środa, 30 lipca 2014

Oswajanie frywolitki zadanie nr 4

Dla przypomnienia : zmieniłyśmy zasady pokazywania naszych prac, bo zastój na blogach nam się zrobił, a nie znaczy to,że my się obijamy:) A teraz do rzeczy:)

Tematem przewodnim tego zadania było lato,kolorowe, lekkie ale nie tylko.
Justynka postanowiła trochę utrudnić zadanie i wprowadziła ofywolitkowanie koła.
Powiem, że w pierwszej chwili się wystraszyłam , ale to chyba wszyscy tak mamy- obawiamy się nieznanego:) a temat tak mnie wciągnął że powstało kilka prac, pierwsze powstały kolczyki w biskupim kolorze, które wystawiłam w wyzwaniu w szufladzie i u Danusi.
Swoje prace pokazały już JustynkaTereniaEwaBeva
Teraz pokażę Wam kolejne i ostrzegam będzie dużo zdjęć, bo nie mogłam się zdecydować na którym najlepiej widać efekty mojej pracy:)

niebieski komplet- kolczyki i wisior 







dwa kryształy zamknięte z frywolitce ( kryształy to recykling i pierwotnie ozdabiały żyrandol :)))



 na koniec zdążyłam usupłać jeszcze gwiazdeczkę, która miała być  serwetką, ale nici mi się skończyły:)



 To na tyle:)
 mam nadzieję że choć trochę się Wam spodobają, bo ja miałam ogromną frajdę przy ich robieniu i całkowicie zdominowały inne techniki:)
Dobrze, że wkrótce wrzesień i będę musiała co nieco poszyć i  blog nie zrobi sie stricte frywolitkowy.
Ogromnie dziękuje Wam kochane za wszystkie komentarze pod poprzednimi postami i bardzo serdecznie witam nowe obserwatorki, nawet nie wiecie, jaką radość mi przynosicie swoją obecnością!!
Buziaki dla wszystkich i każdej z osobna:)


niedziela, 27 lipca 2014

Nauka frywolitki- zadanie 5 czyli poplątane z pomieszanym:)

Już 5? jak to leci:) ale powiem wam, że wciąga,a  widzę, że i młodej podoba sie ta technika.Wiem, że do nauki się teraz raczej się nie weźmie, ale może kiedyś? wie, że wcale nie jest to takie trudne, jak się wydaje:) na razie przytaszczyła starą maszynę do swojego pokoju i ćwiczy,co z tego wyjdzie ? nie wiem, ale po cichu liczę, że załapie bakcyla:)
Ale, nie o tym miał być post :) Justynka znajduje tak fajne pomysły i inspiracje, że musiałam sama trochę przysiąść:) a buszując w sieci widziałam masę takich wzorów



Wzory celtyckie - pod taką nazwą występują najczęściej,
a poniżej kilka inspiracji.
Zmieniamy też zasady pokazywania naszych prac:)
Nauka frywolitek pochłania nam dużo czasu i często na blogach mamy zastój i ciszę:) dlatego będziemy pokazywać na bieżąco,a na koniec jedna z nas zrobi podsumowanie miesiąca.
Dlatego osoby które bawią sie z nami prosimy o info w komentarzach:)
A teraz już wracam do tematu.
zacznę od serwetki Kazi- pokazany krok po kroku, spokojnie, wcale nie jest taka trudna:)








i kilka inspiracji

wtorek, 22 lipca 2014

gazetnik- wyzwanie nr 7 i ostatnie:)

w tej serii i dzięki Bogu Danusiu , bo z zadania na zadanie wymyślałaś trudniejsze:)


Z drugiej strony myślałam, że posypią sie gazetniki z wikliny papierowej i zaczęłam kombinować inny, no i przekombinowałam:(
nie będę zamęczać Was szczegółami tylko pokażę co wymyśliłam.
Jest to drugi egzemplarz, pierwszy zginął tragicznie, ale jestem uniewinniona, bo to było w afekcie i przy czynnym udziale ZNP :)) drugi już powstał szybko, bo szycie wychodzi mi chyba najlepiej, ale żeby nie było za łatwo to wykorzystałam metodę transferu na materiał ( pokazałam tutaj), trochę pogrzebałam w zasobach chomikowych, znalazłam nawet stary segregator, no i powstał ON

Ale po kolei:
potrzebowałam
-segregator bez środkowej, metalowej części

- trochę białego materiału, papier do drukarki i zdjęć do wykorzystania

-dodatkowo materiał na bazę, trochę dodatkowego w literki i tasiemki z koronka
-uszyta góra wygląda tak

potem już tylko najtrudniejsze wykończenie, obrócenie i wepchnięcie segregatora do środka:) dobrze że mam to za sobą, bo mógł skończyć tak samo jak pierwszy:)
A całość wygląda już tak









 a to już środek- podpisany oczywiście:)

wszystkim, którzy doczytali do końca dziękuje i gratuluję!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie i witam nowe obserwatorki:) mam nadzieję, że Was nie zanudzę i zostaniecie z nami na dłużej:)

niedziela, 20 lipca 2014

Tylko jaki tytuł wymyślić?

Miałam nic nie pisać, bo właściwie nic nie zrobiłam przez ten tydzień, czym mogłabym sie chwalić:( kurde blaszka, czego się nie chwycę to coś szwankuje :( sukienka, którą zaczęłam szyć ma za duży dekolt- poprawić się nie da i pewnie skończy jako spódnica, bransoletka w/g schematu wychodzi zupełnie inna niż w rzeczywistości, a gazetnik za chomika nie chce  wyjść tak jak ja go wymyśliłam:(( buuuuuu i o czym tu pisać:( Dlatego post będzie zupełnie z innej beczki, mam nadzieję, że mi pomożecie Kochane, bo ja nie mam pomysłu i pewnie skończy się tak
tylko to lekki obciach będzie, nie?
Za miesiąc mam imprezę, rodzinną ale nie chcę się powtarzać 
Potrzebuje kilka sprawdzonych, starych przepisów, te wszystkie nowe, powymyślane cuda odpadają,  to ich jest najwięcej w necie, a smakiem często zaskakują ale na niekorzyść
Mogą też być podpowiedzi, nie musi być gotowe menu, ale np to co Wy przygotowujecie u siebie :)
Liczę na Waszą pomoc, a ja

małą wsadzę do basenu

i może uda mi sie coś udziergać:)
Pozdrawiam Was gorąco!!
*Zdjęcia znalezione w sieci:)

sobota, 12 lipca 2014

Jak zrobić metki materiałowe

Można kupić papier do transferu ( ale jest dość drogi) albo wykorzystać z jeden sposobów znalezionych w sieci.
Dig ( nawet dwa)dostałam już jakiś miesiąc temu-  pierwszy z imieniem i na moją prośbę dostałam drugi z nazwą bloga.
Dzięki kochana Szymciu jeszcze raz:)


Od początku wiedziałam do czego chcę go wykorzystać, pytanie tylko jak to zrobić?
Wymyśliłam, że zrobię sobie metki - takie moje, które będę mogła wszywać do wszystkiego co wychodzi spod mojej maszyny. Najlepsze jest to, że młoda je chce:)



Przeczesałam net i znalazłam kilka sposobów, ale w grę wchodziła drukarka laserowa, a moja jest atramentowa i do tego dość stary model.
Wypróbowałam z rozpuszczalnikiem nitro- śmierdziało, a druk mi się rozmazał, drugi sposób to sklejenie  materiału  z folią, drukarka odmówiła współpracy, zacinała się:(
Już myślałam że się poddam, ale znalazłam post i ten sposób, ale ( zawsze musi być jakieś ale) nie zapisałam sobie adresu,
Szukałam i ponownie go już nie znalazłam, nie wiem gdzie szukać, jeżeli ktokolwiek widział, ktokolwiek wie to proszę o wpis w komentarzu.
To po kolei:
Potrzebne nam będzie
płótno ( u mnie bawełna) ciut większą od kartki,
klej wikol i kartka papieru do drukarek.

Materiał  wyparłam i wyprasowałam
Klej lekko rozcieńczyłam, wodą i cienką warstwą pokryłam całą kartkę, nałożyłam materiał, bardzo dokładnie rozłożyłam i rozprowadziłam żelazkiem- przyśpieszyło to też schnięcie kleju i zapobiegło marszczeniu się materiału- zostawiałam na noc, rano wyprasowałam ponownie


Bardzo dokładnie obcięłam brzegi materiału
Wydrukowałam na materiale przygotowane wcześniej loga.
Trzeba uważać na strony drukowania w waszych drukarkach:)


Wyprasowałam ponownie i w/g tego co czytałam powinno się wyprać materiał, żeby ściągnąć papier.
Ok, zrobiłam i tutaj kolejna klapa, papier zszedł, a razem z nim kolor :(

Może przy drukarkach laserowych tusz nie schodzi? nie wiem, ale drugą partię już  nie prałam tylko obszyłam z wszystkich stron zygzakiem
Można zrobić i bez obszycia, ale nie wyglądają już tak dobrze.

Ale się rozpisałam!! to chyba mój najdłuższy post, a do gaduł nie należę, chyba się zaraziła:) wiecie od kogo?
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie, mam nadzieję, że komuś się ten tutek przyda, bo mnie tak:)

wtorek, 8 lipca 2014

kolczyki frywolitkowe

Jak wiecie uczę sie frywolitki i powiem Wam, że wciąga strasznie!!! No cóż, Kazia ostrzegała:) ale nie posłuchałam więc mam co chciałam:)
Wszystko inne leży odłogiem, dobrze że mamy upały w tej chwili i mała nic tylko siedzi w wodzie a na dworze się nie da szyć, prawda? no to co pozostaje? oczywiście frywolitka i książka:)
Poczyniłam ostatnio takie oto kolczyki- miały zostać jako nasze zadanie, ale zdążę coś jeszcze do końca miesiąca przygotować, a wyzwanie w szufladzie kończy się 10 lipca.
Do tego Danusia zgodziła sie na dodanie tego koloru do różowego wyzwania i tak mam upieczone trzy pieczenie na jednej igle:)mam nadzieję ,że można dodać do dwóch?
Kolczyki wyglądają tak:









Tak ogłaszam oficjalnie kolczyki zgłaszam do Szufaldy i Danusi