środa, 28 maja 2014

Pepitkowa zawieszka albo zawieszka w pepitkę

Witam wszystkich bardzo serdecznie:)
Niestety mało jestem na blogu, ale po ostatnich podtopieniach przesiliłam rękę i niestety nie robię nic, prawie nic, bo po cichutku dłubię frywolitkę- tylko ciiiii, bo jak mój ślubny zobaczy to znowu będzie suszyć pióra:)
Nie podjęłam się też wyzwania u Danusi,  u Ilonki też pokazałam tylko starszą pracę-wybaczcie  kochane.
Pokażę Wam za to, co wygrałam u Sylwi.
Było to tuż przed moim candy i mogłam sobie wybrać kolor i wzór zawieszki.
Wybór u Sylwi duży, ale gdy tylko zobaczyłam kulę w moją ulubioną pepitkę to wiedziałam, że taka chcę:)
i proszę dzisiaj przyszła:)
Mnie się podoba ogromnie, a młoda już przebąkuje o pożyczaniu, no nie wiem, nie wiem



śliczna, prawda? :)
na koniec pokażę Wam moje irysy.
Przekwitły azalie i teraz kolej na irysy, które podobno są zapowiedzią lata.
I wiecie co- moje ciemno fioletowe znikły, a pokazały się łososiowe- aż tak zmienić koloru nie mogły, obraziły się pewnie za ubiegłoroczne przesadzenie:)
Po ostatnich ulewach bałam się, że już z nich nic nie będzie- na liściach pokazały się  brunatne plamy






Pozdrawiam Was bardzo gorąco i dziękuję za wszystkie komentarze.
Witam też serdecznie nowe obserwujące, mam nadzieję, że Wam sie spodoba i zostaniecie na dłużej:)

niedziela, 18 maja 2014

Rocznicowe Candy

Rok minął tak szybko, że o mały figiel,a przegapiałbym swoją rocznice, a mam ich w tym roku kilka:)
dlatego przygotowałam dla Was prezenty, za to mnie wspieracie, komentujecie- za to, że jesteście,
 Dokładnie 3 czerwca napisałam pierwszy post- ile stresu przy tym przeżyłam to chyba każdy wie po sobie:)
Miał być tylko jeden blog- Mój dzień, ale stwierdziłam, że taki misz- masz mi nie odpowiada i w lipcu rozdzieliłam moje pasje na dwa blogi.
W lipcu już większość z Was będzie odpoczywać na zasłużonych urlopach dlatego moje candy będzie do ostatniego czyli 30 czerwca- wyniki losowania podam 1 lipca.
Nagrodą są dwie torebki uszyte przeze mnie- niebieska filcowa, i w paski z materiału bawełnianego przypominający jeans.
Nie zamierzam kończyć mojej przygody z blogowaniem,dlatego nie  będę robić podsumowań- bo ich nie lubię. A osoby, które są ze mną wiedzą czego się można po mnie i po moich blogach spodziewać:)
Warunki udziału takie jak zazwyczaj u mnie i na innych blogach, masz ochotę na prezent

1-  zostawiasz wiadomość w komentarzu która torebka Cię interesuje
2- jeżeli możesz zawieszasz banerek u siebie- zdaję sobie sprawy, że nie wszystkie blogi mogą dodawać banery, ale proszę jednak o uczciwość
3- obserwujesz bloga- myślę, że warto:)
 kochane numerujcie swoje zgłoszenia, pięknie proszę:)
Są osoby które obserwują oba blogi- jeżeli będą miały ochotę to zostawiają komentarze na obu- mają dwie szanse na wylosowanie nagrody
Są dwie torebki- jedna na każdy blog.
Jeżeli wylosowane osoby wybiorą tą samą torebkę- jako pierwszą pod uwagę biorę osobę z bloga pod którym jest więcej komentarzy potwierdzających udział w zabawie.
Bardzo proszę o nr swoich zgłoszeń.
Jeżeli będzie duża ilość chętnych do zabawy, postaram się doszyć dwie pocieszajki:) losowanie jak wyżej
Niebieska z sztywnego filcu- ma podszewkę z zamkiem i zapinana jest na zamek
 Druga nie jest zapinana, ale ma dodatkowe kieszenie i dodatkowo kosmetyczkę:)
a już wkrótce pokażę Wam moje spodnie z tego samego materiału
 A tak wyglądają razem na łonie natury- w końcu przestało lać, a ziemia szybko wchłonęła nadmiar wody, a powiem Wam, że było groźnie
 Mam nadzieję, że znajdą sie osoby chętne do przygarnięcia moich tworów:)
pozdrawiam Was bardzo gorąco i życzę miłego popołudnia

piątek, 16 maja 2014

Kto się przyłączy??

Jak już niektórym wiadomo, razem z Justynką postanowiłyśmy uczyć się frywolitki.
W poprzednim poście pokazałyśmy dwie różne prace, praca Justynki- taki mały falstart, ale może to i dobrze wróży naszej małej akcji?
Tym razem dogadałyśmy chyba wszystkie szczegóły, jeżeli nie to poprawimy w następnych postach.
Nie będą to częste posty, umówiłyśmy się że wyniki tej pracy pokażemy 1 czerwca, więc mamy dwa tygodnie na przygotowanie.
Osoby które chcą się przyłączyć mogą wpisać się w komentarzu , a my wpiszemy link przekierowujący do ich bloga, jeżeli nie mają bloga  będą mogły przesłać zdjęcie, a my wstawimy pod postem
A to zdjęcie przedstawiające motyw przewodni,ale spokojnie chodzi nam o jeden kwiatuszek:)
Robimy i wykorzystujemy go w dowolnej formie - jak chcemy i gdzie chcemy.
Przyszywamy, przyklejamy,wieszamy i co tylko przyjdzie nam do głowy:) 

 Schemat i serweta pochodzi z broszurki Moje Robótki z 2004 roku- kupiłam ją właśnie dla tej serwetki
i w końcu mogę ją zrobić:)


Razem z Justynką  well Klimju z bloga " z papiery po godzinach" zapraszamy wszystkie chętne osoby do zabawy. Może znajdą się osoby, które zrobią w/g schematu, ale na szydełku- wiem, że można:)

 Pozdrawiam wszystkich bardzo cieplutko z zapłakanego i podmokłego Śląska

środa, 14 maja 2014

frywolitka cd.

Witam Was bardzo cieplutko w tą pochmurną i mokrą środę:)
Jak zauważycie jestem zauroczona frywolitką, którą ćwiczę namiętnie i choć wiele jeszcze przede mną umówiłyśmy się z Justynką, że będziemy sie razem uczyć
Wiele dziewczyn, umie frywolitkować, ale robią tylko małe formy, my  też, ale dodatkowo będziemy te małe elementy łączyć w coś większego ( tzn tak mi się wydaje:)
Dostałam od Justynki taki wzór i zrobiłam na życzenie młodej zakładkę do książek.
Justynka zrobiła cudną bransoletkę, zobaczcie sami:)
Jak widać ominęłam koraliki


Drugi wzór podpatrzyłam u Oli i młoda nie mogąc się zdecydować wzięła obie:)
A najlepsze jest to, że w szkole robi furorę małpka, a córa kończy drugą klasę LO
Nie będę już prasować koronki- nie wiem dlaczego, ale bardziej podoba mi się przed prasowaniem:)



 Połączyłam trzy małe elementy, dołożyłam po trzy oczka i w/g mnie wyszła zakładka w stylu zakopiąńskim





 Muszę jeszcze popracować nad naprężeniem nici- nie mam jeszcze wyczucia i albo ściskam za bardzo, albo są za luźne
Bardzo dziękuję Za wszystkie Wasze ciepłe komentarze:)
Pozdrawiam gorąco:)

sobota, 10 maja 2014

Majowo :)

Bardzo serdecznie dziękuje za wszystkie komentarze pod poprzednim postem:)
Motywujecie mnie kochane bardzo :)

Uwielbiam maj, wszystko jest tak bajecznie kolorowo, różnorodność kwiatów i kwitnących krzewów mnie zwyczajnie zachwyca:)
Mogę przepracować ciężko cały dzień, ale wystarczy że popatrzę na moje ukochane azalie i już mi jest lepiej:)
Azalie niestety kwotą krótko, ale wystarczy dobrać różne gatunki, a czas ich kwitnienie wydłuży sie o kilkanaście dni.
Pierwsze zaczynają kwitnąć azalie japońskie, ciemno fioletowe( nie mam zdjęcia, wyszło nieostre, a krzew już przekwitnął) potem już są róże, czerwienie jasno fioletowe, na samym końcu zakwita biała, cudna!! i kwitnie jeszcze później niż zwykłe azalie.
Te zwykłe wcale zwykłe nie są, bo mają trochę inne i większe kwiaty, ale też są cudne:)
Na koniec zapowiedź mojej następnej pracy- ciągle sie uczę ale wciągało mnie, właściwie wessało jak tornado i trzyma:)
żałuję tylko, że tak późno odważyłam się spróbować:)
A teraz już nie zanudzam i życzę Wam udanego, spokojnego i słonecznego weekendu :)
 pozdrawiam cieplutko

 poniżej azalia mutant- większość jest jasnoróżowa  z białym środkiem i ciemno różowym obrzeżem
ma jednak dwie gałązki- jedna jest z ciemno różowymi kwiatami, druga z białymi:)


 Moja najstarsza azalia- kwitnie obficie co roku i ma około 1,5 m x 1m + 0,75 m wysokości

 To już azalie wysokie- żółta
 pomarańczoworóżowa

 żółtopamarańczowa


 ta jest różowa z dodatkiem pomarańczu

A na końcu rozkwitnie ta najmłodsza- biała.
Córka dostała ją w ubiegłym roku z okazji Komunii Świętej- będzie miała pamiątkę na długo:)

A teraz to nad czym pracuję:)



środa, 7 maja 2014

Ramka

kolejne wyzwanie u Danusi.
Tym razem byłam pewna, że spasuje w tym wyzwaniu- a to jest trzecia ramka.
Dwie pierwsze poszły do kosza, bo albo popękała masa solna, albo masa papierowa mi nie spasowała.
W  trzeciej wersji postawiłam już na fakturę (boki są pomarszczone) i prosty wzór, a że nie miałam odpowiedniego zdjęcia, to oprawiałam swoją pierwszą frywolitkę:)
Nie będę dłużej przynudzać, tylko pokażę efekty końcowe:)




 Wykorzystałam na ramkę stare pudełko po butach,
 doklejone boki i dół- wszystko z podwójnej grubej tektury
Do wykończenia użyłam papierowy ręcznik kuchenny, klej wikol, sznurka bawełnianego, farby do malowania ścian:) i na koniec psiknęłam lakierem bezbarwnym
Bardzo dziękuje za wszystkie komentarze i pozdrawiam cieplutko:)

niedziela, 4 maja 2014

Uwaga, będę się chwalić:)

Bardzo dziękuję za ciepłe komentarze pod moją recyklingową kurtką:)

Koronkę frywolitkową podziwiałam od zawsze, ale wydawała mi się za trudna:) i wcale się nie myliłam, bo dla laika jest trudna technicznie- te czółenka!!, jak zapleść, jak przełożyć-itp, masakra.
Nawet filmiki i bardzo dobre instrukcje i porady u Kazi mnie  ciemnocie nie pomogły, a przesiedziałam tak kilka dobrych godzin:(
Załapałam dopiero przy frywolitce igłowej- dla mnie o niebo łatwiejszej, bo nawet jak zapomniałam zamknąć kółeczko to igła wejdzie wszędzie:)
 Ale, ale:) zanim pokaże moje pierwsze próby frywolitkowe to pochwalę się piątkowym łupem:)
W piątek jest u nas targ, bazarek- nazwa w/g regionu,a  rolników, takich prawdziwych, co to sprzedają swoje plony to może jest ze trzech i dwóch moich ulubionych ogrodników
Zapylam na zakupy i spotkałam moją ulubioną Panią od serwetek- powiedziała że mam zaglądnąć.
Ok, przy moich majowych wydatkach średnio mi się to spodobało, ale jak ta sroka idę popatrzeć i znalazłam to ( i kilkadziesiąt innych małych żółtych)
Pierwsza myśl po ch....re mi niebieski obrus?? ale druga myśl już mi się bardziej podobała- A gdzie ja kupię przeszło 10 m koronki frywolitkowej i to całość za 10 złotych polskich??, przecież zanim się nauczę to taką ilość zrobię za rok,  a materiału zawsze mogę uszyć  żakiet  ( tu bardzo proszę o podtrzymanie przy słuszności mojego toku myślenia:)
a to są efekty mojej pracy, poniżej łupu SH.

jak widać jest nierówna, w niektórych miejscach poprzekręcana, ale moja i cieszę się jak dziecko z dużego loda:))



O mateńko, ale się rozpisałam:))ale  duma mnie lekko rozpiera a ta mała zapowiedź serwetki frywolitkowej cieszy bardzo:)
Pozdrawiam Was kochane bardzo, i życzę udanej niedzieli:)