środa, 22 czerwca 2016

Mutant atakuje ? :D

tak mi sie skojarzyło jak tylko sie zorientowałam że moja ladybird zmienia sie w Lady BIG Bird :D
Udało mi sie w końcu skończyć, moją pracę na kolejną lekcję frywolitkową, ale szło mi tym razem dość opornie.
Zrobiłam jeszcze 3 małe motylki, ale pomysł na ich wykorzystanie zakwitł i zwiędnął bardzo szybko, więc leżą bidule aż mnie znowu coś olśni.
Do zadania powtórzyłam sobie cztery  lekcje:  cebulki, kółeczka odwrócone , długi pikotek,  sznureczek
a temat czerwcowej lekcji znajdziecie  po kliknięciu w baner
 
https://reanja1.blogspot.com/2016/06/oswajanie-frywolitki-lekcja.html

Nie nawijam już więcej, bo chęci do szycia wróciły więc podwijam kiece i lecę szyć, a Was zostawiam z moim mutantem



a na koniec pokażę tylko co teraz czytam, tą autorkę polecam szczególnie teraz, na lato.
Bardzo dobrze sie ją czyta , lekka i przyjemna lektura, a ze tytułów ma sporo to każdy znajdzie coś dla siebie :)



20 komentarzy:

  1. Może i mutant, ale za to jaki świetny i praktyczny jednocześnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. świetny ten mutant;)))))
    Pozdrawiam serdecznie;)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Całkiem sympatyczny ten MUUUTAAANT . Pozdrawiam .

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, ale wielka biedrona:) Świetny i zabawny pomysł na zakładkę. Pozdrawiam Reniu:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Może i mutant, ale całkiem uroczy i przydatny ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajny i sympatyczny mutant,a do tego praktyczny, a ile mszyc by pochłonął jak by go wpuścić do ogrodu;-)Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Też chciałam o tych mszycach napisać, ale mnie Ola ubiegła. Duża Biedrona = mało mszyc. Jest baaaaardzo fajna, a jak tak przysiadła na książce, to aż chce mi się taką zrobić. Super jesteś :-)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow, rzeczywiście mutant, ale jaki ładny! Bardzo mi się podoba ta wielka biedrona, na pewno dobrze się sprawdzi jako zakładka:)
    Serdeczności...

    OdpowiedzUsuń
  9. Może i duża, ale jaka słodka :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Reniu świetna ta Twoja mutantowa biedroneczka. Nadal jestem w szoku co można zrobić przy użyciu kordonka i czółenka.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Ekstra biedroneczka, dużo to i się nie zgubi :) pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takiego mutanta to i ja bym chciała:0 pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. No powiem Ci chyba po Czarnobylu 😉 a tako poważnie świetna, pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  14. Biedrona obłędna!!!
    Tej autorki nie znam, we wtorek idę do biblioteki po zapas na wakacje, więc na pewno jakiś jej tytuł wybiorę.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczna biedronka, aż mam ochotę na taką.
    Reniu fajna zabawa i jakie duże ZOO dzięki niej powstaje :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Śliczna biedronka, aż mam ochotę na taką.
    Reniu fajna zabawa i jakie duże ZOO dzięki niej powstaje :)

    OdpowiedzUsuń
  17. i to chyba ta nasz polska 6-cio kropka! :-)
    dobrze, że taka duża, pogoni to amerykańskie tałatajstwo ;-D

    OdpowiedzUsuń

Witaj:) będzie mi niezmiernie miło, jeżeli po swojej wizycie zostawisz ślad w postaci komentarza:)
pozdrawiam serdecznie:)