sobota, 23 września 2017

Decoupage w paski

czyli kolejny, już 25 krok w naszej wspólnej nauce.
Coć chyba nie przypadł Wam do gustu, albo tak jak u mnie nie macie czasu na wspólną zabawę, bo jedynie Justynka przygotowała juz swoja pracę:D
Szczegóły TUTAJ(klik)
Moja była zaplanowana juz i prawie gotowa juz na początku miesiąca, tylko miałam ją polakierować i czekałam z tym na cieplejsze/słoneczne dni, a jak na złość ostatnio nic tylko u nas leje- ogrody sąsiadów wyglądają o tak-


to są dwa różne ogrody sąsiadujące z nami
dobrze, ze my mamy podniesiony ogród i dom,  a i tak woda stoi gdzieniegdzie



Potrzebowałam pudełka na herbatę, no to mam:)

Lekko postarzane, przecierane i pochlapane.
 Zewnątrz lakierowałam lakierem jachtowym, a on trochę śmierdzi, ale wystarczy nałożyć dwie warstwy.




Środek przejechałam tylko bejcą

Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze i mykam na wasze blogi, a potem biorę się za grzybki :)
Mimo że pada nasz Zięć wybrał się na grzyby i obdarował teściową ( sprawdzałam, muchomora nie ma;D  ) i przyniósł ich ogrom, ludzie nie chodzą w taką pogodę, teraz tylko się lekko podsuszą i do roboty:)
Miłej niedzieli życzę

30 komentarzy:

  1. Reniu spoko będą paseczki , jutro się za nie zabieram . Ponad tydzień mnie nie było więc mam lekkie tyły , ale decou nie odpuszczę :-)
    A co do Twojej skrzyneczki jest cudna , bardzo mi się podoba
    Z tym deszczem można oszaleć , wszystko pozalewane , u mnie pada od tygodnia prawie non stop.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Reniu, przepiękna jest Twoja skrzyneczka na herbatę. Śliczna serwetka.
    Ja jeszcze myślę ... chciałam skrzynkę ,,popaskować,, ale trzeba po nią do sąsiedniego miasteczka jechać (i tu jest przeszkoda). Jest jeszcze trochę czasu.
    Co do pogody to szkoda gadać :(
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Skrzyneczka wyszła super. Wszystko się idealnie komponuje i ten postarzany retro rower i przecierki i paski, no po prostu super. A i bejca w środku akurat, bo cóż tam trzeba więcej. Śliczna skrzynka. Co do pogody to u nas podobnie, leje. U mnie na szczęście woda nie stoi, bo to Mazowsze i gleba bardziej przepuszczalna, ale okoliczna rzeczka baaaardzo wysoki ma stan, z niepokojem na to patrzę. Pozdrawiam serdecznie i pogodnej niedzieli życzę.
    P.S. Myślę, że Dziewczyny jednak dopiszą, bo pod koniec miesiąca zawsze więcej prac się dorzuca :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne to jest! Pozdrawiam (Zawędrowałąm od Aleksandry)

    OdpowiedzUsuń
  5. Reniu, herbaciarka wyszła taka jak miała wyjść, postarzała :) Ja co prawda tego trendu nie lubię, ale doceniam całość pracy i efekty.
    Nie mam pomysłu na paski... znaczy mam, ale chyba się nie wyrobię... choć do końca nie jestem przekonana, że to maja być jednak paski, hmmmm
    strasznie niezdecydowana jestem ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Reniu, urocza skrzyneczka, zawsze podziwiam herbaciarki (jako rasowa miłośniczka herbat wszelakich).
    Te deszcze są przerażające.
    Buziaczki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna skrzyneczka:))))zaciekawiłaś mnie tym lakierem:))

    OdpowiedzUsuń
  8. Reniu herbaciarka śliczna. Piękny motyw. Ogród wygląda przerażająco. Z to pogoda w tym roku to tragedia, jak nie gradobicia to teraz deszcze non stop a trawa na zimę czeka na koszenie. Co do grzybkow to powiem Ci ze u nas dziś jak.maz poszedł mówił ze tylek o tylek się obciera w lesie tyle ludzi. Ale przyniósł mi tyle ze na dwie suszarki rozlokowalam i pełny wielki gar się gotuje. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękna skrzynka na herbatę. Bardzo ładne rowerowe wieczko.
    Prognozy na najbliższe dni są dobre i padać nie powinno, więc może wszystko powoli zacznie schnąć.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. a z grzybami też walczę, bo mój mąż uwielbia zbierać...

      Usuń
  11. Piękna skrzyneczka i smaczna w niej zawartość, przyda się na długie deszczowe dni.

    OdpowiedzUsuń
  12. Super wyszła Ci ta herbaciarka:)Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo lubię wszelkie herbaciarki, więc ta Twoja również mi się podoba. Poza tym, jest śliczna i te paski naprawdę do niej pasują :)
    U nas też leje bez przerwy, ale na szczęście mamy teren z lekkim spadkiem, więc nigdzie woda nie stoi.
    Miłej niedzieli :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Śliczne herbaciarki!!! Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak herbaciarki jeszcze nie mam,ale jak widzę Twoją Reniu to chętnie coś wymodzę.
    Skrzyneczka wyszła bardzo ładnie,retro sprawdza się w wielu wnętrzach.
    Serdeczności zostawiam dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Skrzyneczka bardzo ładna:) Grzybów w tym roku jest ogrom więc trzeba to wykorzystać:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Wow! Jaka cudna herbaciarka! Pięknie zdekupażowałaś swoje pudełeczko!
    Mokra i zimna jesień przyszła za szybko i do tego ograne ilości wody z nieba powodują podtopienia i zalania. Niestety z pogodą nie podyskutujesz. trzeba przyjąc to co jest, więc - aby do wiosny :)
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
  18. No tak, ja wielbicielka herbaty, nie mam herbaciarki. Jak patrzę na Twoją to od razu mam ochotę taką mieć:-) U nas tak wyglądały ogrody całe lato, pierwszy raz odkąd pamiętam nie podlewaliśmy latem trawnika. Teraz jest trochę lepiej, zdarza się kilka pogodnych dni po rząd wiec woda nie stoi. Za to grzybów w tym roku prawdziwy urodzaj. Teściowa przyniosła w tygodniu z lasu 36 dorodnych kani, skusiłam się i żyję :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Renatko,pełny mój podziw, herbaciarka śliczna! Te zalane ogrody to okropny widok, współczuję właścicielom! Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Renatko, piękne pudełeczko na herbatkę! pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Śliczne!! Ja mam już plan i pierwsze kroki poczynione:) mam nadzieję że zdążę! Grzybków też mam już niezły zapas:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Praca, którą można się tylko zachwycać. Przepiękna! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękne pudełeczko:) Śliczny motyw i fajne kolorki:)Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  24. Reniu przepiękna wyszła ta herbaciarka! Swietne te szerokie pasy, mam jedna do zrobienia wiec moze sie zainspiruje?! A grzybów jest mnóstwo, dla każdego wystarczy:)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ilość wody przerażająca. Mam nadzieję, że już lepiej - w tym tygodniu nie miało specjalnie padać...
    A herbaciarka wyszła Ci prześlicznie - takie nostalgiczne są te kolory.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo podoba mi się przecieranie i chlapanie w Twoim wykonaniu :) świetnie wyszło!
    Żałuję, że nie miałam czasu na przygotowanie czegoś z paskami... ;)
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  27. Wspaniała herbaciarka. To twarzy jej w tych paseczkach. Oj, grzybki to mi się marzą 😃

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)