sobota, 28 lutego 2015

Decu krok pierwszy

Zgodnie z zapowiedzią rozpoczynamy wspólną naukę decoupage.

Ale zanim przejdę do szczegółów to krótka informacja 

Jak wiedzą wszystkie osoby zainteresowane oswajanie frywolitki przygotowujemy na przemian z Justynką
ale że życie i nasz los jest nieprzewidywalny jej obowiązki przejmuję na czas nieokreślony.
Niestety naszą koleżankę dotknęła wielka tragedia,   nie jestem zobligowana do jej wyjawienia,
 myślę, że Ona sama jeżeli zechce to ją Wam wyjawi,  my to uszanujemy.
Wierzę, że szybko do nas wróci, ale  na razie jesteście skazane na mnie.
Frywolitkowa  12 już lekcja  będzie z lekkim opóźnieniem,  Decu publikuje jako pierwsze, bo miałam juz przygotowany cały post
a teraz przechodzę  do tematu

Uwaga!! przypomienie i wiadomość dla tych co nie czytali regulaminu
Po uzgodnieniu z Danusią  i z Ilonką wszystkie prace przygotowane w ramach naszej wspólnej nauki mogą być dodawane do Cyklicznych Kolorków i wyzwań tematycznych o ile tylko spełniają ich wymagania !
Wasz odzew nas zaskoczył. oczywiście pozytywnie :D
 i choć jest wiele osób już doświadczonych w różnych stopniu, to liczymy, że  nasze grono będzie sie rozrastać i zarazimy kolejne osoby tą cudowną techniką.
Dużo osób  deklarowało wsparcie moralne, też bardzo ważne i mocno motywujące- dziękujemy kochane i liczymy na doping
Dzisiaj będzie to co mnie wydaje sie najprostsze i wymaga najmniej naszej pracy, myślę tu o metodzie na żelazko.
Jednak dla tych już bardziej doświadczonych lub niecierpliwych ( jak ja:) dołączamy do pierwszej lekcji przyklejanie fragmentów serwetek.

1 metoda na żelazko
Musimy pamiętać o kilku rzeczach.
Przedmiot który chcemy w ten sposób ozdabiać musi być raczek płaski i wytrzymały na temperaturę.
Jeżeli jest to przedmiot z drewna to najpierw musimy oczyścić papierem ściernym ,
resztę fajnie jest pokazane w poniższych linkach:

http://www.kasia-decouart.pl/content/16-decoupage-instrukcja-klejenie-na-zelazko
i poniżej
 koniecznie dokładnie wczytajcie się w pierwsze zdanie "zabieramy się do pracy .........." ale nie stosujcie sie zbyt dokładnie, ja na pewno tego nie zrobię, bo zamiast ozdabiania od razu poszłabym spać:D
http://www.ekoralina.pl/?page_id=40

Zbliżają sie święta i co za tym idzie coraz więcej jajek pokazuje sie na blogach.
Powiem szczerze, że w ubiegłym roku nawet o takich jajach nie marzyłam.
Teraz coraz bardziej cieszę sie na  frywolitkowe i chętnie spróbuję też ozdobić w decu.
Wiadomo do jaj  pozostaje nam przyklejanie motywów serwetek, ale mnie od razu nasuwało sie pytanie- serwetkę wycinać czy wyrywać?
Wycinanie możne wygląda lepiej, ale jest to też o wiele trudniejsze, jeżeli mamy wąziutkie motywy np. łodyżki kwiatów, które podczas naklejania mogą się urwać
Poniżej kilka  podpowiedzi na jaka, można podglądnąć metody i wzory :)

http://www.inspirello.pl/filmy/32-decoupage-krok-po-kroku-wycinanie-desenia-z-serwetki.html
http://sylwiaserwin.pl/2015/jak-przykleic-serwetke
http://proste-jak-drut.blogspot.com/2014/04/decoupage-na-jajkach-krok-po-kroku.html
https://www.youtube.com/watch?v=6AZ7Y4u6r2Q
https://www.youtube.com/watch?v=W7GtbyvZddo
https://www.youtube.com/watch?v=ZGjjpoIuEBQ
http://www.babyboom.pl/rodzina/swieta/wielkanoc/dekoracje_swiateczne/elfia_pisanka_czyli_ozdabiamy_pisanki_metoda_decoupage.html

I znaleziony w ostatniej chwili kursik jak wykończyć wydmuszki decu
 http://babajaga05.blogspot.com/2015/02/kursik-krok-po-kroku-uchwyt-do-jajek.html

I kilka inspiracji
znalezione u Ani
i to też :)
 tutaj u Marty
 u Gosi
 u Ewy
U Anetki
i u Beatki,
która nie wiem dlaczego uważa że je zepsuła ?



tutaj
tutaj
I co myślicie o pierwszej lekcji?
Jeżeli macie jakieś pytania lub sugestie - piszcie w komentarzach
Poniżej żabka ( o ile udało mi się  wszystko zrobić poprawnie:) bardzo proszę pokazujcie swoje prace,
jestem ich bardzo ciekawa:)
No i klops- widzę, ze płaz sie nie zna na czasie, wiec będę musiała go ustawiać inaczej, ale ten poniżej zakończy swoja pracę 2 godziny wcześniej i jak by co to będę dodawać wasze prace ręcznie

Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie i dziękuje za wszystkie komentarze pod ostatnimi postami:)

środa, 25 lutego 2015

ZalegŁa studniówkowa sukienka



                                                                                            zdjęcie znalezione w necie
nie pokazywałam jej do tej pory, bo czekałam na zdjęcia :)
te które były robione na studniówce nie nadają sie do pokazania
Kieckę  tzn wzór , kolor i materiał wybrała sobie młoda- wzór podpatrzony u projektantki, za taka ceną, że ałłłłłłłłłłłłłłłła, boli od samego patrzenia, bagatelka 5000  euro
w pierwszej chwili pomyślałam że to szyfon jedwabny, ale gdzież tam- zwykły
Nie miałam gotowego kroju, dlatego musiałam sobie przypomnieć jak się pomniejsza wykrój a krój zaczerpnięty ze starego pisma
Dół kiecki to 4 metry szyfonu i jest tylko nakładany na mini sukienkę, będzie mogła nosić i w lecie.
Myślałam o przerobieniu szyfonu na coś innego, ale Wiola zgodziła sie jedynie na skrócenie- czy to będzie dobrze wyglądało? nie wiem, zobaczymy.
Zdjęcia  robiła zawodowa Fotografka prywatnie moja Pierworodna :D


i zbliżenie na materiał
do paska miała doszyte perełki


Wiola miała piękna fryzurkę- prostą, ale idealną do jej kreacji i najważniejsze wytrzymała całą noc i rano miała ja taką jakby dopiero co wróciła od fryzjerki- Pani Reni z Międzybrodzia :)

i z chłopakiem Erykiem :)

Na koniec chciałam przywitać nowe osoby, które zechciały zostać u mnie na dłużej- bardzo się cieszę i mam nadzieję, że nie będziecie się nudzić:)
Kochane z całego serducha dziękuje Wam za komentarze pod poprzednimi postami- jesteście i to jest dla mnie najważniejsze
Pozdrawiam wszystkich gorąco i buziam po kolei:)
i już dzisiaj zapraszam na następny post-  nie będę zdradzała szczegółów, ale myślę że dla zainteresowanych napiszę, że  ZACZYNAMY i mam nadzieję, ze będzie się działo:D

sobota, 21 lutego 2015

Pomarańczowy luty

czyli cyklicznych kolorków ciąg dalszy :)
Chyba już większość z Was wie o co chodzi, a jak nie to zapraszam do Danusi


Co do pomarańczowego koloru to lubię w owocach, trochę mam w dodatkach i w ubiegłym roku kupiłam sobie szeroki  sweter w kolorze mandarynkowym i bardzo go lubię :)
 A teraz to co przygotowałam- otóż jak tylko zobaczyłam u Liliany z "Zapomnianej pracowni "to musiałam go uszyć, no po prostu musiałam :D
nie wiem czy bardziej przypomina motyla, czy ćmę, ale myślę, że to fajny sposób na resztki i ozdobę firan czy pokoju dziecięcego
A teraz juz pokazuje co tez uszyłam:





I jak żabcia Stefek przełknie czy się udławi??
A kolor na marzec? mnie najbardziej by pasował niebieski i czerwony, ale oba już były :D
to może kremowy/ biały?
Buziaki dla wszystkich zaglądających, a szczególnie dla tych którzy zostawiają po sobie ślad  :D

środa, 18 lutego 2015

"Onion rings"- czyli moje warjacje na temat :D

Coś ostatnio mnie dużo na blogu, ale mam nadzieje,że sie nudzicie, bo tematy są różnorodne?!
trochę się dzieje w świecie blogowych wyzwań i mało przygotowałam na nasze zadanie frywolitkowe- już jedenaste :)

Dzisiaj raczej krótki pościk, bo i nie ma  o czym za bardzo pisać, wole Wam pokazać.
Nie lubię robić rzeczy bez celu, dlatego połączyłam przyjemne z pożytecznym - tzn naukę wzoru pod nazwą "onion rings" z piciem ulubionej herbatki, gdy zasiadam przed lapkiem żeby pobuszować po waszych blogach:)
I tak powstała serwetka pod filiżankę
Mam nadzieję że się spodoba i że ją sobie uznam- nie,nie, mam nadzieję, że Wy mi ją uznacie :D




tyle udało mi się przygotować, czy zdążę jeszcze coś pokazać, nie wiem ale wzór jest bardzo fajny i nie raz będę po niego sięgać :)

Na koniec chcę pokazać coś co wyhaftowała dla mnie Basia z bloga Minął dzień
Jeszcze raz dziękuje:)
a ze haft prawie imienny to hafcik zawiśnie w mojej pracowni,




Tyle na dzisiaj, pozdrawiam Was gorąco i miłego dnia życzę:)

niedziela, 15 lutego 2015

Decoupage- nasze poczatki

Nasze początki , bo już kilka osób zadeklarowało się do wspólnej nauki tej cudnej techniki z czego jesteśmy bardzo zadowolone - ja i Justynka  oczywiście:)
Będzie długo, ale mam nadzieję, ze Was nie zanudzę tylko zachęcę do wspólnej zabawy :D
Kochani możecie przyłączyć sie w każdej chwili i te już bardziej doświadczone osoby też serdecznie zapraszamy.


Bardzo nas cieszy to ,że dwie Dziewczyny ze stażem tzn Ania i Marta również zadeklarowały pomoc i wspólną naukę ,
a że wspólna nauka jest motywująca wiemy już po wyzwaniach frywolitkowych.
Sama wiem jak trudne były początki, jaka byłam zniechęcana po pierwszych niepowodzeniach, ale nasza mała grupa dała mi przysłowiowego "kopa" do dalszego działania, dlatego i teraz zachęcam wszystkie które by chciały zacząć swoją przygodę z decoupage, ale nie wiedzą jak, a na szukanie podpowiedzi nie mają czasu.
Przygotujemy posty tematyczne z podpowiedziami gdzie można znaleźć linki "krok po kroku" i inspiracje.
Ale pamiętajcie- każdy  może zaproponować temat, który  najbardziej Was interesuje, lub też samodzielnie przygotować post na swoim blogu, tylko prosimy o wcześniejsze zawiadomienie nas:)
W naszym wyzwaniu wszyscy mamy takie same prawa , a jeżeli zechcecie to i obowiązki :D

Pamiętam też, że pewna pani powiedziała mi  że decoupage  to technika droga- wystraszyła mnie i zniechęciła- na szczęście na krótko :)
 dzisiaj podpowiemy jak na początek nie zrujnować domowego budżetu, czym zastąpić droższe preparaty i co nam będzie potrzebne na początek.
Ja kupiłam zestaw startowy w sklepie dla plastyków- taniej niż z wysyłką z allegro, ale z czasem poszukałam
tańszych odpowiedników tzn

1- wykorzystuję resztki farb akrylowych po remoncie w domu, często tez korzystam z próbek farb z marketu czy farbek akrylowych w tubkach, które zostały nie wykorzystane  przez córki w szkole.


2- w sklepie dla rolników( takim 1001 drobiazgów) kupiłam tanio zwykły vikol, który trzeba tylko rozcieńczyć ( proporcja 3:1 -3 porcje vikolu, jedna wody),lub zrobic samemu-
jak przepis tutaj
Przepis na własnoręcznie  wypróbowała Ania  i o ile kleił jeszcze dobrze, to późniejsze jej przygody zdecydowanie mnie do niego zniechęcił.Klej po wyschnięciu pozostawiał białe ślady i sfermentował
Pamietajcie-
Robicie na własne ryzyko!
 i zdecydowanie bardziej polecamy vikol :)



3-Pędzle, papier ścierny i lakier akrylowy kupiłam w sklepiku dla stolarzy i nie tylko,


4-serwetki kupuje od zawsze, teraz tylko bardziej wybieram wzory.
Na blogu Ani jak i u mnie jest zakładka z serwetkami do wymiany- myślę, że to też fajny sposób na powiększenie naszej kolekcji, lub mieć koło siebie takie kochane osoby jak Monika która się ze mną podzieliła bezinteresownie po tym jak pokazałam swoją pierwszą pracą w decu, za co jeszcze raz bardzo dziękuje:)

5- A co możemy ozdabiać , odnawiać?
praktycznie wszystko to co mamy w domu - pudełka, butelki, puszki, stare deseczki kuchenne czy płyty kompaktowe itp - co na co dzień wyrzucamy
Potem, gdy dojdziemy do wprawy możemy już ozdabiać wszystko to, na co mamy ochotę:)


Pięknie początki  opisane są  u Zuzy z DECU style - zajrzyjcie koniecznie
Tak samo - klikając w poniższy link znajdziecie kilka podpowiedzi
 http://www.inspirello.pl/filmy/35-decoupage-tutorial-materialy-zestaw-startowy.html
http://www.tipy.pl/tag15944,decoupage-od-czego-zaczac.html
http://www.urzadzamy.pl/zrob-to-sam/dekoracje-i-dodatki/jak-zaczac-przygode-z-decoupage-czego-potrzebujemy-na-poczatek,9_10804.html

Warto też poszukać sklepików w którym są rzeczy do ozdabiania - ja znalazłam u siebie w ............... kolekturze lotto, gdzie  sprzedawane sa też  bawełniane prace, a znalazłam kilka rzeczy taniej niż na allegro, choć do tej pory myślałam, ze tam jest najtaniej.
W ogóle zauważyłam, że ceny w małych sklepikach są niższe od tych w dużych centrach, nie wiem, ale do tej pory wydawało mi się, że powinno być odwrotnie.

Ten post ma Was zachęcić do wspólnej nauki, następne będą już zupełnie inne, krótsze i bardziej konkretne.
Pierwszy z konkretną propozycją już od początku marca- cykl miesięczny, będzie dość dużo czasu na przygotowanie sie do przygody z decu.
Co Wy na to? Kto chętny to prosimy o pobranie banerka :D

środa, 11 lutego 2015

walentynkowe maleństwo

Dorota z bloga Land Of Laces     ogłosiła "serduszkowe wyzwanie" a że zakochałam się w tym wzorze już jakiś czas temu postanowiłam go zrobić właśnie teraz.

wzór znalazłam TUTAJ i zmieniłam go tzn powiększyłam ilość słupków i ilość serduszek a i tak wyszła malleńka.
Na koncu wklejam oryginalny schemat
A teraz moje maleństwo:)



 bardzo dziękuję Wam za komentarze i życzę miłego wieczoru- lecę pobuszować na waszych blogach:)
buziaki:)


sobota, 7 lutego 2015

Konkurs walentynkowy u Danusi

Dzisiaj krótko- powód ? naiwnie myślałam, że jak mała będzie w domu, to będzie go nieco więcej.
Nic bardziej mylnego- obie mają ferie i plątają mi sie pod nogami, do tego zawsze coś wymyślą i za nim się obejrzę to z dnia zostaje już tylko wieczór.
I jak tu coś zrobić? wieczorem to ja już tylko frywolitkuje,
bo jak już mówiłam frywolitka to straszna zaraza, która wciąga po sam czubek nosa:D
Do tego Danusia wymyśliła dodatkową zabawę walentynkową, to tak na szybko przygotowałam takie małe coś.

Coś co trzeba było przygotować od podstaw.
Coś co nie będzie czerwone.
Coś już zmieniło właścicielkę i dynda sobie u niej w pokoju, ale zdjęcia zrobiłam na moich starowinkach, meblach po Babci mojego M i myślę, że do takiego stylu najbardziej pasuje:)
Tym razem połączyłam frywolitkę z surówką bawełnianą, co daje moim zdaniem dobry efekt.
Zdjęcia nie za dobre, ale to przez światło. którego nam wszystkim teraz brakuje.
Moja zawieszka wygląda tak:






 Serducho jest trochę koślawa i takie ma być, takie sobie wymyśliłam i uszyłam, no bo gdzie jest napisane,że ma być symetryczne??

Na koniec jeszcze tylko małe pytanie do zaglądających.
Otóż obie z Justynką zaczęłyśmy bawić sie decupage.
Obie robimy to metodą prób i błędów, często przekopując internet w szerz i wzdłuż i obie wpadłyśmy na taki pomysł, jeżeli znajdą się chętne do wspólnej nauki to będziemy przygotowywać posty.
Posty takie same jak do nauki frywolitki, z linkami i propozycjami
Zaczniemy od podstaw, potrzebnych rzeczy i materiałów,
potem od najprostszego decu, poprzez cieniowanie, postarzanie, spękania i transferu.
Jak znam nasze bardziej doświadczone koleżanki to nie odmówią nam pomocy :) ?!
Nie będzie trzeba brać udział w każdym miesiącu - regulamin taki sam jak przy frywolitce, myślę , że jest bardzo dostępny :)
To jak- będą chętne, czy będziemy sie męczyć same??
Liczę na Was kochane, bo decu to świetna sprawa, a takie prezenty dają wiele satysfakcji:)
Pozdrawiam Was gorąco i miłego weekendu:)


poniedziałek, 2 lutego 2015

11 zadanie czyli lutowe oswajanie frywolitki :)

Kochane witam Was wszystkie bardzo gorąco i od razu zapowiadam kilka nowości.
Dzisiaj u mnie tylko jedna ( na końcu postu ),  postanowiłyśmy też  napisać regulamin.
Brzmi groźnie, no nie?:) ale chodzi tylko o wyjaśnienie podstawowych zasad zabawy i dodawania swoich prac, szczególnie dla nowych osób, które nie śledzą naszą naukę od początku
Coraz więcej dziewczyn zaczęło sie uczyć frywolitki, co nie będę ukrywa bardzo nas cieszy
i mamy nadzieję, ze przyłączą sie do nas już na stałe:)
I tutaj kolejna informacja- kochane, jeżeli macie z czymś problem, lub chciałybyście poćwiczyć którykolwiek temat to piszcie do  Justynki  lub do mnie ( na maila lub w komentarzu pod postem) lub
po uprzedzeniu możecie również same przygotować post - takie gościnne występy również będa bardzo mile widziane:)


A dzisiaj temat zaproponowany przez Dorotę, a są to tzw "onion rings"- pierścienie cebuli.
Mnie się do tej pory kojarzyły z krążkami cebuli panierowanymi i smażonymi w głębokim tłuszczu- pycha :)
Dorota podesłała od razu kilka inspiracji z których nie omieszkam nie skorzystać, a i Justynka podrzuciła jeszcze jeden temat - łuczek na łuczku, dorzuciłam jeszcze coś od siebie :D
i tak kilka inspiracji z sieci :

                                        


 









A jak zrobić ?tutaj znajdziecie podpowiedzi 


https://picasaweb.google.com/109937281373670029231/AlbumSinTitulo11?noredirect=1#5480528727607141778

http://janeeborall.freeservers.com/BlockTattingEasy.pdf

http://www.bellaonline.com/articles/art39226.asp

i na koniec kilka schematów
znaleziony tutaj




 tutaj


tutaj  


tutaj 

 tutaj
Jak korzystać z żaby większość już wie, ( o ile coś nie poknociłam i łaskawie sie pokaże:) dla tych co nie wiedzą odsyłam do Danusi  napisała i pokazało co i jak:)
a jeżeli dalej będziecie miały problem piszcie w komentarzach- pozbieramy prace prosto z blogów:)

Coś pochrzaniłam przy zakładaniu żaby i niestety do końca miesiąca będzie podwójny post :D
Mam nadzieję, że mi wybaczycie i nie będzie to większy problem-  uczymy się na błędach niestety:)