdzie sie więcej osób, niż my dwie;D
Na następny miesiąc przygotujcie sobie mniejsze kawałki tkaniny bawełnianej
Poniżej żabka gdzie można wrzucać swoje prace

40 komentarzy:

  1. Reniu to ja sie tez pisze na ten kursik , coś tam wiem , ale też metodą prób i błędów, więc z przyjemnością się nieco podszkolę. Akurat mam w planach szycie torby do innego projektu wiec upiekę sobie dwie pieczenie na jednym ogniu. Banerek już sobie zrobiłam , zaraz se powieszę. A Ty kochana edytuj posta i popraw żabkę bo zapomniałaś się przełączyć na HTML :-)
    Buziaczki
    P.S. Chyba upadłam na głowę , skąd ja na to czas wezmę?????

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Aniu, już poprawiłam i nawet nie wiesz, jak bardzo sie ciesze że do nas dołączysz:)

      Usuń
  2. To zaszalałaś, ale dobrze że masz power. Kurs na torbę wydaje się prosty, na pewno kiedyś skorzystam, chociaż raczej nie teraz. Czyli przestawiam się na rolę obserwatora, cóż może mi się uda w niej wytrzymać :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jednak mam nadzieję że jednak się skusisz ;)

      Usuń
  3. Renatko, to super pomysł, jednak będę tylko pilną obserwatorką, narazie mam tylko czas na szydełko i to z doskoku! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ambitna kobieta. Zawsze coś się u Ciebie dzieje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny pomysł i zapowiada się, że w razie czego będę mogła znaleźć cały poradnik dla początkujących w jednym miejscu :) Na razie raczej się nie przyłączę, ale na pewno będę śledzić z zainteresowaniem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja sobie "popaczam" tylko ok??
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny pomysł :) Kurs zapowiada się ciekawie Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Super, czekam na następne kursiki bo akurat torby to mam opanowane:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Na początku się ucieszyłam bardzo, potem trochę mniej bo sobie uświadomiłam, że to jednak dla mnie wersja zaawansowana;-) ale może trochę skorzystam jak tylko się dowiem jak uruchomić moją maszynę i nawlec na nią nitkę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oleńko jak cos to mogą byc korepetycje indywidualne ;)

      Usuń
  10. Kusząca propozycja :) Dam sobie kilka dni na decyzję... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. O świetny pomysł z kursem, będę obserwować prace z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Też mi się pomysł podoba. Obawiam się jednak, czy będę się wyrabiać. Ostatnio przygnieciona jestem robotą, a jeszcze wyjazdy się szykują. No nic, będę myśleć.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety u mnie z 'czasem' to bardzo ciężko , więc jedynie pozostanie mi się przyglądać postępom u Dziewczyn . Nie mogę się doczekać :) Buziaczki śle !

    OdpowiedzUsuń
  14. Reniu kurs ciekawy, zapowiada się że będzie się działo! ja niestety maszyny nie mam i pierwsze musiałabym wziąć kurs szycia na maszynie :) Będę zawsze kibicować i podglądać! powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  15. Kusisz, Reniu...
    Ja troszkę szyję, ale też jestem samoukiem. Muszę się zastanowić, czy dam radę.
    Ale na pewno będę Wam kibicować :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja cie kręcę!! przed chwilką napisałam do Ciebie @:)) jak zobaczysz to się uśmiejesz Reniu:)) Kurczę, a może spróbuję.... chociaż noga w tym temacie jestem :P Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo się cieszę, że udało mi się Ciebie namówić na taki kurs :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ambitnie! Gratuluję Ci, że się zdecydowałaś :) ja niestety mam dwie lewe ręce do szycia, ale coraz bardziej skłaniam się ku spróbowaniu swoich sił w tym temacie. Może i skorzystam z Twoich propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Taki kursik to naprawdę świetna sprawa. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Reniu, ja Wam będę kibicować.

    OdpowiedzUsuń
  21. Będę kibicować,chociaż może kto wie,nie jestem szyjąca,ale na torbę lnianą miałam chęć,tylko do tej pory na chęciach się skończyło :D
    Pozdrawiam Reniu cieplutko,myślę że chętne się znajdą:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Och, a ja sobie uszyłam podobną torbę z bawełny i zrobiłam nawet nadruk farbami 3D Stamperii. Chodzę na zakupy i piorę i farby się nie zmywają. Super, polecam.
    Reniu świetny pomysł, ja jestem stara szwaczka, ale z chęcią będę Wam kibicowała !
    Serdeczności zostawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Reniu świetny pomysł z szyciem. Chętnie dołączę. Może czegoś się nauczę, nie jestem krawcową. Zwykłą torbę to umiem uszyć.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  24. Świetny pomysł, ale tylko pokibicuję, bo szyć nauczyłam się jeszcze w podstawówce i kiedyś szyłam bardzo dużo 🙂 teraz z braku czasu wyciągam maszynę bardzo rzadko 🙂 Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ciekawy kurs, ja też się uczyłam podglądając mamę:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękne torby- kursik super , chyba wrócę do maszyny ! Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  27. szyć potrafię, a drogę do tej umiejętności mam podobną do twojej.
    Tez zaczęłam już w podstawówce.
    Sporo różnych garsonek i żakiecików się naszyłam w swoim życiu, może nawet za dużo bo teraz maszyny używam tylko jak muszę ( a muszę) przerobic dzinsy ( zawsze pas muszę zwężać) albo zwęzić nogawki bo moda się zmieniła i teraz rurki sa w modzie ;)
    Do większych projeków juz nie mam serca ale tez i dostępnosc materiałów jest taka sobie.
    Za to w moich starych żakiecikach i spódniczkach lata moja córa....więc chyba dobrze uszyte, nie? No i taka moda jest ponadczasowa! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawa zabawa, ale jednak nie dla mnie. Ja umiem szyć, choć tę pasję zastąpiłam haftowaniem. I teraz szyję gdy coś trzeba zeszyć, bo się popruło. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ok Reniu, kusisz z tym kursem. Umiem proste szwy, kroić nie potrafię. Samouk jestem. Spodnie skrócić potrafię. Ostatnio na blogu DIY trochę szukam, ale z braku czasu i dostępu do materiałów zaprzestalam zabawy w szycie. Obawiam się, ze i tutaj moze być podobnie. Choć nie ukrywam, ze chciałabym umieć pięknie szyć. Jak się wyrobię to podrzucę moja torbę do żabki 😃

    OdpowiedzUsuń
  30. Fajny kursik! Fantastyczne torby!
    Pozdrawiam!:)

    xxBasia

    OdpowiedzUsuń
  31. Też przyłączam się do zabawy, właśnie stwierdziłam, że potrzebuję nowej, sporej torby na zakupy ;-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  32. Torbę uszyłam, więc pozwalam sobie przyłączyć się do nauki przez zabawę. Nie wiem, czy starczy mi determinacji, ale spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Przyłączam się Reniu do zabawy. Tak jak na blogu napisałam, szyć potrafię (kiedyś szyłam namiętnie od drobiazgów po kostiumy czy kurtki), potem przyszło jakieś zniechęcenie/wypalenie i przestałam (drobne przeróbki się nie liczą). Dzisiaj przeprosiłam się z moją maszyną i zaczęłam szyć. Chętnie sobie przypomnę dawne czasy, zmotywuję się, czegoś nowego się nauczę. Mam nadzieję, że nie powiem ,,pas,, jak z kartkami :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)